Stanisławie - no to gites, bo niedługo stuknie mi rok stażu w weganizmie 😎

mogę dorzucić swoje wsparcie cząstkowe- cząstkowe nie z powodu małej chęci wsparcia Cię Stanisławie, ale z powodu postawionych warunków:nie jem nabiału, ale jem jajka(wiejskie, średnio 4-5 na miesiąc, czasami przez kilka tygodni w ogóle) i miód z pasieki sąsiada. Ale rozumiem i wspieram wegan całym sercem.
a co to ciastek, drożdżówek itd- przecież można spróbować zrobić samemu. a czekolada gorzka wegan, dostępna jest w rossmanie, wedel i lindt też takie produkują-można sie czasem skusić.
Myślę xxl, że Stanisława trzeba wesprzeć jakimiś pysznymi wegańskimi zdjęciami potraw 😛 😛

Dziekuję Ci Jago. Od Ciebie oczekiwałbym przepisu, ktory kiedyś mi podalaś ale nie zapamietałem. Dotyczył on zastapienia czekolady prawdziwym kakaem z jakimiś dodatkami. Przed chwilą sprawdziłem skład czekolady wedlowskiej, ktorą ostatnio jadłem i tam jest emulgator: lecytyna sojowa.

jeśli chodzi o lecytynę sojową w czekoladach wedla to był wątek na ten temat na forum: kilka osób pisało do wedla:używają wege lecytyny sojowej. A przepis zaraz prześlę na priv

Dzięki serdeczne Jago. 😛

Myślę, że dalbym radę gdybym mial wsparcie psychczne. 😉

Nie jestem autorytetem w tym względzie...............wiesz mam na myśli miodek. Jeśli to by Ci nie przeszkadzało to chętnie będę wspierać Twoje postanowienie i masz moje wsparcie psychiczne. Nie zapominaj o B-12 ! 🙂 Stanisławie , czy z miodu też rezygnujesz ? Prosiłeś kiedyś bym na Ciebie poczekała .... z rezygnacją.... :rotfl:

Dziękuję Ci Ayno za wsparcie.
Z miodu również chcę zrezygnować. Wiesz, albo pipka albo rybka. Chcę być prawdziwym veganinem a to jak się okazuje wymaga poświęceń. To jest walka z samym sobą ale po zwycięstwie jest wielka satysfakcja. A zwycięże wtedy, gdy nie będę odczuwał już ochoty na słodkie, pieczywo z bialej mąki i na wspomniany miodzik. Może przyłączysz się do mnie Ayno. Razem będzie nam raźniej 😀
Czy zaglądasz czasem na swoją pocztę priv na portalu ?

Z całego serca życzę powodzenia Stanisławie. Nie mam wątpliwości, że osiągniesz sukces! 😉

Dziękuję Ensifer. O sukcesie to może będę mógł powiedzieć za rok jeśli wytrwam w postanowieniu. 😎

I jeśli przeżyję. 🙂

[edytowane 19/6/2008 przez Stanisław]

Spoko, postawię OIOM w stan największej gotowości 😀

Wegetarianka od 8 lat, mój mężczyzna od 14. Jajka kupujemy uważnie, wyłącznie z 0 lub 1. Mleka na szczęście nie lubimy, masła nie jemy. Sery niestety na naszym stole bywają.
Miodu używam do robienia miodów pitnych, kupuję je od znajomych pszczelarzy. Możliwe, że pszczołom dzieje się jakaś przy tym krzywda, ale oni z taką miłością o nich piszą, że trudno mi wymyślić jaka...
Jeśli gdzieś na forum jest coś na ten temat, to poproszę linka.

Dopiero dzisiaj przeczytałem Twój post, ktory mnie bardzo zaskoczył. Jeśli dasz mi Veruferku wsparcie psychiczne to od jutra zostaję czystym 100%-owym veganinem.

Sorry ze dopiero teraz odpisuje ale bylem zajety robieniem bazy plyt... No to co? Zaczynamy? Moze ustalimy, ze kto pierwszy zrezygnuje bedzie musial sie jakos odplacic? 😉

Odrzucę ze swojego pożywienia chałkę , ciasto drożdżowe i czekoladę. Co Ty na to ? :red:

OK:) A nie mozesz sam sobie robic chalki? Mam nadzieje ze sa jakies czekolady weganskie bo w przeciwnym razie chyba dlugo nie pociagne bycia weganinem 🙁 Ewentualnie gdybym mogl prosic Ciebie lub Jage o przepis na to kakao to bylbym bardzo wdzieczny 🙂 Pozdrawiam 🙂

No to co? Zaczynamy? Moze ustalimy, ze kto pierwszy zrezygnuje bedzie musial sie jakos odplacic? 😉

Ale to niesprawiedliwe bo Ty rezygnujesz tylko z czekolady a ja z miodu, chałki, ciasta drożdżowego i z czekolady. Czyli moje wyrzeczenie jest większe.
Przesylam Ci mailem przepis na pyszny czekoladowy napój.
Pozdrawiam. 🙂

wegańska czekolada jest w sprzedaży: 70% z Linda 😉 można zrobić też samemu z kakao i margaryny "planta", wiem że to nie to samo ale jak się człowiek uprze... 😉

nie wiem bo się nie spotkałam z takowymi 😉 u mnie do dostania jest tylko 70% 😉