Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wege od początku 🙂  

Strona 2 / 3 Wstecz Następny
  RSS

adamrozew
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 524
04/04/2009 6:22 pm  

Córka mojego kuzyna (małżeństwo lekarskie) jest vege od urodzenia,ma chyba 10 lat. Naprawde, ładna, mądra, prawidłowo do wieku rozwinięta i zdrowa dziewczynka.
Adam
ps. jedyny minus (a moze plus bo musze cwiczyć jezyk), ze porozumiewać się z nią musze po angielsku 🙂


OdpowiedzCytat
KarolPoProstu
forumowicz
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 25
04/04/2009 8:59 pm  

no pewnie, że nie szukam tylko takich osób, przecież niczym się nie różnią od innych weg. oprócz sposobu w jaki się nimi stały :red: Dlaczego nie lubię określenia "żywy dowód", trudno mi to wytłumaczyć Lily, nie przepadam po prostu jak ktoś uszczególnia mnie przezto, że od dziecka nie jem mięsa 😉 No nieważne, rozumiem, że to dla żartu było,nie mam za to do nikogo pretensji !!! 🙂 Nie jestem weganem, niestety zdarza mi się też zjeść trochę owoców morza i ryb 🙁 A co do mówienia po imieniu jest to miłe, ale nie ma absolutnie żadnego problemu, jeśli ktoś chce inaczej,tylko bez przesady Dyzio 🙂
Co myślicie o takim trochę "śródziemnomorskim" sposobie jedzenia? (cześć jazz)


OdpowiedzCytat
jazz
 jazz
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 651
04/04/2009 9:35 pm  

Karol a jak się czujesz z jedzeniem ryb?? bo dla mnie osobiście to przecież zwierzęta.

gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.


OdpowiedzCytat
krysia
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 397
04/04/2009 9:53 pm  

Karol ! wegetarianom nie zdarza się jeść ryb i owoców morza ani też niczego co kiedyś żyło.
A weganie nie jedzą również nabiału miodu i nie piją mleka.

http://www.facebook.com/group.php?gid=132280573466144


OdpowiedzCytat
Nela89
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 374
04/04/2009 9:54 pm  

niestety zdarza mi się też zjeść trochę owoców morza i ryb

niestety znaczy, że ktoś Ci każe jeść owoce morza i ryby, czy nie potrafisz ich sobie odmówić?

Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut


OdpowiedzCytat
xGetBoredx
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 216
04/04/2009 10:17 pm  

Chciałbym Cię nazwać wegetarianinem, ale przez te ryby i owoce morza nie mogę. Szkoda ;(

wciąż raczkuję w temacie wegetarianizmu 🙂


OdpowiedzCytat
Princess_Leia
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 143
04/04/2009 11:33 pm  

szczęściarz.!
nie każdy dostał szansę urodzenia się w wegetariańskiej rodzinie. 🙂
choć tak naprawdę to nie liczy się, jak to przestał jeść mięso. ważne, że go nie jemy. 🙂
pozdrawiam. 🙂

sky's the limit.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
05/04/2009 12:57 am  

Aaa, rybki, no to nie jesteś wegetarianinem 😉
A "żywy dowód" dlatego, że ludzie nie wierzą, że można przeżyć bez mięsa.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
KarolPoProstu
forumowicz
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 25
05/04/2009 1:19 am  

szczerze mówiąc to przypomnieliście mi, że nie żyję w do końca wegetariańskiej rodzinie :red:
nie mam jeszcze pewnych (jednostronnych) poglądów co do jedzenia ryb, jasne, że nie powinno się jeść niczego co żyło, ale jak daleko to sięga? np. rośliny i organizmy mniejsze niż groch też na swój sposób żyją, dla mnie to sprawa świadomości własnego ja wszelkich żyjących org.. No to jestem chyba semi-wegetarianinem 🙁


OdpowiedzCytat
xGetBoredx
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 216
05/04/2009 1:23 am  

Nie widzę problemu żeby to zmienić. Śmiało możesz odrzucić jedzenie ryb i owoców morza. Przecież nie jest Ci to niezbędne do życia 🙂

wciąż raczkuję w temacie wegetarianizmu 🙂


OdpowiedzCytat
Nela89
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 374
05/04/2009 4:06 pm  

Nie ma czegoś takiego jak semiwegetarianizm. Albo się kimś/czymś jest, albo nie. Pytasz jak daleko to sięga? Jeśli zastanawiałeś się kiedyś nad tym, co czują zabijane zwierzęta, to uświadom sobie, że ryby też czują ból. Skoro odrzucasz białko zwierzęce z mięsa, to po co Ci takie białko z ryby? Jeszcze chyba nie dowiedziono, żeby pomidora boli, gdy go kroisz.. 🙂 Jeśli byśmy podążali takim tokiem myślenia, to nie jedlibyśmy niczego. Jeśli nie jesz mięsa, to odrzucenie ryb i owoców morza ( co za nazwa.. ), nie powinno być problemem. 🙂

Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut


OdpowiedzCytat
Wege-mewka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 235
05/04/2009 5:14 pm  

Zwierzęta oddychają.
Rośliny też.
Zwierzęta jedzą.
Rośliny też.
Zwierzęta czują ból.
Rośliny być może też.
Zwierzęta mają [u] serce[/u].
Rośliny nie.

Dlatego nie jem zwierząt, a rośliny tak.
Ja to tak rozumuję.


OdpowiedzCytat
KarolPoProstu
forumowicz
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 25
05/04/2009 5:27 pm  

pszepraszam za nazewnictwo 🙂 rzeczywiscie w jedzeniu ryb gdzieś tam ta krzywda jest robiona,
przedyskutuję to jeszcze z rodzicami. Dziękuję za rady 🙂


OdpowiedzCytat
Nela89
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 374
05/04/2009 6:03 pm  

Nikt tutaj nie chce czepiać się słówek, tylko chodzi mi o to, że później w społeczeństwie zaczynają funkcjonować nazwy typu semiwegetarianizm, nawet w prasie itp. a coś takiego po prostu nie istnieje. Wiesz Karol, ryby są hodowane w ciasnocie i ogólnie złych warunkach, do tego połowy są drastyczne, transport i przechowywanie żywych jeszcze ryb to dla nich tragiczne przeżycia (chociażby przed Wigilią). Warto się nad tym zastanowić. Jeśli rodzice teraz się nie zgodzą, to może za jakiś czas sam już zdecydujesz. 🙂 A owoce morza niech sobie wiodą szczęśliwe życie w morzach. 🙂

Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut


OdpowiedzCytat
tru
 tru
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 872
05/04/2009 6:14 pm  

Dokładnie. Pojęcie "semiwegetarianizm" ma taki sam sens jak "semidziewictwo".


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 3 Wstecz Następny
  
Praca