znalezione dziś na portalu Onet. Wegefakty, które pokazuję jedynie jeden punkt widzenia dotyczący wegetarianizmu. A do tego jako najlepsza formę uznaję się semi "wegetarianizm":o
http://gotowanie.onet.pl/1548480,1,artykul.html
[edytowane 20/3/2009 przez JAGA]
"jako wegetarianka przytyłam 10 kg
przemyślcie dobrze, czy warto. taka dieta nie jest dla każdego. ja mam grupę krwi 0 i powinnam jeść mięso. nie jadłam go przez 6 lat, za to [b] opychałam się słodyczami, bo brakowało mi składników odżywczych[/b]. teraz ważę 60 kg przy 171 cm wzrostu, a jem głównie golonki, smażone żeberka, smalec!"
😮 😀 O tak, słodycze. To jest to! Rzucam swoje ukochane kasze i brokuły na rzecz słodyczy coby mi nie zabrakło "składników odżywczych".
A tak poważnie: nie walczyć na internetowych portalach.
Świadczyć sobą. 😉
Wiecie co...ja to nie mogę czytać takich głupot bo mi się gorzej robi:/ Nawet jak jadłam mięso to zawsze podziwiałam wegetarian za ich siłę, że potrafią żyć inaczej. Nie rozumiem skąd się bierze ta wrogość niektórych, że -cytuję z komentarzy artykułu_" jak można żreć zieleninę bez mięsa -trzeba być chorym ... "ja już nie wdaję się w dyskusję...to ich wybór, ich decyzja...nic mi do tego...tyle ile moge to zmieniać siebie...a ci co nie widzą problemu w jedzeniu mięsa muszą żyć będąc "grobami martwych zwierząt"
co do przytycia to ja też przytyłam choć mam zbilansowaną dietę...po prostu...zmiana diety zaskutkowała zmianą metabolizmu...nie mówię, że dobrze mi z tym...ale nie zamierzam wracać do mięsa...a nad kilogramami popracuję większą ilością ruchu i tyle:)
naiada
A ja z rozpędu przejrzałam jeszcze inne artykuły na tym portalu.
I tak oto : " Na liście sekt opracowanej przez dominikanów znalazł się m.in. miesięcznik Wegetariański Świat. W wydanej przez zakon książce o tym jak rozpoznać ,że dziecko trafiło do sekty ,autor wskazuje na ważny symptom - odmawia jedzenia mięsa " 😮
Jak ktoś z Was ma wejście do WKIPEDII to proszę zamienić słowo semiwegetarianizm nasemidieta.
semi z łac. znaczy" pół" - wtedy ta półdieta nie będzie pasowała do opisu. 😉
Ach toż to społeczeństwo mamy ograniczone a komentarze widziałam. Aż żal. Powiem szczerze rzadko mi się to zdarza ale jak czytam takie bzdety to czuję się lepsza... Dziwne 😮 Zwykle taki stan u mnie nie występuje.
Irytuje mnie grasujący na onecie człowiek mający pseudonim [b]sławni.wegetarianie[/b]. Jego wypowiedzi nie mają ładu ani składu i przynosi wstyd wegetarianizmowi. Takie nawracanie na cha*a powoduje jedynie agresję. O jego stosunku do trzymania zwierząt w domu nie wspomnę....
a dlaczego "biała dieta"? Dyziu wytłumacz mi przebieg tego słowotwórstwa.
Fasolka dlatego bo semiwegetarianizm dopuszcza jedzenie bialego mięsa czyli ryb i dróbiu. Co Ty na to ? 😮
Irytuje mnie grasujący na onecie człowiek mający pseudonim sławni.wegetarianie.
A gdzie go można spotkać to ja z nim pogadam 😎
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja