Hej!!Ja jestem wege, ale słyszałam, że weganie nie jadają miodu, ponieważ, jest to zabieranie pszczołom ich pracy, czyli zwierzęt pracują ciężej, bo na siebie i na człowieka, który kradnie im ten miód.Coś w tym stylu, ale założę się, ze wiele osób naipisze Ci dużó odp.:D.
Pozdrawiam:D!!
Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..
nie prawda. moj wojek ma pasieke i niczego nie zabija. prawde mowiac mial puste ule i nawet nie wiedzial ze mu sie cos tam wyroilo poki przez przypadek na ten kawal pola nie wywedrowal.
Po zabraniu miodu daje sie pszczolom cukier jako zapasy zimowe.
"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego
[url= http://www.vegetus.org/honey/honey.htm]Why honey is not vegan[/url]
Życie jest marzeniem, urzeczywistnij je.
Zabijanie trutni przez pszczelarza można spokojnie włożyć na półkę z mitami 😉
A jeśli chodzi o to nieszczęsne wykradanie miodu, o które co poniektórzy pszczelarzy oskarżają... może niektórym wyda się to dziwne, ale często - gdyby tego nie zrobili - pszczoły nie przeżyłyby zimy. Przezimować mogą tylko na miodzie kwiatowym - ten im nie szkodzi, ale zazwyczaj jest tak (nie wszędzie być może), że noszą do ula spadź (pod koniec lata, jak już kwiatów jest coraz mniej, a spadzi coraz więcej) i robią z niej miód spadziowy (albo mieszany). Gdyby zostawić im w ulu taki miód, padłyby. Od miodu spadziowego (skądinąd jednego z najbardziej cenionych i wartościowych), albo nawet takiego z minimalną domieszką spadzi pszczoły dostają biegunki i zatruwają się własnymi odchodami. W tym momencie wybranie całego miodu przed zimą i podanie pszczołom syropu jest koniecznością (o ile nie chce się dopuścić do tego, by padły). Taka mądra jezdem 😉 bo zdarzało mi się ojczulkowi przy pszczołach pomagać...
Ja kupuję miód tylko w sklepiku firmowym wojewódzkiego związku pszczelarkiego. Wiem, że jest badany, nie oszukany, dobrze przechowany. W życiu nie kupiłabym w żadnym markecie. Ostatnio poza tym kupujemy też miodki w ekolandzie bo mają rodzaje, których w związku brak, jak np. miód chabrowy, czy mniszkowy, żółciutki, jak kwiaty mniszka i po prostu pycha.
Co do podkradania miodu to widziałam kiedyś na discovery jak pszczoły nauczyly się wlatywać do ula pod kątem, bo na ustawionych przy wlocie szczotach zostawał 😉 cały ich pyłek, więc wymysliły jak to obejść.
http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html
Weganie-to do was! Czemu nie jecie miodu? Dla zasady (ze wegan to nie je po prostu nic od zwierzat, nawet jesli nie wiaze sie z tym cierpienie), czy są jakieś inne powody? (ja sobie nie kpię, bo szanuję przelkonania innych). Odpowiedzcie! 🙂
Są też inne powody a mianowicie etyczne. Pszczoły hodowlane stają się prywatną własnością człowieka zdane całkowicie na jego kaprysy, zobacz manipulacje genetyczne i selektywne metody hodowli.
Matce obcina się skrzydełka:
http://free4web.pl/3/2,52530,79670,5871735,Thread.html;jsessionid=372060EA1244AFD398BB25D3EC7F708E
Matki są trzymane przez wiele dni w klatkach:
http://free4web.pl/3/2,52530,79670,5922283,2,Thread.html;jsessionid=372060EA1244AFD398BB25D3EC7F708E
Miodu nikt koniecznie nie potrzebuje, natura ma dla nas dużo innych słodkości w pełni. zastępujących miód takich jak np. syrop klonowy, trzcina cukrowa i wiele innych.
[edytowane 24/5/2006 od bezciała]
ja nie jem miodu
jest dla mnie hipokryzja jedzenie miodu a odmawianie sobie innych rzeczy
jest tp gospodarka 'rabunkowa'
nie rozumiem dlaczego mialabym przechodzic obojetnie obok hodowania pszczol i wykorzystywania ich pracy do swoich potrzeb, a plakac nad zarzynanymi zwierzetami
ja nie jem miodu
jest dla mnie hipokryzja jedzenie miodu a odmawianie sobie innych rzeczy
jest tp gospodarka 'rabunkowa'
nie rozumiem dlaczego mialabym przechodzic obojetnie obok hodowania pszczol i wykorzystywania ich pracy do swoich potrzeb, a plakac nad zarzynanymi zwierzetami
osobiście wolałabym dla kogos pracować niż być przez niego zarżnięta.
Chciałabym jakoś określić osobę, która odrzuciwszy mleko czy jajka spożywa miód.
Bo widzę że są konflikty- niektórzy weganie nie są zadowoleni.
Jedni dostrzegą w pszczelarstwie zło i będą wytykać innym hipokryzję.
Okropne, i bezsensowne spory, zwazywszy na to ze pszczola w ulu a kura w klatce to różnica...
Dlatego chciałabym jednak uzupełnić lukę. Nie chodzi mi o nowe etykietki-ale o to że ludzkie postrzeganie świata to słowa słowa słowa. Czasami zapieranie się i nietworzenie nowych słów bardziej ogranicza niż etykietki i nazwy. Zwłaszcza te o mocnym i głębokim znaczeniu jak wegetarianin, owowegetarianin, weganin, które są jednak istotne i wiele wyjaśniają - to nie są bezsensowne ograniczające niezaleznosc mysli słówka. Dlatego zamiast targować się o nazwę- przyczepiać jedzenie miodu pod słowo weganizm lub odczepiać- lepiej uwzględnić kolejny punkt widzenia, nadać mu nazwę i sens (po ludzku ot co.).
To po prostu naświetli sprawę tak, że ludzie przestaną targować sie o jedno słowo- myśleć w kategorii czarne-białe. Dojdzie jeszcze zielonoszare i ten fakt nie będzie taki trudny do przełknięcia i zrozumienia przez niektórych.
dobre....dlaczego pszczoly produkuja miod,a nie cukier skoro jest lepszy??skoro cukier jest lepszy to dlaczego czlowiek je miod??czyzby wasz bog sie pomylil w swojej doskonalosci??
niektorzy placza nad wyzyskiem dzieci w chinach,za to spokojnie wykorzystuja prace pszczol dla swojego podniebienia(czytaj kaprysu)choc istnieje ot chocby miod z mleczu.......wiem,wiem,dzieci sa wazniejszcze niz jakies owady
ile jeszcze bedzie podzialow,zeby usporawiedliwic swoje slabosci-co juz mamy:lakto,owo,pesko,semi,wege,weganow,vegan,vegan na surowo jedzacych czasem mieso lub jedzacych miod,witarian,frutarian....a co jeszcze bedzie??
😡
[edytowane 13/5/2007 od visel]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja