Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

sxe  

Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  RSS

Loviisa-chan
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 637
19/12/2008 2:28 pm  

Dla mnie byłoby trudne z tego względu, że byłoby mi ciężko zrezygnować z alkoholu, no po prostu ; ) Nie, żebym była jakąś alkoholiczką.. : D


OdpowiedzCytat
assasello987
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 270
19/12/2008 2:31 pm  

a jesli ktos umie zrezygnowac z tych wszystkich rzeczy czy ciezko wsrod spoleczenstwa? no wiecie o co cho: jakas impreza, wypad znakomi pija a ty mowisz : SXE i od razu 100 pytan : czemu po co?


OdpowiedzCytat
Loviisa-chan
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 637
19/12/2008 2:55 pm  

No dokładnie. Tak samo ktoś może zostać wyśmiany za unikanie (ach , ten sztywny język polski...) "przypadkowych kontaktów seksualnych", ale to wtedy świadczy tylko o tych osobach, które się wyśmiewają :]


OdpowiedzCytat
agata18
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 317
19/12/2008 3:05 pm  

a po co od razu mówić straight edge (lans nie w modzie),mów że nie masz ochoty albo że po prostu nie pijesz,wydaje mi sie ze takie sytuacje to nie maja pokrycia w życiu a jakbym była świadkiem takiej rozmowy to sorry ale bym sie roześmiała.pzdr

[edytowane 28/1/2009 od agata18]

lady vegan


OdpowiedzCytat
Stanisław
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1576
19/12/2008 4:27 pm  

Jak powiesz , że nie pijesz alkoholu to pomyślą, że uważasz się za kogoś lepszego i przestaną z Tobą rozmawiać a w końcowym rezultacie wykluczą Cię z grupy. 😎

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.


OdpowiedzCytat
Loviisa-chan
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 637
19/12/2008 5:00 pm  

Nie no, Stanio, bez przesady 😀


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
19/12/2008 5:13 pm  

Nie, żebym była jakąś alkoholiczką.. : D

dobra dobra 😛 :rotfl:

Jak powiesz , że nie pijesz alkoholu to pomyślą, że uważasz się za kogoś lepszego i przestaną z Tobą rozmawiać a w końcowym rezultacie wykluczą Cię z grupy.

Ja znam parę osób niepijących i nikt ich z niczego nie wyklucza 😛 to chyba kwestia tego w jakim towarzystwie się kto obraca. Jakbym powiedziała moim znajomym, że nie piję to nie byłoby z tym problemu 🙂 I tak ja piję tyle co nic 😀

czy bycie sxe jest trudne wg was

Moim zdaniem dla mnie by nie było. Tylko ta muzyka zupełnie nie w moim guście... 😛 Obracam się w towarzystwie ludzi nie palących, nie ćpających wprawdzie pijących lecz nikt nikogo do niczego nie zmusza. Z tymi przypadkowymi kontaktami seksualnymi to najbliższe mi osoby w nie się nie wplątują. A tacy zwykli znajomi? Z nimi różnie bywa. Ale gdyby znalazły się jakieś osoby wyśmiewające taki sposób bycia to tylko źle o nich świadczy i nie warto się czymś takim przejmować. 🙂

[edytowane 19/12/2008 przez Bellis_perennis]


OdpowiedzCytat
pontonica
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 100
19/12/2008 6:22 pm  

-masz, napij sie
-nie, dziekuje, jestem sxe
.... :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
To dopiero ludzi odpycha 🙂 Zgadzam sie z przedmowcami, mowisz nie pije, i tyle. W moim otoczeniu nie ma czegos takiego, ze trzeba pic, aby byc fajnym. Ja nie mierze wartosci ludzi przez ilosc wypitego alkoholu, szczerze mowiac, nie ma to dla mnie zadnego znaczenia, nie wiem, czy to dobrze... Jezeli ktos lubi, to pije, jezeli nie- to nie. I moim zdaniem powiedzenie 'dzieki, nie mam ochoty, nie pije, nie moge", itd jest bardziej na miejscu niz wywalanie calej swojej ideologii zyciowej przy tak blahej sprawie. Tak samo, jak ludzie proponuja mi hamburgera, to mowie, ze nie jadam miesa, a nie ze jestem wegetarianka. Wiem, ze to jedno i to samo, ale czujecie roznice? (czujesz to? :D) To troche dla mnie taki....obciach.
Te okreslenia wywoluja mase pytan i to jest normalne, mysle, ze wszyscy jestesmy tego swiadomi. Bo to jest cos nowego, raczej niespotykanego, ludzie sie tym zainteresuja. I czy nie jest to celowe zwracanaie na siebie uwagi, chec pokazania siebie od tej 'fajnej" strony? Ludzie roznie to odbieraja, czesto jako wywyzszanie sie, wiec....po co? Nie chce tutaj zabijac idei indywidualizmu czy propagowania tak szlachetnych celow, ale po co mowic wszystkim "JESTEM SXE" ,kiedy mozna wyrazic to w inny, normalny sposob? Nasze zachowanie swiadczy o nas, wiec jak pierwszy, drugi, trzeci raz odmowisz, to ludzie zauwaza "jaka postawe reprezentujesz". A robienie z odmowy kieliszka wodki swojego wielkiego wystapienia na temat moralnosci uwazam za.....co najmniej smieszne 😉


OdpowiedzCytat
agata18
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 317
19/12/2008 8:08 pm  

czemu mówimy sxe zamiast straight edge ?

lady vegan


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
19/12/2008 8:10 pm  

czemu mówimy sxe zamiast straight edge ?

bo to skrót i jesteśmy w internecie
na tej samej zasadzie można by zapytać, dlaczego ludzie piszą "czemu" zamiast "dlaczego"


OdpowiedzCytat
assasello987
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 270
23/12/2008 4:39 pm  

xD nie sadze zeby jakis sxe oglaszal to przy kazdej okazji

ktos: masz zapalniczke
sxe: nie pale jestem sxe
ktos: ale ja chcialem podpalic gaz w kuchence

xD no chyba tak to nie wyglada


OdpowiedzCytat
Aleksandran
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 101
12/01/2009 8:14 pm  

sxe? Może i dobre, może i zdrowe. Pod warunkiem oczywiście, że nikt nie robi tego na siłe. Życie jest za krótkie żeby się ograniczać. Tyle.

Czerpię nieopisaną radość z czerpania radości z życia 🙂


OdpowiedzCytat
xGetBoredx
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 216
28/01/2009 2:30 am  

A pozwolę sobie napisać kilka słów w tym temacie.

Nie nazywajmy sXe subkulturą bo nią nie jest. To ruch społeczny, a to robi dużą różnicę. Poza tym nawet sam Ian MacKaye (frontman Minor Threat, Teen Idles, osoba najczęściej kojarzona z SE) sam przyznał, że nie spodziewał się takiego obrotu spraw.

Nie ustalajmy na siłę reguł. Nie lubię jak ktoś zadaje głupie pytania "raz się napiłem, czy mogę jeszcze zostać strejt edżem?"... Tutaj nikt Ci nic nie narzuca, rób to co chcesz, tylko szanuj ideologię ruchu i nie staraj się na siłę z nim utożsamiać.

Wielu ludzi wyśmiewa SE, mówi że to infantylne i głupie. Chyba jestem w stanie się zgodzić. Dla mnie to o tyle ważna sprawa, że bardzo mi pomaga (to swoista motywacja) "przeżyć" młodzieńcze lata kiedy tak łatwo dać się ponieść panującym trendom i stracić kontrolę nad własnym życiem.

Chyba ostatnią rzeczą jaka by mi przyszła do głowy to żeby mówić komuś, że jestem sXe z okazji odmowy czegoś. Wówczas zostałbym wzięty za skończonego idiotę. Bo zastanówmy się jak kretyńsko wyglądałaby taka sytuacja:
- No to pijemy za moje zdrowie.
- Nie piję, jestem sXe
Domyślam się, że samo tłumaczenie czym jest owe sXe byłoby bardzo żenujące.

Wegetarianizm/weganizm nie jest i nie był kojarzony z głównymi iksami (założeniami) ruchu. To tak jakoś z biegiem czasu się dopasowało, ale IMHO to indywidualna sprawa, a SE może jedynie nieco sugerować i taki wybór poprzez promowanie szacunku, miłości i trzeźwego myślenia.

Straight Edge było, jest i będzie NIEODZOWNĄ częścią sceny hardcore'u. Nie ma mowy żeby SE oscylował wokół innej muzyki. Wiele osób myśli, że ruch to jedynie kwestia postępowania i myślenia. Z ruchem wiąże się także scena. Strejtów powinny jednoczyć gigi i różnorakie akcje, a scena HC jest do tego miejscem idealnym.

No, musiałem to napisać. Drażni mnie to, że Straight Edge bądź co bądź staje się popularniejsze i ludzie mają przez to błędne spojrzenie na tą kwestię.

wciąż raczkuję w temacie wegetarianizmu 🙂


OdpowiedzCytat
assasello987
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 270
29/01/2009 12:19 pm  

A pozwolę sobie napisać kilka słów w tym temacie.

Nie nazywajmy sXe subkulturą bo nią nie jest. To ruch społeczny, a to robi dużą różnicę. Poza tym nawet sam Ian MacKaye (frontman Minor Threat, Teen Idles, osoba najczęściej kojarzona z SE) sam przyznał, że nie spodziewał się takiego obrotu spraw.

Nie ustalajmy na siłę reguł. Nie lubię jak ktoś zadaje głupie pytania "raz się napiłem, czy mogę jeszcze zostać strejt edżem?"... Tutaj nikt Ci nic nie narzuca, rób to co chcesz, tylko szanuj ideologię ruchu i nie staraj się na siłę z nim utożsamiać.

Wielu ludzi wyśmiewa SE, mówi że to infantylne i głupie. Chyba jestem w stanie się zgodzić. Dla mnie to o tyle ważna sprawa, że bardzo mi pomaga (to swoista motywacja) "przeżyć" młodzieńcze lata kiedy tak łatwo dać się ponieść panującym trendom i stracić kontrolę nad własnym życiem.

Chyba ostatnią rzeczą jaka by mi przyszła do głowy to żeby mówić komuś, że jestem sXe z okazji odmowy czegoś. Wówczas zostałbym wzięty za skończonego idiotę. Bo zastanówmy się jak kretyńsko wyglądałaby taka sytuacja:
- No to pijemy za moje zdrowie.
- Nie piję, jestem sXe
Domyślam się, że samo tłumaczenie czym jest owe sXe byłoby bardzo żenujące.

Wegetarianizm/weganizm nie jest i nie był kojarzony z głównymi iksami (założeniami) ruchu. To tak jakoś z biegiem czasu się dopasowało, ale IMHO to indywidualna sprawa, a SE może jedynie nieco sugerować i taki wybór poprzez promowanie szacunku, miłości i trzeźwego myślenia.

Straight Edge było, jest i będzie NIEODZOWNĄ częścią sceny hardcore'u. Nie ma mowy żeby SE oscylował wokół innej muzyki. Wiele osób myśli, że ruch to jedynie kwestia postępowania i myślenia. Z ruchem wiąże się także scena. Strejtów powinny jednoczyć gigi i różnorakie akcje, a scena HC jest do tego miejscem idealnym.

No, musiałem to napisać. Drażni mnie to, że Straight Edge bądź co bądź staje się popularniejsze i ludzie mają przez to błędne spojrzenie na tą kwestię.

ja nie jestem sxe ale podoba mi sie cala ta "flozofia" a jednoczesnie ciesze sie ze jest to tak malo znane, prez to mam wiekszy szacunek. dbrze ze nie ma na to mody bo juz sobie wyobrazam te wszyskie małolaty, wrrr... i dzieki za info


OdpowiedzCytat
xGetBoredx
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 216
29/01/2009 12:59 pm  

Z tą modą to nie do końca. Skoro Tola z Blog 27 afiszuje się z byciem sXe (chociaż pewnie ma gówniane pojęcie o hardkorze) to chyba jest źle. Na forach również widzi się ile małolatów na siłę próbuje się w to wciągnąć. Zauważyłem, że mało jest doświadczonych edżów z wieloletnim stażem.

wciąż raczkuję w temacie wegetarianizmu 🙂


OdpowiedzCytat
Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  
Praca