Fasolka, może źle się wyrazilem. Wy odbieracie inaczej ten rodzaj muzyki niż ja. Przepraszam ale dzisiaj nie mam czasu na dyskusje. Życzę Ci milego dnia. 😎

Apropo hpisów jeszcze. Ja przede wszystkim utożsamiam się z nimi ze względu na pacyfizm, ale nie uważam żebym słuchała agresywnej muzyki 🙂
"Metalówą" nie jestem 😀

Ponoć Kurt był wege....Hmm, jestem świeżo po przeczytaniu jego biografii i jakoś tego momentu nie uchwyciłam....Jeszcze w ostatnim roku swojego życia jadł mięso, nic nie było wspomniane, że zamierzał z niego zrezygnować z takich czy innych powodów.
No, ale może autorowi biografii wydało się to po prostu mało ważne i tyle 🙂
Fakt jest taki, że tym wegetarianinem nie był długo, bo jak wyżej wspomniałam jeszcze w ostatnim roku swojego życia wcinał mięsko.
Ale i tak go uwielbiam 😀

Takie pytanie do innych fanów tej fenomenalnej osobowości.
Uważacie, że popełnił samobójstwo czy ktoś mu "pomógł"....? 😎 Ta książka, którą ja przeczytałam jednoznacznie wskazuje na samobójstwo, ale ja sama mam mieszane uczucia co do tego...... 😉

[edytowane 21/8/2008 od hipiska]

Super są 🙂

Hipiska, ja tam myślę, że ukochana mu "pomogła"..ale może patrze zbyt subiektywnie nie znając zbyt wielu faktów. W każdym razie prawdy się już pewnie nie dowiemy..

[edytowane 28/9/2008 przez Shani]

Kiedyś przeczytałam "Kto zabił Kurta Cobaina" (Max Wallace, Ian Halperin)- przytoczone w tej książce argumenty jednoznacznie wskazują na morderstwo (swego czasu bardzo się oburzałam, gdy ktoś powiedział, że Kurt sam się zabił, ludzie unikali przy mnie tego tematu:P). Nirvana to jeden z pierwszych zespołów muzyki grunge, rocka w ogóle, które słuchałam (jak to podsumował mój kumpel: "każdy zaczynał od Nirvany"), jeszcze czasem słucham... i z radością patrzę, jak mój młodszy brat słucha ich kawałków i pyta mnie o ich historię itp. 🙂

i dla Cobain i jego muzyka sąi ważni...

Nirvany ani nie kocham ani nie znosze...polecam przeczytac God Speed- taki komiks o Kurcie. naprawde dobry

też czytałam tą książkę /ula/
Oglądałam też kiedyś dokument. Niemożliwością byłoby samobójstwo.
Ale kto go zabił (czy Courtney, czy pośrednik czy jeszcze ktoś inny) chyba nie ustalimy nigdy.

Ja zawsze wzruszam się przy jego piosenkach.
Podobno z "Nirvany się wyrasta, bo ten zespół jest dla świeżaczków" xD - tak twierdzą moi jakże 'mroczni i kultowi' znajomi.
Cały czas rozpływam się przy ich muzyce..

Wyrasta? To ja nie chcę dorosnąć 😉

Tak,ja też ich kocham ! 😉

A ja wolę Pearl Jam i ALice in Chains! 😛

Niedawno wyciągnęłam starą płytę unplugged i całkiem dobrze się jej słucha.

Też mam tą płytę gdzieś na półce z płytami, muszę się wreszcie ruszyć,posprzątać tam i przy okazji powspominać Nirvanę 😉

Oczywiscie ze jest!!

Ja bardzo Nirvane lubię . 😀 Tak a propos wiecie gdzie mogę kupić koszulkę z Kurtem albo z logo Nirvany we Wrocławiu ? Bo na allegro są takie zwykłe a może by gdzieś we wrocku był większy i fajniejszy wybór ? 😛