Ja piłam kawę przez kilka miesięcy po kilka kubków dziennie ze względu na brak czasu do nauki - wolałam mniej pospać, żeby móc dłużej się uczyć. Organizm (przynajmniej mój) źle to znosił, bo po pierwsze - skóra jakby zwiodczała, twarz była ciemniejsza, nawet po odstawieniu kawy na kilka dni nie mogłam się wyspać a przede wszystkim [u] łapały mnie skurcze w łydki [/u](jak już ktoś wcześniej zauważył kawa wypłukuje z organizmu to, co powinno w nim pozostać :D). Jednak jeśli ktoś pije kawę w małych ilościach, dla samku, to dlaczego nie 🙂
U mnie picie kawy to chyba uzależnienie na całe życie 😮 Raz udało mi sie i odstawiłam na ponad 2 miesiące. Nawet pamietam ze postanowiłam to 19 marca 😀 No ale wystrczyło ze któregoś ranka chłopak współlokatorki zaproponował ze zaparzy...i koniec abstynencji 😎
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.
niestety ja mam niskie ciśnienie, kiedyś nie piłam kawy, aż zdarzyło mi się w pracy nieomal zasnąć na biurku nie lubłam jej smaku, teraz poranek bez tego czarnego napoju jest niemożliwością.
Mnie też łapią często skurcze, szczególnie w nocy, nie wiem jednak czy to przez kawę czy codzienną jazdę rowerem (szybka i intensywaną do pracy kosztem pięciu minut dłużej w łóżku;)).
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
ja uwielbiam kawkę i nawet nie ma mowy żebym z niej zrezygnowała. A co do tych łydek - ja też miałam takie skurcze - budziłam się wnocy z krzykiem tak bolało. Babcia lekarz poradziła mi jedzenie pomidorów i uzupełnienie niedoborów potasu w organiźmie. Od tej pory jak ręką odjął - ale w tajemnicy napiszę, że ciągle boję się nawrotu. Staram się nie przeciągać na leżąco itp.
[edytowane 25/8/2006 od Reiha]
Don't let me detain you.
A co do tych łydek - ja też miałam takie skurcze - budziłam się wnocy z krzykiem tak bolało. Babcia lekarz poradziła mi jedzenie pomidorów i uzupełnienie niedoborów potasu w organiźmie. Od tej pory jak ręką odjął - ale w tajemnicy napiszę, że ciągle boję się nawrotu. Staram się nie przeciągać na leżąco itp.
ehh..skąd ja to znam:( nienawidzę tych nocnych rewelacji. Pomidory jem codziennie, ale jakoś na mnie nie działają, chociaż podobno świetnie oczyszczają krew i wpływają na krążenie. Do tej pory jako tako pomagało mi spanie w ciepłych skarpetkach chociaż bardzo nie lubię
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja