Czyli opierasz swoje działania na wierze? Wierzysz, że roślina nie czuje, zatem czujesz się usprawiedliwiony aby ją zjeśc? Co, gdy okaże się, że byłeś w błędzie?
Nie opieram na wierze tylko na fakcie naukowym!!! Całe gimnazjum, liceum i studia uczyłam się iż rośliny nie czują. Jest to dla mnie taki sam fakt jak prawa dynamiki. To co piszesz to zwykła gra słowna bardziej filozoficzna niźli oparta na faktach. To, że niektórzy uważają iż rośliny czują wynika z ich wierzeń. Patrz buddyzm i krysznaizm. Każdy ma prawo do wolności wyznania. Bardzo mnie zastanawia co w ogóle robisz na tym forum? Chcesz nam udowodnić, że nasze przekonania są bezsensowne? Po drugie jestem kobietą. 😮
edit: TAK! podział na istoty czujące i nieczujące jest fair. Wydaje mi się iż wytykanie wegetarianom przez mięsożercę to iż jedzą rośliny jest nietaktowne. Polecam lekturę: "Fizjologia roślin" praca zbiorowa pod redakcją prof. dr hab.Moniki Kozłowskiej oraz "Fizjologia zwierząt" praca zbiorowa pod redakcją prof. dr hab. Tadeusza Krzymowskiego. Państwowe wydawnictwo rolnicze i leśne. Myślę iż po zapoznaniu się z obiema pozycjami (pierwsza stron 544 druga stron 619) uzyskasz odpowiednią wiedzę aby móc dyskutować czy rośliny czują czy też nie. Życzę miłego czytania 😀
[edytowane 4/12/2008 przez Bellis_perennis]
[quote Mandigal] Mam pytanie dot. wegetarianizmu i wszystkim jemu pokrewnym ruchom.
Ogólnie mało wiem na ten temat i nie do końca rozumiem dlaczego ludzie nie jedzą mięsa tłumacząc się różnie.
Witam Mandigal
Co do wegetarianizmu to są w nim co najmniej 3 aspekty:
Aspekt zdrowotny, etyczny i ekologiczny.
Powiedz który z powyższych aspektów wegetarianizmu interesuje cię najbardziej a który najmniej?
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Myślę, że dowiedziałem się wszystkiego, co chciałem wiedzieć. Dziękuje można zamknąć.
Jak się rozmowa zaczęła to ucinamy wątek:) brawa!
A tak ode mnie w kwestii czucia zwierząt i roślin poza tym co już zostało powiedziane..zwierzęta walczą o życie, mają instynkt samozachowawczy. Kiedy nadchodzi jakiś kataklizm huragan, powódź itp zwierzę jest niespokojne...chce uciekac. W organizźmie zwierzęcia wytwarzają się toksyny podobne do tych co u ludzi kiedy są w dużym stresie. Nie stwierdzono obecności żadnych tego typu związków w roślinie przed i po zerwaniu ... Wniosek wydaje się byc oczywisty
Po drugie nie wiem jakiego jesteś wyznania ale nawet w dziesięciu przykazaniach mamy "nie zabijaj" i nie jest powiedziane, że drugiego człowieka a zwierzęta wybijaj do woli. no i tak jak już moi poprzednicy uważam, że to temat na dłuższą dyskusję a nie na wymianę czterech zdań. Wegetarianizm jest wielopoziomowy. To nie jest dieta ale światopogląd. My tak widzimy świat. Nie zabijam świadomie zwierząt ani ludzi. Jem tyle ile potrzebuję aby przetrwac i kiedy mogę dzielę się posiłkiem. Sama tworzę taki świet w jakim chciałabym życ. Jeśli każdy kierowałby się tą jedną zasadę nie byłoby wojen, złodziejstwa i wielu innych niemiłych rzeczy. tyle ode mnie..pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia i jasnych dróg i wyborów 🙂
naiada
" Nie zabijam świadomie zwierząt ani ludzi. Jem tyle ile potrzebuję aby przetrwac i kiedy mogę dzielę się posiłkiem. Sama tworzę taki świet w jakim chciałabym życ. Jeśli każdy kierowałby się tą jedną zasadę nie byłoby wojen, złodziejstwa i wielu innych niemiłych rzeczy."
naiada pięknie powiedziane 🙂
lady vegan
Myślę, że dowiedziałem się wszystkiego, co chciałem wiedzieć. Dziękuje można zamknąć.
Jak się rozmowa zaczęła to ucinamy wątek:) brawa!
A tak ode mnie w kwestii czucia zwierząt i roślin poza tym co już zostało powiedziane..zwierzęta walczą o życie, mają instynkt samozachowawczy. Kiedy nadchodzi jakiś kataklizm huragan, powódź itp zwierzę jest niespokojne...chce uciekac. W organizźmie zwierzęcia wytwarzają się toksyny podobne do tych co u ludzi kiedy są w dużym stresie...
rośliny też sie bronia. niektore tworza kolce, a inne jak cebula sok ktory szczypie w oczy. to jest wlasnie obrona roslin przed atakiem. kiedy rosliny bronia sie na rozne sposoby przed owadami i ptakami. np. wlasnie wydzielanie sokow itp.jak obieracie cebule to was oczy szczypia, bo cebula sie broni przed 'atakiem'
[edytowane 7/12/2008 przez Devaa]
naiada nie wiem o co Ci chodzi. Nie ucinam wątku, nie jestem moderatorem, nie mogę go zamknąć. Dowiedziałem się wszystkiego czego chciałem i już mnie tu nie ma. Nie przyszedłem nikogo przekonywać czy nawracać, ale poznać Wasz punkt widzenia.
Wypowiedzi niektórych natomiast nie zachęcają mnie szczególnie abym został tu ani chwili dłużej.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja