Co mnie bardzo przeraża, dlaczego wszyscy atakują Katolików...? Sama jestem Katoliczką, i nie czuje się taka, jaką opisują wszyscy tutaj ateiści albo inni wyznaniowcy. Za to wszyscy pozostali- niekatolicy równo mieszają za przeproszeniem z gównem KAtolików pokazując jak bardzo są nietolerancyjni i jak bardzo generalizują wszyskich ludzi. Owa generalizacja wygląda tak: "Ja jestem super dobry, posiadam super wiedzę w każdej dziedzinie, a wy wszyscy pozostali, a zwłaszcza katolicy jesteście nic nie warci, nic nie wiecie, wszyscy jesteście za*ranymi hipokrytami".
Nie raz rzuciło mi się w oczy jak ktoś pisał "Zapewniam cię, że..." coś tam coś tam, gdzie czesto te zapewnienia są niczym nie poparte, bo takie jest jego widzimisię, ale on ma prawo do ZAPEWNIANIA.
Niestety zaczynam tracić szacunek do SPOŁECZNOŚCI WEGETARIAŃSKIEJ. Zaczynam rozumieć, skąd się bierze ta nagonka na wegetarian, a sama wegetarianką jestem już ponad 2 lata i do tej pory nie widziałam tego tak wyraźnie. Większość z Was w ogóle nie ma szacunku do drugiego człowieka, mówicie o miłości, a hejtujecie prawie każdego. Brak szacunku, brak zrozumienia, nie pozwalacie na posiadanie własnego zdania, bo dla was każdy Katolik jest czystym złem wrodzonym. Szkoda, bo sama idea wegetarianizmu jest wspaniała, tyle że coś wam się pomieszało w głowach i każdy chce zrobić z siebie wielkie guru.
W takim razie ja tutaj nie pasuję, nie pasuję do grupy fanatycznych wegetarian.
Wrzuć na luz, Koszulka 🙂
Społeczność jak każda inna- nie ma ludzi idealnych. Wszędzie spotykamy ludzi, z którymi bardziej lub mniej się zgadzamy.
Czasem też mam wrażenie, że zbyt się generalizuje ludzi pod kątem wyznania itd.
Ale nie ma co się "szarpać" 🙂 wierz mi. Niemniej dialog jest potrzebny.
Niestety zaczynam tracić szacunek do SPOŁECZNOŚCI WEGETARIAŃSKIEJ. Zaczynam rozumieć, skąd się bierze ta nagonka na wegetarian, a sama wegetarianką jestem już ponad 2 lata i do tej pory nie widziałam tego tak wyraźnie. [b]Większość z Was w ogóle nie ma szacunku do drugiego człowieka, mówicie o miłości, a hejtujecie prawie każdego. Brak szacunku, brak zrozumienia, nie pozwalacie na posiadanie własnego zdania, bo dla was każdy Katolik jest czystym złem wrodzonym. Szkoda, bo sama idea wegetarianizmu jest wspaniała, tyle że coś wam się pomieszało w głowach[/b] i każdy chce zrobić z siebie wielkie guru. W takim razie ja tutaj nie pasuję, nie pasuję do grupy fanatycznych wegetarian.
Wytykasz innym generalizowanie, choć sama nie potrafisz go uniknąć. Osobiście uważam, że liczy się człowiek i jego kodeks moralny (postępowanie-nie pustosłowie), a nie religia czy dieta. Kretyni, bufoni, ludzie ograniczeni, fanatycy są wszędzie, mają dowolny kolor skóry, wyznają różne religie i stosuje dowolne diety. Oceniajmy ludzi po ich czynach, bo etykietując pochopnie na podstawie religii, diety (czy czegokolwiek innego) możemy się srogo rozczarować.
Wracając do tematu - osobiście nie czuję się związana z kościołem katolickim, ponieważ mam odmienne niż on poglądy. Kwestia antykoncepcji, przedmałżeńskiego seksu, obowiązku spowiedzi (o którym w Biblii ani słowa nie ma!), pieniędzy żądanych za posługę, aborcji, homoseksualizmu, kwestia duszy u zwierząt, "indeks" książek, filmów, muzyki zakazanej są kością niezgody między mną a kk. Nie lubię być hipokrytką, poszłam więc własną drogą. Nie oznacza to, że nie znam wspaniałych katolików/buddystów/jehowych walczących o prawa zwierząt czy ograniczonych wegan/wegetarian/księży i wyznawców dowolnych religii, którzy są zwykłymi pozerami i pieniaczami. Ot, ludzie i nic ponadto.
Co do nazywanie wegan/wegetarian sekciarzami. Myślę, że można to postawić na tej samej półce, co publikacja księdza dot. Hello Kitty, Harrego Pottera, szeregu zespołów muzycznych itp. Tie jest to chyba oficjalna doktryna kościoła a nadgorliwość jednego z jego pasterzy 🙂
Don't let me detain you.
Ciężko mi wrzucić na luz, kiedy prawie każdy obraża Katolików, włączając w nich mnie. Mało tego obrazy często są bezpodstawne jak również wywyższanie siebie ponad innych ludzi również jest bezpodstawne:)
Atakują agresywnie i bez serca, dlatego tak samo muszę się bronić.
Szarpanina niestety jest niezbędna, może ktoś się zastanowi dzięki temu nad swoimi wypowiedziami i nad tym jak traktuje innych ludzi, z jaką pogardą i brakiem szacunku, a jak obnosi się ze sobą i twierdzi, że wszystkowiedzący i lepszy od innych.
Chyba przesadzasz.
Ja tez jestem katolikiem i nie czuję się "obrażony".
"Wszystkowiedzących" można znaleźć w każdej grupie, także wśród katolików.
Chyba jednak to właśnie oni "zaatakowali" mnie więcej razy (za różne rzeczy) niż wegetarianie...
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Taki artykulik na temat: http://siwasakti.pl/aktualnosci/wegetarianizm-w-chrzescijanstwie-cz-i/
Taki artykulik na temat:
http://siwasakti.pl/aktualnosci/wegetarianizm-w-chrzescijanstwie-cz-i/
Śmieszny jest ten cytat z jedzeniem ryby przez Jezusa, bo to było po jego śmierci, co więcej tam miał udowodnić, że jest Jezusem, więc jak już to nie jadł wobec nich tylko rozmnożył wobec nich.
[edytowane 7/10/2013 przez SKOLMAN_MWS]
http://www.youtube.com/user/skolman78 http://www.youtube.com/user/skolmanXL http://www.stagevu.com/user/skolman_mws
dlaczego tak uważasz?
bo to jest bez sensu, przeczytaj cały rozdział z którego jest cytat: http://www.nonpossumus.pl/ps/Lk/24.php
http://www.youtube.com/user/skolman78 http://www.youtube.com/user/skolmanXL http://www.stagevu.com/user/skolman_mws
Nie powiedziałem, że nie mógł jeść, tylko powiedziałem, że to jest bez sensu, bo jeść to każdy potrafi, a Jezus miał udowodnić, że jest Jezusem, no to wybacz jedzeniem? A potem takie zdanie "Potem rzekł do nich: "To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami (...)"
http://www.youtube.com/user/skolman78 http://www.youtube.com/user/skolmanXL http://www.stagevu.com/user/skolman_mws
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja