Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

kawa  

Strona 2 / 2 Wstecz
  RSS

Aga16
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 53
28/06/2006 1:36 am  

ja kawe lubie, ale pije raz na kilka, kilkanaście dni. Z niczym nie można przecholować...


OdpowiedzCytat
Neti
 Neti
forumowicz
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 24
03/07/2006 4:11 pm  

Ja lubię kawę ale nie piję bo wypukłuje z organizmu całe żelazo... 🙂

[b]Eight men will never play again, who met destruction there, the flowers of English football, the flowers of Manchester[/b] Joga Bonito :* :*


OdpowiedzCytat
Olaaa
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 114
17/08/2006 12:36 am  

Ja piłam kawę przez kilka miesięcy po kilka kubków dziennie ze względu na brak czasu do nauki - wolałam mniej pospać, żeby móc dłużej się uczyć. Organizm (przynajmniej mój) źle to znosił, bo po pierwsze - skóra jakby zwiodczała, twarz była ciemniejsza, nawet po odstawieniu kawy na kilka dni nie mogłam się wyspać a przede wszystkim [u] łapały mnie skurcze w łydki [/u](jak już ktoś wcześniej zauważył kawa wypłukuje z organizmu to, co powinno w nim pozostać :D). Jednak jeśli ktoś pije kawę w małych ilościach, dla samku, to dlaczego nie 🙂


OdpowiedzCytat
shiri
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 84
17/08/2006 2:44 pm  

U mnie picie kawy to chyba uzależnienie na całe życie 😮 Raz udało mi sie i odstawiłam na ponad 2 miesiące. Nawet pamietam ze postanowiłam to 19 marca 😀 No ale wystrczyło ze któregoś ranka chłopak współlokatorki zaproponował ze zaparzy...i koniec abstynencji 😎

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.


OdpowiedzCytat
Wege-Aneta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1084
17/08/2006 4:40 pm  

ja pije kawy od 19 lat...

nie smakuje mi 🙂


OdpowiedzCytat
Weronika
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 194
17/08/2006 10:14 pm  

niestety ja mam niskie ciśnienie, kiedyś nie piłam kawy, aż zdarzyło mi się w pracy nieomal zasnąć na biurku nie lubłam jej smaku, teraz poranek bez tego czarnego napoju jest niemożliwością.
Mnie też łapią często skurcze, szczególnie w nocy, nie wiem jednak czy to przez kawę czy codzienną jazdę rowerem (szybka i intensywaną do pracy kosztem pięciu minut dłużej w łóżku;)).

z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy


OdpowiedzCytat
Inesita
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 85
26/08/2006 3:49 am  

Ja byłam uzależniona od kawy, ale jakoś z tego wyszłam, chociaż strasznie za nią tesknię. Ze wszystkiego mogłabym zrezygnować i nawet mi nie żal, ale bez kawy to czuję taką pustkę 🙁

raaraa swami raaraa!


OdpowiedzCytat
Reiha
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 593
26/08/2006 5:25 am  

ja uwielbiam kawkę i nawet nie ma mowy żebym z niej zrezygnowała. A co do tych łydek - ja też miałam takie skurcze - budziłam się wnocy z krzykiem tak bolało. Babcia lekarz poradziła mi jedzenie pomidorów i uzupełnienie niedoborów potasu w organiźmie. Od tej pory jak ręką odjął - ale w tajemnicy napiszę, że ciągle boję się nawrotu. Staram się nie przeciągać na leżąco itp.

[edytowane 25/8/2006 od Reiha]

Don't let me detain you.


OdpowiedzCytat
EvilOne
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 829
26/08/2006 1:06 pm  

też uwielbiam kawke i własnie ide sobie zrobic:D:D:D podobno nie wolno ograniczac sniadania do samej kawy, ale czasami to róznie bywa...

hide and seek


OdpowiedzCytat
saimaa-lake
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 150
26/08/2006 1:09 pm  

Niby czemu nie piją kawy? Przecież kawa to w ogóle inna bajka...no, chyba że z mlekiem 😀

Ja i tak nie piję kawy. Obrzydlistwo.

On a steady diet of soda pop and Ritalin.


OdpowiedzCytat
Weronika
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 194
26/08/2006 8:05 pm  

A co do tych łydek - ja też miałam takie skurcze - budziłam się wnocy z krzykiem tak bolało. Babcia lekarz poradziła mi jedzenie pomidorów i uzupełnienie niedoborów potasu w organiźmie. Od tej pory jak ręką odjął - ale w tajemnicy napiszę, że ciągle boję się nawrotu. Staram się nie przeciągać na leżąco itp.

ehh..skąd ja to znam:( nienawidzę tych nocnych rewelacji. Pomidory jem codziennie, ale jakoś na mnie nie działają, chociaż podobno świetnie oczyszczają krew i wpływają na krążenie. Do tej pory jako tako pomagało mi spanie w ciepłych skarpetkach chociaż bardzo nie lubię

z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 2 Wstecz
  
Praca