[url] http://www.milkmoustache.com/default.aspx[/url]
mleczna kampania w UK.
czyli co robia firmy, zeby biznes sie krecil, a pieniazki plynely.
oczywiscie ani slowa o wykorzystywaniu krow, kazeinie, zlej wchlanialnosci wapnia z mleka czy fakcie, ze ssaki powinny pic mleko tylko i wylacznie SWOICH matek i to tylko w okresie niemowlęcym.
czyli podsumowujac: wydawanie pieniedzy z unii (!) na 'pensje' dla aktorow i innych celebrieties, robienie ludziom wody z mozgu i to nie baczac na negatywne skutki zdrowotne plynace ze spozywania mleka oraz bezwzglede ignorwanie i przemilczanie faktow, ktore jasno pokazuja, ze mleka nie trzeba i nie powinno sie spozywac.
mleczna propaganda. jak dla mnie - tragedia.
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
"ludzie nie powinni pić mleka" , a Ci którzy to słyszą robią 😮 😮 😮
Wszelkie kampanie, reklamy robią ludziom wodę z mózgu, totalną abstrakcją jest dla nich fakt, że można nie pić mleka a przy tym czuć się dobrze, a nawet lepiej.
Jedyne co pozostaje to prowadzenie prywatnej kampanii i propagandy antymleczarskiej, tłumaczenie, rozmowy, podsuwanie dziadkom pysznych bezmlecznych obiadków, a ukochanemu wędzonego tofu zamiast sera żółtego... tylko czasem marne i krótkotrwałe są tego efekty... a tak bardzo bym chciała "niemlecznej" i zdrowej dzięki temu rodziny
O wiele lepiej działa reklama "danonki dają nam dużo wapnia", "pij mleko będziesz wielki"- tylko dlaczego moja siostra-technolog żywienia boi się, że duża ilość mleka może zakwasić organizm jej córki- co z tą wielkością?
PS a propos propagandy antymleczarskiej- to chyba jesteś Euridice specjalistką 🙂
Dla niezłomnych wielbicieli mleka...:
http://integra.xtr.pl/teksty/PijMleko.htm
Niestety pozostałe strony oprócz tej powyzszej rozpisuja sie o tym jakie to mleko jest wspaniałe- i wiekszos ludzi jest o tym święcie przekonana.
No bo Euridice, jak nibyi firmy mleczne miałyby biznes, żeby mówic o tym skąd sie tak naprawde bierze mleczko, o cierpieniu krów....
Przeciez mleko jest z kartonu....
Pamietacie pare lat temu była taka reklama...:" co je krowa?- Krowa je dostarczycielem mleka w paczce"...
Wiekszosć ludzi naprawde sobie nie zdaje sprawy, że najpierw trzeba zabic cielaka :(, itd... Tak samo mało ludzi, wie że mleko jest nie zdrowe. No bo kto i w jakim celu ma o tym mówić?....:(
[edytowane 9/6/2007 od Surri]
Oraz:
[url] [/url] http://www.medserwis.pl/nm.asp?p=6176,1,1686,92017
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
znana strona PETy, pod bardzo wymownym tutulem: [b]M I L K S U C K S [/b]
:exclam: [b] [url] http://www.milksucks.com/index2.asp [/url] [/b]:exclam:
nie trzeba nawet znac angielskiego, wystarczy spojrzec na kilka bardzo smutnych zdjec:
1) [url] [/url]
2) [url] [/url]
3) [url] [/url]
4) [url] [/url]
nikt by tak nie chcial 🙁
> istotne zdanie z milksucks.com, z dzialu 'find out more':
The veal and dairy industries are inextricably linked, because dairy cows are the source of the million veal calves who are slaughtered annually
(pobieznie tlumaczone: "Z racji tego, ze krowy mleczne co roku rodza miliony cielat skazywanych na rzez, galezie przemyslu produkujace nabial i cielecine sa w nierozerwalny sposob polaczone.") - warto o tym pamietac!!!
dlatego Prosze, w imieniu tych, ktore poprosic nie moga - [b] NIE PIJ MLEKA[/b]:exclam:
[edytowane 9/6/2007 przez euridice]
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
Na wstępie: jestem przeciwniczką hodowli przemysłowych, dlatego też planuję za jakiś czas zostać weganką. Dlaczego nie teraz? Rodzice. Rodzice ledwie tolerujący wegetarianizm.
Ale powróćmy do tematu.
Wiekszosć ludzi naprawde sobie nie zdaje sprawy, że najpierw trzeba zabic cielaka
Nie rozumiem. Gdzie w hodowlach przemysłowych są cielne krowy? Może się mylę (jeśli tak, to wytłumaczcie), ale wydaje mi się, że krowy mleczne to krowy mleczne. Nie byłoby sensu ich zacielać, jeśli później miałoby się zabijać tego cielaka (chyba, że on też na mięcho). Tak samo na wsi, z tą różnicą, że mleko od cielnej krowy jest po prostu niedobre (takie z hodowli przemysłowej zawsze jest niedobre). Ceniące się gospodarstwa wiejskie nie zacielają mlecznych krów, a tymbardziej nie zabijają cieląt, żeby im mleko zabrać...
Żeby krowa miała mleko musi wpierw zajść w ciążę....
Yyy... Pierwsze słyszę. Nie wiem, jak w hodowlach przemysłowych, ale każda normalna krowa daje mleko bez cielaka. Jak się ocieli, to ma to mleko po prostu o innym smaku (i chyba więcej, ale nie jestem pewna).
Co innego, jak się krowy przez jakiś czas nie doi. Wtedy przestaje tyle mleka "produkować".
nie plateau, zeby krowa miala mleko, MUSI, przynajmniej RAZ zostac zacielona.
potem, jesli sie ja ciagle doi, to orgaznim dostaje syganly, ze "cielak" (czlowiek) ciagle ssie, wiec ciagle mleko produkuje, ale dla organizmu krowy jest to (jak byloby to dla kazdego innego ssaka-matki) POTWORNIE wyczerpujace.
skad biora sie skladniki odzywcze w mleku matki (tu: krowy)? z jej wlasnego organizmu. to jest jakby pewne "poswiecenie" dla dobra dziecka, matka oddaje mu czesc siebie aby uroslo duze i zdrowe. jesli krowa przestanie dawac mleko, albo daje go za malo, to zaciela sie ja ponownie lub podaje hormony (ktore tez oczywiscie znajda sie w "produkcie koncowym" tego lancucha - "pysznym i zdrowym" mleczku...).
to nie jest naturalne zeby matka na okraglo miala pokarm. dlaczego ludzie (tzn. kobiety) po pewnym czasie "traca" pokarm, po ok. roku zycia dziecka? bo ono juz go nie potrzebuje. ba! gdyby pilo go dalej to mogloby bardzo mu to zaszkodzic. taka ilosc cholesterolu, sklad aminokwasow, jest potrzebna tylko i wylacznie bardzo szybko rosnacemu, rozwijajacemu sie niemowleciu.
zaden inny ssak nie pije po zakonczeniu okresu niemowlectwa mleka swojej matki i zadnej innej. sklad takiego mleka, mimo ze zblizony, dla kazdego gatunku jest inny. patrzac na mleko krowy - czy ludziom, tak jak cielakowi, maja wyrosnac twarde, grube, mocne kopyta i rogi? chyba nie, prawda? no wlasnie. i to nie jest obojetne dla zrowia. do prawidlowego wzrostu kopyt i rogow cielaka potrzebna jest kazeina - taki jakby organizczny klej. my nie posiadamy (w przeciwienstwie do cielaka) enzymu te kazeine trawiacego - reniny. i to odbija sie bardzo niekorzystnie na naszym zdrowiu - spozywanie mleka moze objawiac sie odkladaniem kazeiny w stawach (reumatyzm) lub "ciagnacym sie" (:/) kaszlem...
i kto mi powie, ze mleko jest zdrowe?
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
Aha, no dobra. Nie pomyślałam o tym, że ta krowa mogłaby być po prostu raz zacielona. Nie uważam, że mleko jest zdrowe, ale jak na razie piję tylko takie ze wsi (akurat tam cielak nie został zabity) + przetwory mleczne ze sklepu (niestety).
Ale już niedługo. 😛
Swoją drogą, w takich dużych hodowlach chyba krowy dostają hormony, zamiast zacielania? Wydaje mi się, że tak byłoby właścicielom wygodniej. Nie mówię, że lepeiej dla krów, bo ludzie raczej o tym nie myślą. Nie wiem, czy to możliwe, żeby hormonami zmusić krowę do dawania mleka, ale jeśli tak, to pewnie to stosują. :/
[edytowane 9/6/2007 przez plateau]
hmm ..mleko teraz mam typowo wegańskie podejście do niego ..ale jeszcze jakieś 8/9 miesięcy temu niewidziałam nic zlego w piciu mleka ..w sumie uważałam że jest potrzebne i zdrowe ..wręcz niezbędne .. totalna błoga nieświadomość .. naszczęcie już tak niemyśle
I'm so sick of fights I hate them .. Come on let me hold you touch you feel you
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja