wiesz co powiedzą? że Jezus jadł ryby. i inne zwierzęta tez jadł, więc stwierdzą, że NIE ZABIJAJ to się odnosi do ludzi, albo, że to est nie zabijaj niepotrzebnie. a oni uważaja, że maja potrzebę.... 🙁

"Nie zabijaj" odnosi się do ludzi, tak jak całe X Przykazań.

Tylko do ludzi???? tak??? Gdzieś Ty to wyczytał? co za banialuki, chociaz nie dziwie sie ze potem rodzą sie takie pomysły, skoro w Kościele o poszanowaniu zwierzat nie mowi się prawie wcale 😡

[edytowane 3/12/2007 przez Patrice]

A jest tam gdzieś mowa o zwierzętach? Nie przypominam sobie.

a Ty napewno jesteś nawiedzonym biblistą i od rana do wieczora śleczysz nad Biblią 😉 a skoro nawet nie ma bezpośredniej mowy o zwierzetach to czy to oznacza ze mamy je mordoawć, nie szanować i wykorzystywać jak sie da? chyba nie.....

Tak przy okazji...:
Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną
2. Nie będziesz brał imienia Boga twego nadaremno
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
4. Czcij ojca swego i matkę swoją
5. Nie zabijaj
6. Nie cudzołóż
7. Nie kradnij
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego
10. Nie pożądaj żadnej rzeczy, która jego jest

Jakie ładne a co to? 😉 nie wiem czemu ma służyc wypisanie tu 10 przykazań ktore chcąc nie chcąc znam, (jestem katoliczką), a własnie polecam Ci zajrzec do Listu do Rzymian 8,18 i przejrzyj psalmy tam też jest o zwierzetach. Czy w 5 przykazaniu jest napisane Nie zabijaj ludzi? Nie jest tylko nie zabijaj co mozna sobie tlumaczyc po Twojemu i po Naszemu ( ludzie ktorym los zwierzat nie jest obojętny)....

Z różnego rodzaju listami i psalmami stykam się niemal codziennie 😀 . W niektórych z nich jest oczywiście mowa o zwierzętach, jednak w wielu tekstach z Nowego czy Starego Testamentu jest moja o jedzeniu mięsa, ryb itp. i nie jest to ganione. Naturalnie Dekalog można tłumaczyć różnie...

przerażasz mnie z tym stykaniem się niemal codziennie z psalmami i listami 🙂 moze to jakis fanatyzm. Faktycznie mozna tłumaczyc roznie i dlatego nie wmawiaj ze jest tak jak jest i nie moze być inaczej 😉

Fanatyzm? 😀 Nieee, to Służba Liturgiczna 😛 . No wiesz, zawsze może być inaczej... jednak naprawdę to się zwierząt nie tyczy, a nawet jakby, to nie miałoby to żadnego sensu.

tak to się mowi - Służba Liturgiczna 😀 nie wiem czy juz o tym mowiłam ale ostatnio moj ksiądz katecheta z którym nie zgadzam sie w prawdzie w wielu kwestiach 😛 ale powiedział ze z krzywdzenia zwierzat należy sie spowiadać a zabicie zwierzaka z premedytacja mozna potraktowac na rowni z grzechem ciężkim - i tu ma u mnie plusa ten ksiądz , a i jeszce sam z siebie poruszył temat wywozu koni na rzeź....

Nasz katecheta mówi tylko, że nie należy się znęcać, ale jeść jak najbardziej można... 😉

Żeby zjeść, trzeba najpierw przemysłowo wyhodować, a potem okrutnie zamordować, co wg mnie podchodzi pod znęcanie się.

Nie trzeba koniecznie przemysłowo wyhodować... ja sam swego czasu miałem kury i dobrze im się żyło.

Przejrzałam sobie rozmowę na katolickim forum.
Pozostaje pogratulować Filipowi wytrwałości, pomimo walki z wiatrakami.

Jednak myślę, że jak ktoś nie chce żeby mu coś udowodniono, to nic do niego nie trafi.
Co najwyżej właśnie zacznie kląć na wege-fanatyków.