Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Otwarta dyskusja z niektórymi "faktami" zamieszczonymi na stronie  

Strona 1 / 7 Następny
  RSS

kosma
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 11
09/04/2009 1:07 am  

http://flagrantebello.blogspot.com/

Zapraszam do poważnej dyskusji...


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
09/04/2009 1:28 am  

Nudzi Ci się?
edit: Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie tutaj wypowiedz Adama i Jędrusia.
Ja z chęcią podyskutuję na temat ekologii, ochrony przyrody oraz ochrony środowiska. Teraz idę spać.

[edytowane 8/4/2009 przez Bellis_perennis]


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
09/04/2009 1:34 am  

Ciekawe co chcesz osiągnąć.
My jesteśmy ci głupi, co sobie niszczą zdrowie, a twoją misją jest
uświadomienie nam naszej złej drogi i uratowanie naszych biednych organizmów?
Z pewnością wszyscy cię posłuchamy i się nawrócimy.

Jeśli, tak jak twierdzisz, nasze żołądki są tak a nie inaczej przystosowane, to nie powinnam dostać niegdyś 3-dniowego rozstroju żołądka po zjedzeniu zupy na mięsie (o czym nie wiedziałam).

Co więcej - przeglądając bloga można dojść do wniosku, że masz [u]obsesję[/u] na punkcie tych głupich wegetarian.


OdpowiedzCytat
YolinMic
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 169
09/04/2009 1:41 am  

o rany, co za pierdoly :thumbdown:
szkoda czasu ....

Jedynym przykazaniem jest milosc. Jesli jej nie ma- na nic zda sie dziesiecioro przykazan OSHO http://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html <param name=


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
09/04/2009 1:52 am  

To ja nawet nie wchodzę, skoro mówicie, że to pierdoły 😉 Zresztą, tak czy siak będę się trzymać swojej filozofii, bez względu na to, czy ktoś chce czy nie chce ze mną na jej temat dyskutować 🙂

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
kosma
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 11
09/04/2009 3:38 am  

Jestem jedynie zadziwiony łatwowiernością z jaką przyswajacie zacytowane przeze mnie bzdury. Bezrefleksyjnie adaptujecie je jako własne poglądy. A ja pytam o naukowe źródła i uzasadnienia niektórych stwierdzeń, które znalazłem na tej stronie. O nic więcej. Na tym polega dyskusja.

Nie mam absolutnie nic do ludzi, którzy nie jedzą mięsa. Mam tylko pewne zastrzeżenia do osób, które kłamią w żywe oczy. Nie jesz mięsa - Twoja sprawa. Ale nie próbuj wciskać ludziom kitu obrażającego intelekt każdego kto był na połowie lekcji biologii w szkole średniej.

Moim celem jest wyłącznie pogłębienie wiedzy i odfałszowanie pewnych spraw. Żaden z Was nawet nie postarał się jakkolwiek nawiązac do treści bloga, uznając ją z marszu za obraźliwą.

[i] "My jesteśmy ci głupi, co sobie niszczą zdrowie, a twoją misją jest
uświadomienie nam naszej złej drogi i uratowanie naszych biednych organizmów?
Z pewnością wszyscy cię posłuchamy i się nawrócimy." [/i]

Pokaż mi fragment moich wypowiedzi, które określają mnie jako misjonarza i obrońcę wartości zdrowotnych sznycla.Nie próbuje Wam, drodzy Państwo, niczego udowodnić ani do niczego przekonać. Ja chcę dostać od Was odpowiedzi i uzasadnienia. Złośliwie pokusze się o stwierdzenie że używanie w Waszych wypowiedziach liczby mnogiej "MY" i dla kontrastu "wy", ucinających wszelką dyskusję to instynktowna obrona. Może coś w barwie dysonansu poznawczego... Lily zresztą otwarcie przyznaje się do betoniarstwa ideologicznego. Ja szukam partnera do dyskusji, a moją wadą jest jedynie cięty, czasem złosliwy, język. Prosze, nie zasłaniajcie się jakimiś Jedrusiami. Jesli nie znacie żadnych potwierdzonych informacji w tych tematach, po prostu się nie wypowiadajcie, bo prawdę powiedziawszy jedynie się ośmieszacie ignorancją.

Z całym szacunkiem,
Kosma

[edytowane 8/4/2009 przez kosma]

[edytowane 8/4/2009 przez kosma]


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
09/04/2009 3:55 am  

Kosma zapoznaj się z terminem walki terytorialne, obrona terytorium u zwierząt.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Terytorium_(biologia)

Szympansy potrafią się zabijać między sobą, walki odbywają się pomiędzy rywalizującymi grupami.
Oprócz tego nie tolerują innych gatunków odżywiających się tym samym pokarmem t.j. innych małp, chodzi o ochronę zasobów pokarmowych.

W walkach terytorialnych i o dostęp do zasobów, jak by nie było to przoduje człowiek n.p. wojny, morderstwa itd. U człowieka występowało (może jeszcze występuje) kanibalizm.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kanibalizm

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
kosma
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 11
09/04/2009 4:07 am  

Ciesze się że Pan Jędruś stanął na wysokości zadania.
Przez pewien okres czasu zajmowałem się ekologią behawioralną. Jedyne obszerne opracowanie na polskim rynku to książka Krebsa, noszaca ten właśnie tytuł. Znam dobrze definicję konkurencji, która faktycznie toczyć się może na przeróznych, często zaskakujących płaszczyznach. Nie rozumiem jednak dlaczego szympans-wegetarianin miałby jeść inną małpę jedynie walczac o terytorium. Pisze Jeść z całą konsekwencją tego słowa - korzyścią energetyczną i budulcową dla mysliwego. Z czysto konkurencyjnej perspektywy - tzn. gdyby faktycznie chodziło jedynie o terytorium, szympansy powinny się zadowolić pokazem siłowym, bądź w przypadku bardzo agresywnych osobników wybiciem tej części stada, która nie zdąży uciec. Zwłoki nie zostają jednak porzucone, a zbiorowe nagonki na mniejsze małpy kończa się wspólnym posiłkiem. Jak nie nazwać tego polowaniem?

Jeszcze jedno - obraz szympansa z patykiem jednym końcem w dłoni, drugim w termitierze. To już nie jest argument, który można odeprzeć konkurencją o nisze.

edit: co do kanibalizmu wśród ludzi, własnie trzymam w ręce nowy numer Angory, gdzie jako ciekawostkę podają przypadek emigranta z Chin, który w kanadyjskim autobusie zamordował i zaczął wcinać współpasażera. - Tak jestem świadom, ze ta informacja jest bez znaczenia w dyskusji, bo człowiek ten był najprawdopodobniej chory, jednak samemu faktowi wystąpienia kanibalizmu także nie mozna zaprzeczyć. 😉 pzdr

[edytowane 8/4/2009 przez kosma]


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
09/04/2009 4:22 am  

Jak znasz zachowanie zwierząt to powinieneś wiedzieć że pojęcie wegetarianizm nie odnosi się do zachowań terytorialnych lub obrony zasobów.
Definicja wegetarianizmu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wegetarianizm

Szympans jako taki nie nazywa siebie wegetarianem, taką nazwę nadał mu człowiek. Szympans to gatunek roślinożerny niektórzy twierdzą że owocożerny. Ale to nie odnosi się do jego zachowań terytorialnych i uczt rytualnych (zobacz poprzedni mój wpis o kanibalizmie)

Szympans jak i człowiek należy do rzędu naczelnych (Primates) a nie do rzędu drapieżnych (Carnivora)
Naczelne:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Naczelne

Drapieżne
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drapie%C5%BCne

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
kosma
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 11
09/04/2009 4:39 am  

Jędruś! Piszesz o rytuałach u Szympansa?

Skoro tak lubisz wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rytua%C5%82
Rytuał jest związany z kulturą, a takowej szympansy niestety jeszcze nie osiągneły.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rz%C4%85d_(biologia)
Nigdzie tu nie jest napisane, że rząd jest przyporządkowaniem do diety. Z systematyką bym uważał, bo jest to nauka wciąż dosyć sztuczna i oparta głównie na anatomii porównawczej, ciągle dynamicznie tasowana.

Skoro juz na własne oczy widziałem szympansa w jego naturalnym otoczeniu, wcinającego inną małpę, to nie jestem w stanie zaakceptowac go jako roślinożercy. On uzyskuje z tych polowań (nawet jeśli przeważa wątek terytorialny) określone i mierzalne korzyści pokarmowe. Jedząc mięso. I tutaj nie ma z czym dyskutowac. ?


OdpowiedzCytat
tru
 tru
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 872
09/04/2009 2:05 pm  

Najpierw trzeba zrozumieć czym jest wegetarianizm aby zestawiać go do jakiegoś porównania. A żeby do tego dojść trzeba wcześniej pojąć jaka jest róznica pomiędzy "przeczytać" a "zrozumieć". Przeczytać na wikipedii potrafi każdy. Ten blog jest żałośnie śmieszny niczym wpis 5-klasisty na forum fizyki kwantowej "bo nasza pani mówiła inaczej".


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
09/04/2009 2:19 pm  

kosma, z osobami, które mnie obrażają na pewno dyskutować nie będę. Nie wiem, po co wchodzisz na takie forum jak nasz. Żegnam.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
kosma
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 11
09/04/2009 2:38 pm  

Jestem osobą najrzadziej powołującą się na wikipedię. Z jakąkolwiek "Panią" miałem ostatnio styczność 10 lat temu. "Żałośnie śmieszne" jest podtrzymywanie poglądu o naturalnie czysto roślinnej diecie człowieka. Jeśli czegoś się boisz tru, na przykład porażki w walce na argumenty jaką mam nadzieję tutaj stoczyć, po prostu siedź cicho i posłuchaj co mają do powiedzenia ludzie siedzący w tym temacie. Lily - ja tylko zdiagnozowałem Twoją wypowiedź "nie, bo nie!". Jeśli poczułas się urażona, przepraszam.


OdpowiedzCytat
xGetBoredx
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 216
09/04/2009 2:47 pm  

Przeczytałem wpisy na blogu dotyczące wegetarianizmu. Co mogę powiedzieć? Nie będę się wypowiadał nt tego co napisałeś... odniosę się do Twojej osoby bo w internecie głównie przez czytanie wypowiedzi możemy sobie wykreować obraz drugiego człowieka.
Odnoszę wrażenie, że jesteś fanatykiem jedzenia mięsa. Z ogromną zaciętością próbujesz wszystkim wpoić jaki to zły jest wegetarianizm. Zapominasz w ogóle, że wegetarianizm jest także kwestią myślenia, jakiejś ideologii, a nie tylko sfery biologicznej tego świata. Cechuje Cię nienawiść i brak empatii (tutaj masz cytat, o który tak bardzo prosisz): "Gdyby moim posiłkiem był tak głęboko współczujący wegetarianin, to nawet nie miałbym po wszystkim wyrzutów sumienia." A jakby to była osoba mięsożerna to byś miał, tak? Tak się zachowuje tolerancyjna osoba? Tak się zachowuje ktoś kto nie ma nic przeciwko wegetarianom ("Nie mam absolutnie nic do ludzi, którzy nie jedzą mięsa.") ?

Czy wegetarianizm jest dobry? Są udowodnione przypadki skuteczności tej diety w leczeniu nowotworów. To chyba o czymś świadczy? Obejrzyj film dokumentalny pt [url= http://www.youtube.com/watch?v=mrU2out1hXY ]"Jedzenie ma znaczenie"[/url] (ang. "Food Matters"). Teraz wyobraź sobie taką sytuację gdzie w Twojej rodzinie ktoś chorowałby na raka, a lekarze jasno by stawiali wyższość diety nad środkami farmaceutycznymi. Czy dalej byłbyś wojownikiem anty-wegetariańskim? Oceniasz innych po kwestii, o której nie masz zielonego pojęcia. Widzisz, my wegetarianie/weganie w większości byliśmy także mięsożerni i możemy formułować wypowiedzi opierając się na doświadczeniu... Ty nie masz takiej możliwości. Piszesz jedynie o tym co wyczytasz.

[edytowane 9/4/2009 przez xGetBoredx]

wciąż raczkuję w temacie wegetarianizmu 🙂


OdpowiedzCytat
tru
 tru
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 872
09/04/2009 3:46 pm  

Jestem osobą najrzadziej powołującą się na wikipedię. Z jakąkolwiek "Panią" miałem ostatnio styczność 10 lat temu. "Żałośnie śmieszne" jest podtrzymywanie poglądu o naturalnie czysto roślinnej diecie człowieka. Jeśli czegoś się boisz tru, na przykład porażki w walce na argumenty jaką mam nadzieję tutaj stoczyć, po prostu siedź cicho i posłuchaj co mają do powiedzenia ludzie siedzący w tym temacie. Lily - ja tylko zdiagnozowałem Twoją wypowiedź "nie, bo nie!". Jeśli poczułas się urażona, przepraszam.

Diagnoza jaką moge postawić to "projekcja frustacji". Wiele osób ma problemy osobiste, które są blokowane w jakiś sposób. Często przez rodziców lub narzucone z góry sztywne role społeczne. Budzi to wewnętrzny sprzeciw, który nie może być wyrazony w kierunku źródła, więc znajduje ujście w formie agresji w innym kierunku. Często w stronę mniejszości narodowych jak np. żydzi, albo innych wyróżniających się grup jak tutaj np. wegetarianie.
Problem polega na tym, że to zamiast pomagać - tworzy tylko łańcuch kolejnych konflików. Stąd rozwiązać należy źródło przyczyn - jeśli nie wyszło ci w zyciu z kobietami zawsze to można zmienić niesmiałośc to najłatwiejszy problem do pokonania, jesli odkrywasz w sobie pociąg do tej samej płci - zaakceptuj to, narzucona przez społeczeństwo rola maczo wcale nie musi być wartościowa, jeśli te rzeczy ciebie nie dotycza no to została już ostatnia - najpopularniejsza frustracja. Jeśli masz problemy z erekcją lub przedwczesnym wytryskiem powinieneś zdac sobie sprawę, że to nie są rzeczy które sa najwazniejsze. Zresztą kobiety mogą ci tutaj odpowiedziec, ze ważniejsza jest sama miłość. Pozdro.


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 7 Następny
  
Praca