Dużo biorą za ten koncert w Eskulapie? Nie znam żadnego z tych zespołów, ale skoro grają mi pod samym domem, rzecz do przemyślenia :red: Ostatnio poznałem kilka fajnych kapel dzięki koncertom, można spróbować znowu.
T-Love by mnie raczej zanudziło, chociaż "11.11 pod Zamkiem" pachnie mi darmowym koncertem? Wtedy też rzecz do przemyślenia, chyba ich jeszcze nie widziałem 🙂 A może gra ktoś jeszcze, trzeba się zorientować... Z tego, co pamiętam, w minionych latach było kilka dobrych koncertów w ten dzień...
Ja już grzeję się na mój dziewiąty raz z CETI :red: Byłby niedługo dziesiąty, bo grają pod Poznaniem, ale musieli ustalić to akurat na dzień, kiedy mam już definitywnie zabukowanego Pokolgepa... 🙁
Acha, T-Love za darmo i mają grać przekrojówkę, więc dla osoby mającej stosunek do T-Love taki jak ja mam - impreza idealna :red: Choć bardziej zainteresował mnie koncert o 15:45 - zespół Margines, o którym w życiu nie słyszałem: "Grupa Margines gra rocka, bluesa i rock-and-rolla, ich muzyka utrzymana jest w klimacie lat siedemdziesiątych.". Może przejdę się na obydwa... Pomyślimy :red:
W Eskulapie 35 zł? Trochę sporo za dwie kapele, których nazwy mi nic nie mówią, a nie spodziewam się, że rzucą mnie na kolana. Ale zawsze lubię koncerty w tym klubie, fajnie się tam czuję :red: Mówisz, że warto? Poszukam na youtube.
jeśli chodzi o koncerty 11.11 pod Zamkiem- ja zdążę tylko na T Love, bo wrócę do Poznania dopiero po godz.18. Vavamuffin, Paprika- warto, o ile ktoś lubi poszaleć pod sceną:) po każdym takim koncercie jestem z jednej strony padnięta (kilka godzin skakania robi swoje), z drugiej zaś naładowana pozytywną energią:)
No słucham sobie, nieźle, zupełnie nie słucham na co dzień takiej Muzyki 😀 Choć ostatnio zakochałem się w czeskim zespole, przypominającym mi trochę w jakiś sposób Paprika Korps.
Skakanie... Starość nie radość... 😉 Zwykle staję w pierwszym rządku i spokojnie chłonę Muzykę, ale na takim koncercie byłoby mi głupio zająć miejsce z przodu i pewnie spokojnie pokontemplowałbym na tyłach... :red: Zobaczymy, jak tam będę stać z kasą po wypadzie do Kalisza i przed następnym koncertem...
Marginesu, chyba tylko dla zaspokojenia ewentualnej ciekawości, można posłuchać tu:
http://pl.youtube.com/watch?v=BRtcHRNTzl0
Mnie specjalnie do siebie nie przekonali, ale pomyślę... :red:
edit:
Słucham więcej Paprika Korps i z tym porównaniem do znanego mi zespołu chyba jednak nie trafiłem :red: Chociaż coś na rzeczy jest.
[edytowane 5/11/2008 przez pawel747]
Hmm na The Chiave chodzę dość często (zespół miastowy metalcore'owy , pewnie nie znacie). Ogólnie to byłam jeszcze na A breach on heven i hopes die last. Zajebiście było. Najlepszy koncert. Miałam jechać do Łodzi na Glamour Manifesto, ale kasy akurat nie miałam.
A no i jeszcze na The Analogs chodze no i na Anti Dreda czasem 😀
[edytowane 17/4/2009 przez Admin]
Czerpię nieopisaną radość z czerpania radości z życia 🙂
Ja byłam już dawnoo na koncercie Łez.
A w tamtym roku na Feelu i [u] przypadkowo[/u] na Akurat 😀
Hm... Był też koncert Majki Jeżowskiej, jak szalałyśmy z koleżankami.... xD Dostałyśmy nawet autografy! xD 😎
A aktualnie chciałabym iść na koncert Ewy Farny....
No i jeszcze jakichś zagranicznych oczywiście... ; ]
[edytowane 12/4/2009 przez Wege-mewka]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja