quote:
--------------------------------------------------------------------------------
Ale świat się zmienia wegetarian przybywa i to całkiem szybko
--------------------------------------------------------------------------------A skąd o tym wiesz ?
Stanisławie!
Poza tym co napisał Kociaczek to wnoszę po tym, co sama obserwuję. Po pierwsze mój boyfriend był zagorzałym mięsojadem i twierdził, że bez mięsa nie można życ a teraz ma odruch wymiotny na sam zapach..Za przykładem mojej mamy poza mną przeszły na wegetarianizm jeszcze dwie jej znajome..mój tata na wege jeszcze nie przeszedł ale znacznie ograniszył co jest nie lada sukcesem. Pójdzmy dalej..moja mama jest lekarzem i co jakiś czas jeden z jej pacjentów przyjdzie i mówi "pani doktor ja chyba zwariowałem...ale nie mogę jeśc mięsa bo źle się czuję. Czy ja od tego umrę?" Coś niesamowitego! tak jakby zbiorowa świadomośc się zmieniała! Moja mała kuzynka jak miała 4 latka przyszła do mamy i powiedziała (choc zaznaczam, że żaden z rodziców nie jest wege), że "swoich przyjaciół się nie zjada" i od tego momentu nie je mięsa. To wszystko nastraja mnie bardzo pozytywnie..takie światełko w tunelu.. i dlatego twierdzę że świat się zmienia i to na dobre:)
naiada
A ja w końcu dostałam ulotki i (choć to nic wielkiego) powsuwałam je w całym budynku ludziom do skrzynek.. 🙂 Zostało mi ich jeszcze sporo, więc na tym się nie skończy. Myślę, że do kilku osób to dotrze, bo na ulotce widnieje napis "Jak się robi karpia na święta". Mam nadzieję , że to zachęci gospodynie domowe do przeczytania.. 😉 mały psikus.. 😉
Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut
Wiecie, nie wiem czy za sprawą wegetarian, czy za sprawą akcji, czy za sprawą jeszcze czegoś innego, ale w przed chwilą przeze mnie oglądanych wiadomościach podawali, że:
w 2005 roku hodowcy sprzedali 25 000 ton karpia
w 2008 roku - 17 000 ton karpia 🙂
Popyt maleje!
Oczywiście w dzienniku podali to jako złą wiadomość 😉
Wiecie, nie wiem czy za sprawą wegetarian, czy za sprawą akcji, czy za sprawą jeszcze czegoś innego, ale w przed chwilą przeze mnie oglądanych wiadomościach podawali, że:
w 2005 roku hodowcy sprzedali 25 000 ton karpia
w 2008 roku - 17 000 ton karpia 🙂Popyt maleje!
na karpie owszem - maleje , coraz więcej je się pangi , mintaja , dorsza. otworz oczy
na karpie owszem - maleje , coraz więcej je się pangi , mintaja , dorsza. otworz oczy
Ja też tak myślę,bo ludzie stali się wygodni i wolą się nie brudzić ,bo w sklepach jest coraz szerszy asortyment innych ryb 🙁
http://www.facebook.com/group.php?gid=132280573466144
odswieze watek:
http://www.portalspozywczy.pl/inne/teksty/,40085.html
tak sobie mysle, ze argument o "smaczniejszym miesie" okazuje sie byc wazniesjszy niz wzgledy humanitarne. co o tym myslicie?
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,8824574,Zabijanie_za_kotara__snieta_ryba_w_ekotorbie__czyli.html
"Skoro nie ma przepisów, problem jest też z karaniem. Powiatowy Inspektorat prowadzi przed świętami rutynowe kontrole punktów sprzedaży. - Ale w Krakowie jest ich tak dużo, że wszystkich nie jesteśmy w stanie sprawdzić - twierdzi Żak. - Reagujemy głównie na skargi.
Poza tym inspektorat nie ma narzędzi. - Upominamy, nakazujemy poprawę, tylko w sytuacjach naprawdę drastycznych możemy skierować sprawę do organów ścigania jako znęcanie się nad zwierzętami - kwituje dr Żak."
Można zgłaszać stoiska sprzedające karpie do sanepidu, jeśli nie są spełnione odpowiednie warunki (zabijanie za kotarą, odpowiedni transport, woda itd.). Czyli w jakiś sposób działać można.
W sumie masz racje, tylko że to i tak kropla w morzu potrzeb 🙁
NB możesz też trafić na pracownika sanepidu, który będzie miał gdzieś np. brak kotary - bo jest w miare czysto, karpie pływają w wodzie, to o co czepianie się?
Takie przypadki też się niestety zdarzają... 🙁
Trawożerca
najlepiej nie chodzic na zakupy;/ dobrze,że nie mam żadnego supermarketu blisko domu...
chciałam namówic rodziców, żeby nie było karpia w tym roku ale cóż, radykalny tatuś stwierdził,że on chcę, a podobno święta to czas miłości, szkoda że nie dla wszystkich 🙁
co przeciętny chrześcijanin wie o miłości do bliźniego...
nienawidzę świąt
Blisko miejsca w którym mieszkam jest supermarket tesco. Na drzwiach wisi ogłoszenie, że od 20 grudnia rozpocznie się sprzedaż "żywego karpia". Jak ktoś chce, może sobie zamówić. A żeby było jeszcze ciekawiej, to sprzedaż się będzie odbywać "przed" sklepem, a nie wewnątrz.
Ręce opadają 🙁
Trawożerca
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja