Najbardziej efektywne to 100 mikrogramów (1 tydzień na jedną osobę, jedna tabletka) pobierana jako roztwór B12 2 razy dziennie po 2-3 łyżki stołowe (o przygotowaniu roztworu pisałem poprzednio)
Lub 1000 mikrogramów (jak zamówisz) jeszcze bardziej efektywne (wymagana woda destylowana) 1 osoba/1 tabletka/ 2 miesiące, to dlatego.
B12 się nie popsuje w lodówce, ale bakteryjki mogą ją zabrać jak się rozpuści w wodzie prosto z kranu, dlatego najlepsza woda destylowana lub woda przegotowana. Bardzo ważne.
Nie polecam suplementacji 5 mikrogramów, zbyt droga, w przeliczeniu (1 tabletka na dzień).
20 dekagramów to 200 gramów białka, zbyt dużo.
50-70 gramów białka wystarcza dla sportowców i młodzieży.
Polecam moczoną i podkiełkowaną soczewicę. Dla mnie palce lizać. Jeść po podkiełkowaniu.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:
20 dkg białka? Jesteś pewna? Zresztą białko jest prawie we wszystkim, np. w mące, grzybach itp. - nie tylko w nabiale i strączkach. Co do B12 to kupiłam vegevit (na drożdżach), nie trzeba było żadnej recepty. Spytaj w innej aptece, informacje nt. recept na B12 są sprzeczne.
Jędruś już obalił te 20dkg.Napisałam ta liczbę dlatego,że podczas dyskusji na temat białka ludzie podawali różne wartości.Najwyższa z nich to właśnie 20dkg(inne były niższe)-dlatego zapadła mi w pamięć. Myślę,że przeciętnie człowiek je o wiele więcej niż nawet te 20dkg.
Sorki za wprowadzenie w błąd.
A Tobie Jędruś serdecznie dziękuje za pomoc.Na pewno skorzystam 🙂
Nie no, bez przesady - weganie biorą B12 i jest OK, na pewno jest przyswajalna. A lekarze się nie znają na wege zazwyczaj.
Nie chodzi o to ze sa nieprzswajalne, ale o to ze jak to zwiazki otrzymane w laboratorium, sa pewnie gorzej przyswajalne niz witaminki bezposrednio z owocow dajmy na to. Chyba nikt nie moze powiedziec dokladnie jaka jest roznica w oddzialywaniu na organizm, ale na pewno jest. Tak samo jak pewnym jest ze taka pigula z laboratorium to tez przeciez nie jest placebo...
Hasta la victoria!
Chyba nikt nie moze powiedziec dokladnie jaka jest roznica w oddzialywaniu na organizm, ale na pewno jes
Tjaa, chyba ale na pewno...pewnośc swą na niewiedzy opierasz?
Jeśli sa to te same zwiążki to mają i takie samo oddzialywanie.
Co do otrzymywania, B12 w mięsie, serze pleśniowym, kapuście kiszonej czy tabletce pochodzi DOKłADNIE Z TEGO SAMEGO źRóDłA: jest produktem metabolizmu bakterii:) które żyja sobie w przewodzie pokarmowym zwierząt, glebie, rozwijaja sie w kiszonkach a także moga byc hodowane na pożywce w labolatorium. Budowa i właściwości B12 którą wytwarzają sie nie różnią, bo to ten sam związek. Co do owoców...B12 zdarza sie w nich akurat rzadko, chyba żę spadna na kupkę i ich nie domyjesz;)
Witamina ta sama w sobie, z dowolnego źródła, nie jest za dobrze przyswajalna, tak jej uroda, przyswaja sie dzieki określonym białkom umożliwaiającym jej wchłaniani, a więc spora ilośc cząsteczek witaminy, które akurat nie zwiążą sie z takim białkiem, zostaje wydalona. Dawki stosowane w tabletkach biora poprawkę na te mała przyswajalność, dodatkowo poleca sie dzielic dzienną dawke na kilka mniejszych.
Postanowiłam zrobić sobie ten roztwór, ale coś mi się nie zgadza. Bo jeśli jedna tabletka ma starczyć na cały tydzień, a zalewa się ją 100ml wody to pijąc 2 łyżki dziennie chyba na siedem dni mi nie wystarczy. Chyba, że coś pokręciłam. Chemikiem ani farmaceutą nie jestem i nie znam się na takiej precyzyjnej robocie z roztworami 🙁
raaraa swami raaraa!
[quote: Inesita]Postanowiłam zrobić sobie ten roztwór, ale coś mi się nie zgadza. Bo jeśli jedna tabletka ma starczyć na cały tydzień, a zalewa się ją 100ml wody to pijąc 2 łyżki dziennie chyba na siedem dni mi nie wystarczy. Chyba, że coś pokręciłam. Chemikiem ani farmaceutą nie jestem i nie znam się na takiej precyzyjnej robocie z roztworami 🙁
Tabletka ze 100 mikrogramami B12 rozpuszczona i odcedzona w 100 ml wody wystarcza na 7 dni.
1 łyżka stołowa 3 ml, dziennie pobiera się 2 razy (rano i wieczorem) po dwie łyżki czyli 4x3=12 ml.
100/12 = 8 1/3 dnia
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
Inesita
Jest łyżeczka do herbaty 1-2 ml
Łyżka stołowa (do zupy) 3-4ml (osobiście sprawdzałem pojemność biuretą laboratoryjną ile płynu mieści się w łyżce stołowej (oczywiście są różne typy) przeciętna łyżka stołowa, to nie jest apteka
Jeszcze jest łycha drewniana 6-10 ml do mieszania zupy 😮
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[edytowane 28/11/2006 od Jędruś]
quote: Jeśli sa to te same zwiążki to mają i takie samo oddzialywanie.
Niekoniecznie. Np. spożywając białko roślinne można zgromadzić wszystkie 8 aminokwasów egzogennych, ale nigdy nie będą one tak przyswajalne jak białko jajka, które również zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne.
Mylisz pojęcia. Aminokwasy egzo z jajek maja DOKłADNIE TAKEI SAMO ODDZIAłYWANIE jak te z roślin- bo to te same związki. BIAłKO roślin i jajek asię rózni. Aminokwasy z jednego i drugiego przyswajaja sie podobnie, organizm ich nie rozróznia. Natomiast co rózni jajko i roślinę, to skład aminokwasów, ich proporcje względem siebie. Białko roślin i jaja jest inaczej zbudowane, aminokwasy identycznie. Kiedyś mówiono, że trzeba dobierac aminokwasy w jednym posiłku tak żeby sie wzajemnie uzupełniały, ale teraz odchodzi sie od tego- aminokwasy krążą we krwi jakis czas i wystarczy codziennie przyjąć odpowiednia ich dawkę, więc np te różne rośliny, ot soja zawiera więcej lizyny, cos innego więcej metioniny etc. PROSZę WIęC NIE MYLIć POJęć ODDZIAłYWANIE I WCHłANIANIE ANI BIAłKO I AMINOKWAS.
quote:...witaminy se i minerały syntetyczne mają właściwości rakotwórcze...
Po częście tak, ale bez przesady. Mają w tym dosyć mały udział, więc nie należy się raczej obawiać przed ich zażywaniem. Czasem trzeba, ot co...
Rakotwórcze działanie moga miec substancje dodawane do tabletek, a nie same minerały i witaminy.
Jak ktoś ma objawy niedoboru, to powinien suplementować. Jeśli nie ma, to nie ma takiej potrzeby.
Profilaktyka!!! Zbyt często jednak zdarzają sie te niedobory B12, zbyt wiele badań na ten temat potwierdza potrzebe suplementacji, żebym miała czekac na objawy (objawy uszkodzenie układu nerwowego!!!) i dopiero łykac B12. Oczywiście, jak będe miec kurki i jajka od nich, będę spokojniejsza 😉 ale to jeszcze troche:)
tak sie sklada ze jestem studiach medycznych i musze zmartwic co nie ktorych, wit B12 jest przyswajalna dla ludzi jedynie przez spozywanie mieska:( tableteczki i inne suplemenciki przelatuja przez nas jak strzała. jedyny spsob dostarcxzania to domiesniowo ale to tylko u pacjentow ze stwierdzona niedokrwistoscia megalobastyczną. jesli chodz oi synteze w jelicie, owszem odbtwa sie lecz w jelicie grubym, a wchlanienie odbywa sie w cienkim wiec nic to nie daje jak sami widzice. wierzcie w to lub nie, wierzcie w co chcecie w co wam wygodniej i przyjemniej, ale watpie czy placebo w tym przypadku cos zdziala, pozdrawiam ps sama jestem wege ale te studia daja mi coraz wiecej do myslenia
jakies dowody na to że B12 nie z mięsa sie nie przyswaja? możesz wytłumaczyć dlaczego?dziwne ze w takim razie przy niedoborach przepisuje sie tabletki, a zastrzyki tylko tym u których tabletki nie działają. gdyby było prawda co piszesz, wszyscy wege mieliby niedobory B12, całe szczescie tak nie jest.
to moze napisze co kiedys usłyszalam od LEKARZA- osoba po studiach długoletnia praktyka etc...pan stwierdzil że , uwaga, w roślinach nie ma białka:D śmiac sie czy płakać? niestety powtarza sie te tezy przestarzale ze to tamto owo to tylko w mleku czy mięsie, i pewnie długo jeszcze sie bedzie powtarzac i studentow tego uczyc...tak więćm do wiedzy przekazywanej na obojętnie jakich studiach, medycznych także, trzeba podchodzić z dydtansem- zawsze jest mniej lub bardziej przefiltrowana przez osobiste poglady, żałożenia i uprzedzenia prowadzacego.
no cóz, oczywiscie licze sie z tym ze prof guma moze byc uprzedzony, dlategotez nie jest on dla mnie zadnym autorytetem ideologicznym , jednakze w kwestiach biochemicznych jak najbardziej.
wit b12 swoj niedobor moze sygnalizowac dopiero po ok5 latach nie przyjmowania, a moze w niektorych przypadkach dluzej, wiec pewnie dlatego u wielu weg nie obserwuje sie drastycznych objawow.
tak czy inacxzej poki co zostaje przy swoim stylu zycia i ideologii, co nie znaczy ze nie bede walczyc rowniez o swoje zdrowie
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja