mam pytanie!!! zastanawiam sie czy zabijanie kur przez odrąbanie im głowy jest w polsce legalne jestem ze wsi i wiem ze jest to powszechna praktyka niedawno sfilmowałem taki proceder chciałbym pokazac szerszej publicznośći jak kura z odrąbana gowa sie szamocze było by to mocno antyestetyczne przezycie pytaniem jest to czy osoba ktura to wykonała(obcieła głowe) była by pociagnieta do odpowiedzialności karnej gdyby materiał dotarł do władz.....????

[edytowane 1/12/2007 przez farmboy]

[edytowane 1/12/2007 przez farmboy]

[edytowane 1/12/2007 przez farmboy]

Niestety to powszechny sposób na zabijanie kur, całkowicie legalny. Prawo zabrania zabijania zwierząt hodowlanych w miejscach publicznych (chyba tak to leciało, nie mogę znaleźć paragrafu). Chodzi o to by nie gorszyć zabijaniem postronnych - samo zabijanie nie ma nic do rzeczy, byle szybko i tanio.

Torturowanie zwierząt jest nielegalne, ale obcięcie głowy kurczakowi torturowaniem nie jest (choć osoba postronna może tak to odebrać).

to jak sprawa bedzie wygladała z publikowaniem materiału czy to bedzie gorszące w punktu widzenia prawa jesli pokaze jak kura sie szamocze chlapie krwia ale niebedzie widac oprawcy i samego momentu obcinania
[edytowane 1/12/2007 przez farmboy]

[edytowane 1/12/2007 przez farmboy]

[edytowane 1/12/2007 przez farmboy]

Tak się zabija kury na wsi od bardzo dawna z pewnością. Jak byłam dzieckiem to mój ojciec to robił, aczkolwiek z wielką niechęcią. Jak sobie to inaczej wyobrażasz, środek nasenny?

No właśnie... to chyba najprostszy sposób... chociaż bardzo krwawy.

oświećcie mnie- czy naprawdę nie ma żadnych humanitarnych sposobów na zabicie zwierząt? Nie mogą ich np. usypiać?!

Mogą, ale to zbyt drogie, więc nieopłacalne.

usypiac chyba raczej nie ;/
fatycznie za drogie, ale tez to idzie potem do jedzenia, wiec wydaje mi sie ze raczej nie ;/
odcinanie glowy i tak jest najlepsze, przynajmniej sie nie męczą.

Tez sama nad tym czesto mysle,i dochodze do wniosku ze to bardzo brutalne,kury powinno sie najpierw oszalamiać,nie powinny byc swiadome i czuć tak okrutnego bólu.Jednak wiem ze tak sie na wsiach robi,i bardzo nad tym ubolewam.

nie tylko na wsiach sie tak robi.... bo niby jak zabijane sa kury w wielkich hodowlach? dokladnie tak samo, tyle, ze tasmowo,

wbrew ogólnej opinii obcięcie głowy jest bardzo bolesne. popatrzmy: ciało po odcięciu głowy umiera natychcmiast ale głowa... dalej żyje.dlatego że ciało nie może funkcjonować bez mózgu ale mózg może funkcjonować bez ciała. gdy mózg przestanie funkcjonować ciało umiera. gdy przestaje funkcjonować ciało podtrzymanie mózgu przy życiu to tylko kwestia dostarczenia tlenu i substancji odżywczych (niektóre rodzaje śpiączki). więc skoro mózg to ośrodek odczuwania bólu i świadomości, staje się oczywiste że człowiek nie umiera w momencie odciącia głowy, mało tego, jest dalej świadomy, jednak tylko przez chwilę, gdyż utrata przytomności następuje po kilku sekundach właśnie z powodu silnego bólu. dodam że ta teoria nie jest moja, opisał ją jakiś tam neurolog, na onecie było.

nie tylko na wsiach sie tak robi.... bo niby jak zabijane sa kury w wielkich hodowlach? dokladnie tak samo, tyle, ze tasmowo,

w rzezniach jekli juz. nie tak samo,bo z ogluszeniem..

w rzezniach jekli juz. nie tak samo,bo z ogluszeniem..

To ogłuszenie to tzw. "elektryczna kompiel"(mniejsze zwierzęta. np. kury) lub przez użycie tzw. "pistoletu"(wieksze zwierzęta. np. krowy) , formalnie bardzo skuteczne , ale praktucznie zwierzęta nie zawsze tracą przytym świadomośc tego co się dzieje w około.
🙁

A moim zdaniem odrabanie kurze glowy i zjedzenie jej jest lepsze od kupienia jej w supermarkecie ogluszonej zabitej w 'humanitarny' sposob i zapakowanej w elegancka folie. wyobrazcie sobie ze jedynem sposobem na jedzenie miesa jest jego wlasnoreczne zabicie. Myslicie ze Ci wszyscy miesozerni byliby w stanie odrabac kurze glowe obrac z pior wypatroszyc i dopiero wtedy przyzadzic i zjesc? polowa by odpadla. Ludzie na wsi sa przynajmniej swiadomi tego co naprawde jedza.

No cóż, w mojej rodzinie kury zabijał tylko ojciec, pozostałe osoby tylko je jadły, więc chyba problem by nie istniał.