A na mojej studniówce owszem, były dania wegetariańskie... Dostałam rybę zamiast schabowego... bez komentarza... 😡
To tak jak ja na weselu u kuzynki, jej tata, a mój wujek specjalnie zamawiał dania wegetariańskie(jeszcze dzwonił rano do firmy, że są 2 osoby wege)...i co nam podali- oczywiście cały półmisek ryb 😮
było tak zajebiście za przeproszeniem ze sama nie wiem już co napisać:D
i wielka, pozytywna niespodzianka. Powiedziałam z Madźką że nie jemy mięsa i nam przynieśli soję w takim sosie paprykowo-cebulowym + ziemniaczki + dwa rodzaje surówek. A potem kluski śląskie zamiast z gulaszem też z sojową potrawką. Tylko 3 dania nad ranem nam pożałowali ale trudno i tak ostatnią godzinkę na parkiecie spędziłam (jak na dobrą sprawę wszystkie inne;) )
a sałatka jarzynowa fuj niedobra:P majonezu posępili dziady i sucha była;)
teraz musze zrobić sobie placki ziemniaczane na kaca i będzie git (jak wiadomo, ta boska potrawa jedzona przez bogów na Olimpie pomaga na każdą dolegliwość)
a zdjęcia wrzuce później:P
hide and seek
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja