Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

prawo KARMY  

Strona 5 / 7 Wstecz Następny
  RSS

Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
23/05/2008 7:27 pm  

że jestesmy młodą duszą...

No dobra, to jedne dusze są starsze, a inne młodsze? Kiedy one się rodzą? Wtedy, kiedy rodzi się dziecko? Czy jakaś dusza umiera, czy nie? Czy one wszystkie nie narodziły się w tym samym czasie? Jak to jest?

=


OdpowiedzCytat
Krzysiek
rozmówca
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 97
23/05/2008 7:50 pm  

Wiek ma raczej niewiele wspólnego z tym czy ktoś ma rację w swoich poglądach. A co do wiary w Boga czy reinkarnacje to każdy wybiera najlepszą drogę dla siebie w danej chwili i nie widzę powodu żeby miało się to zmienić. I nie ma co nazywać kogoś gorszym bo wierzy w co innego, dla niego to jest prawdziwe tak samo jak dla mnie 🙂


OdpowiedzCytat
Marzenusia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 161
23/05/2008 8:07 pm  

dusza jest inkarnuje sie w ciało ok. 27 tygodnia od dnia poczecia, wczesniej jest obok płodu, nie w ciele...

kazda dusza jest inna, tzn. Ty jestes wciaz tą sama dusza, tylko otrzymujesz inne ciała, raz jestes kobieta, raz mezczyzna, innym razem biedakiem, potem bogaczem, znow potem rasa "czarnuche" potem 'białas", kaleka itd...
masz tyle zywotow ile potrzebujesz, aby urzeczywistnic Boga. Kiedy stajesz sie z nim jednoscia.

Po kazdej smierci dowiadujesz sie o niej od nowa. Po kazdej smierci racasz na jej łono. Bog jest tym wiecznym kochankiem, ktorego szukasz nieprzerwanie na Ziemi. Wydaje ci sie, ze mozesz znalezc go w pieknych twarzach, w pieknych cialach. To poszukiwanie jest bezsensownym i tragicznym przedsiewzieciem. Wiaze cie ono mianowicie ze swiatem ziemskim. Im bardziej twoje pragnienie zycia w namietnosci i przyjemnosci zostaje zaspokajane, tym bardziej wiazesz sie ze swiatem. Umierasz wowczas z ciezkim sercem i przybywasz na tamten swiat z wieloma przywiazaniami przykuwajacymi cie do tego swiata. Rozpoznajesz tu, ze upragnione przez ciebie szczescie mozna znalezc tutaj. Powiazania do swiata i karma ktora stworzyles warunkuja jednak twoje ponowne narodziny. Musisz z doskonalej szczesliwosci powrocic do niedoskonalego swiata.

Ci co traktuja ponowne narodziny jako bajeczke:
Dobrze. Zalozmy ze tak jest. Jak jednak wyjasnisz wowczas wielkie roznice na Ziemi?
Dlaczego jeden jest piekny bogaty i zdrowy, a drugi biedny chory nieszczesliwy?
I jeszcze jedno:
skoro wszystko jest duchem, dlaczego jedne istoty sa kamieniami, inne roslinami lub zwierzetami, a jeszcze inne ludzmi? Jak to da sie pogodzic z Boska wszechmiloscia i wszechsprawiedliwoscia?
Bez ponownych narodzin zycie byłoby bezsensowne Bog niesprawiedliwy i niemilosierny. Dlatego maja one miejsce!
Twoj rozwoj nastepowal od kamienia przez rosline i zwierze do inkarnacji jako czlowiek. Masz za soba długa droge.
Zapomniales jednak na niej o postawowej jednosci: we wszystkim jest dusza, atman, ktory toba kieruje i jest natchnieniem twojego zycia.
Stac sie czlowiekiem to wielka nagroda. Strzez tego skarbu. Strzez go szczególnie poprzez chronienie wszelkiego otaczajacego cie zycia.

Sprowadzajac do krotkiej formuły: masz wybor, albo wierzysz w ponowne narodziny i posiasc przez to mozliwosc wyzwolenia sie, albo nie wierzyc i rodzic sie tak czesto aż rozpoznasz to prawo.

Ludzie i zwierzęta mają duszę


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
23/05/2008 8:27 pm  

dusza jest inkarnuje sie w ciało ok. 27 tygodnia od dnia poczecia, wczesniej jest obok płodu, nie w ciele..

Obok płodu? Ale że jak, bo nie rozumiem? Skąd ona się bierze obok tego płodu? Dzieli się z duszą matki? I dlaczego w 27. tygodniu? Wcześniej to czym jest to dziecko? Żywą tkanką?

masz tyle zywotow ile potrzebujesz, aby urzeczywistnic Boga. Kiedy stajesz sie z nim jednoscia.

To "stanie się jednością" jest Rajem, tak? Wtedy człowiek żyje sobie szczęśliwie przez nieskończoną ilość lat?

Bog jest tym wiecznym kochankiem, ktorego szukasz nieprzerwanie na Ziemi.

Przez Boga ludzie muszą zmieniać ciała jak rękawiczki po to, by się z nim zjednoczyć? Do czego to ma prowadzić?

Dlaczego jeden jest piekny bogaty i zdrowy, a drugi biedny chory nieszczesliwy?

Tak było zawsze, świat nie jest sprawiedliwy, różnym ludziom różnie się trafia, po prostu nie wybieramy sobie rodziny.

Twoj rozwoj nastepowal od kamienia przez rosline i zwierze do inkarnacji jako czlowiek. Masz za soba długa droge.

A co z teorią ewolucji? Jest nic nie warta?

albo nie wierzyc i rodzic sie tak czesto aż rozpoznasz to prawo.

Ty tak twierdzisz, jak będzie naprawdę okaże się po śmierci, nie wcześniej.

=


OdpowiedzCytat
Marzenusia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 161
23/05/2008 10:32 pm  

http://www.wiw.pl/biblioteka/klasycy_nauki/autobiografia_05.asp

Ludzie i zwierzęta mają duszę


OdpowiedzCytat
caliban
rozmówca
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 91
24/05/2008 12:34 am  

dusza jest inkarnuje sie w ciało ok. 27 tygodnia od dnia poczecia, wczesniej jest obok płodu, nie w ciele...

Interesujące. Skąd to wiesz?

Dobrze. Zalozmy ze tak jest. Jak jednak wyjasnisz wowczas wielkie roznice na Ziemi?
Dlaczego jeden jest piekny bogaty i zdrowy, a drugi biedny chory nieszczesliwy?
I jeszcze jedno:
skoro wszystko jest duchem, dlaczego jedne istoty sa kamieniami, inne roslinami lub zwierzetami, a jeszcze inne ludzmi? Jak to da sie pogodzic z Boska wszechmiloscia i wszechsprawiedliwoscia?
Bez ponownych narodzin zycie byłoby bezsensowne Bog niesprawiedliwy i niemilosierny. Dlatego maja one miejsce!
Twoj rozwoj nastepowal od kamienia przez rosline i zwierze do inkarnacji jako czlowiek. Masz za soba długa droge.
Zapomniales jednak na niej o postawowej jednosci: we wszystkim jest dusza, atman, ktory toba kieruje i jest natchnieniem twojego zycia.
Stac sie czlowiekiem to wielka nagroda. Strzez tego skarbu. Strzez go szczególnie poprzez chronienie wszelkiego otaczajacego cie zycia.

Całość tego wywodu jest tautologiczna, sprowadza się do "X istnieje, ponieważ istnieje X". Jeżeli już koniecznie chcesz pouczać ludzi o ich powinnościach moralnych i samą siebie stawiać na piedestale wielce oświeconej osoby karcącej maluczkich, to spróbuj przynajmniej wypowiadać się w sposób jasny.

BTW, a'propos wegetarianizmu i religii - wszystkie trzy wielkie religie monoteistyczne bazują na judaizmie. Zadanie dla Ciebie - pokaż mi, gdzie w Starym Testamencie masz napisane cokolwiek o niejedzeniu mięsa jako zasadzie morlanej? Bo o pozytywnie opisanym mięsożerstwie (uczta paschalna chociażby) można tam poczytać w wielu miejscach.


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
24/05/2008 12:46 am  

BTW, a'propos wegetarianizmu i religii - wszystkie trzy wielkie religie monoteistyczne bazują na judaizmie. Zadanie dla Ciebie - pokaż mi, gdzie w Starym Testamencie masz napisane cokolwiek o niejedzeniu mięsa jako zasadzie morlanej? Bo o pozytywnie opisanym mięsożerstwie (uczta paschalna chociażby) można tam poczytać w wielu miejscach.

No też właśnie... i zapadła cisza, bo takich miejsc (tadam!) NIE MA! Nie ma co podpierać wegetarianizmu religiami - nie ma to żadnego sensu, ponieważ większość religii nie potępia jedzenia mięsa. A jeśli chodzi o ten link - co ma on udowadniać?

=


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
24/05/2008 7:52 pm  

Ci co traktuja ponowne narodziny jako bajeczke:
Dobrze. Zalozmy ze tak jest. Jak jednak wyjasnisz wowczas wielkie roznice na Ziemi?
Dlaczego jeden jest piekny bogaty i zdrowy, a drugi biedny chory nieszczesliwy?

Wiesz, lepiej nie wymyślać sobie najlepiej brzmiących [i]wyjaśnień[/i].
Pisałam już chyba wcześniej, że ludzie od wieków, od zarania dziejów nazywali
[i]Bóg[/i], [i]Święte[/i], [i]Wielkie[/i], to czego nie mogli wyjaśnić. Owo [i]Bóg[/i], [i]Święte[/i], [i]Wielkie[/i] odpowiadało też za różne inne zjawiska, których nie rozumieli.

Jak to da sie pogodzic z Boska wszechmiloscia i wszechsprawiedliwoscia?

Nie trzeba, jeśli przyjąć, że nie istnieje coś takiego jak boska wszechmiłość i sprawiedliwość.
Mój wymyślony przyjaciel z czasów przedszkola też lubił czasem być niegrzeczny.

Bez ponownych narodzin zycie byłoby bezsensowne Bog niesprawiedliwy i niemilosierny. Dlatego maja one miejsce!

Gdyby dzieciom nie wypadały mleczaki, istnienie Wróżki-Zębuszki było by bezsensowne.
Ale jednak wypadają i dzieci chowają je pod poduszkę. Dlatego ona MUSI istnieć !

Sprowadzajac do krotkiej formuły: masz wybor, albo wierzysz w ponowne narodziny i posiasc przez to mozliwosc wyzwolenia sie, albo nie wierzyc i rodzic sie tak czesto aż rozpoznasz to prawo.

A ty będziesz się smarzyć w katolickim, prawosławnym i protestanckim piekle,
będziesz niczym nędzny robak, gdy już trafisz do Nawii, ewentualnie - staniesz się zbłąkaną duszą (upiorem?duchem?), która nie zaznała spokoju.


OdpowiedzCytat
Marzenusia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 161
25/05/2008 5:29 pm  

http://bogowie.org.pl/baza.php3?ido=18&poz=4

Ludzie i zwierzęta mają duszę


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
25/05/2008 5:39 pm  

Dlaczego zamiast odpowiadać dajesz nam linki do różnych stron? Co my mamy z nich wyciągnąć? Przecież każdy może to interpretować inaczej, wielu pewnie nie uwierzy...

=


OdpowiedzCytat
Marzenusia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 161
25/05/2008 5:48 pm  

a kto ci kaze wierzyc w cokolwiek?

jestes 17 latkiem ktory jeszcze musi wiele przejsc by zrozumiec na własnej skorze, a nie wierzyc co masz ochote.
Zycie pokaze Ci w co masz wierzyc, co skorygowac w swej wierze.

Na rzazie to słuchaj sie mamusi i tatusia, bo nie jestes jeszcze w stanie decydowac o swym zyciu a tym bardziej go "poprawiac".
To co daje Ci 'tradycja' niech bedzie dla motorem twych dzialan. Zreszta jestem przeciwna by dzieci same przechodzily na wege jak nie maja przykladu z góry, bo rozwijaja sie, rosna, itd.

Ludzie i zwierzęta mają duszę


OdpowiedzCytat
caliban
rozmówca
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 91
25/05/2008 7:55 pm  

Te pouczenie wobec Ensifera są tu jednak nie na miejscu, ponieważ nadal nie odniosłaś się do zaprezentowanych argumentów (moich ani czyichkolwiek).


OdpowiedzCytat
Marzenusia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 161
25/05/2008 9:47 pm  

Język ma bardzo wiele wspólnego z karmą. Człowiek stwarza sobie najwiecej karmy przez język i przez seksualnosc. Jezyk tu w podwojnym znaczeniu. Z jednej strony odnosi sie do jedzenia (patrz odzywianie: mieso), z drugiej zas do mowy. Swoimi słowami mozesz innego czlowieka zarowno podbudowac, uradowac, wrecz uszczesliwic, jak i zwiesc, oklamac, zranic.
Rany zadane przez jezyk moga siegac bardzo gleboko. Tak głeboko, ze sa nie do zaleczenia przez cale zycie! Stad bierze sie tyle uwiklan. Dlatego uwazaj na swoj jezyk. Pielegnuj swoja mowe...

Hitler Lenin Stahlin (pisze przez 'h' by podkreslic ze podobnie jak dwaj pozostali mial wiecej wspolnego ze stala niz z czlowieczenstwem: stahl=stal) potrafili tak otumanic swoich bliznich, bo ci ani nie zwazali na brzmienie ich glosow, ani nie mieli kontaktu z wlasnymi uczuciami. Dlatego nie mogli slyszec jak szatanskie sily wyrazaly sie poprzez te glosy.

Swiety mowi glosem miekkim i przepelniony miloscia glosem, ktory od razu porusza serce. Jego własne interesy sa w cieniu, a licza sie sprawy drugiego. W ten sposob swiety wyraza, ze jest gotowy do poswiecenia czasu, wysluchania cie dokladnie, dania ci takiej odpowiedzi ktora dotrze do twej duszy...

Nie mysl, ze przez jezyk nie potrafilbys nikogo w najmniejszym stopniu skrzywdzic...
Poprzez jezyk okreslasz radosc lub cierpienie innych.
Takze i jezyk pisany.

Ludzie i zwierzęta mają duszę


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
25/05/2008 9:51 pm  

Kiedy będzie odniesienie do zaprezentowanych argumentów?

=


OdpowiedzCytat
Patrice
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 194
25/05/2008 10:02 pm  

Zreszta jestem przeciwna by dzieci same przechodzily na wege jak nie maja przykladu z góry, bo rozwijaja sie, rosna, itd.

Co to wogole jest?? Chodzi o przykład który mają dawać rodzice, starsi znajomi?? A jeśli nie ma nikogo kto mogłby byc takim autorytetem dla młodziezy? na która tak naskakujesz ( i do której sama naleze). To jest chyba cos nie tak...Powinniśmy się cieszyc jesli człowiek sam z siebie wybierze ta lepsza droge np. bycia wege.

"Na rzazie to słuchaj sie mamusi i tatusia, bo nie jestes jeszcze w stanie decydowac o swym zyciu a tym bardziej go "poprawiac"." - skąd mozesz to wiedzieć, chyba nie wiesz jakie roznorodne relacje panuja w rodzinach , juz o patologiach nie wspominajac, znam osoby które w swoich rodzinach nie miały jakiegokolwiek wsparcia, i własnie musiały zdecydowac o swoim zyciu, czy np. samodzielność i pomyślunek nie mogą isc z sobą w parze, dlaczego uwazasz ze bedac młoda osoba nie mozna miec swoich pogladów i bardziej otwartego spojrzenia na świat?...
P.S I wogole strasznie nerwowo się na tym forum zrobiło, ludzie pijcie meliske - świetna herbata 🙂

[edytowane 25/5/2008 przez Patrice]


OdpowiedzCytat
Strona 5 / 7 Wstecz Następny
  
Praca