Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wegetarianizm a chrześcijaństwo  

Strona 2 / 4 Wstecz Następny
  RSS

jarek
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 70
10/03/2006 3:37 am  

Dlaczego Bóg pozwala aby zwierzęta zabijały się nawzajem??? Usiłuję pogodzić wiarę w Boga z wegetarianizmem ale przez to nie mogę. Liczę na odpowiedzi. 🙁

Jeśli chodzi Ci Misiu o Boga chrześcijańskiego ( obojętne w jakim " wydaniu " : katolickim , prawosławnym czy protestanckim ), to po prostu daj sobie spokój z próbami pogodzenia obrazu świata zwierząt z twoją wiarą w pełnego miłości Boga. Niestety , ale nie ma co się oszukiwać : w świecie przyrody organicznej trwa bezwzględna walka o przetrwanie ( ale i w naszym ludzkim świecie podobnie , niestety ... ) i jeśli chcemy uparcie wierzyć , że to pełen miłości Bóg stworzył ten świat i ustalił panujące w nim zasady , to aż mi ciarki przechodzą po plecach ...
Dam Ci Misiu jedną radę : Tak jak uważasz , że wegetariański styl życia jest i powinien być tym naj...mimo że dookoła miliony ludzi twierdzi inaczej , tak też zachęciłbym Cię do pogłębionych studiów religijno-filozoficznych w temacie , który Cię tak nurtuje . Zainteresuj się na przykład buddyjską filozofią przyrody . Wyjaśnienie zjawisk w niej występujących( w tym i temat który Cię nurtuję ) jest bez porównania bardziej logiczne i zgodne ze współczesną niezależną wiedzą naukową.
Postaraj się też przyjąć założenie ( przynajmniej na jakiś czas ) , że chrześcijaństwo ( Bóg - Stworzyciel ) , są jedynie jednym z wielu ideologii i prób objaśniania rzeczywitości tego świata .
Wiem , że to może być bardzo trudne do zaakceptowania wewnętrznie , ale prędzej czy póżniej ... trudno przecież oszukiwać samego siebie...
Tak , to prawda , gdyby zwierzęta nie zjadały się nawzajem to byłby to wielki sygnał moralny dla rodzaju ludzkiego jako korony stworzenia , ale ... widocznie Panu Bogu na czymś takim nie zależało .
Tak Misiu , to wszystko jest bardzo smutne , zapewne większość mięsożernych obywateli naszej planety wytłumaczenie , inspiracje i usprawiedliwienie dla swoich mięsnych upodobań czerpie właśnie z obrazu przyrody i zjadających się wzajemnie zwierząt ... 🙁


OdpowiedzCytat
Majowa
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 175
10/03/2006 4:37 am  

Myślę, że to jednak nie o to Misi chodziło.
Piszesz:"Usiłuję pogodzić wiarę w Boga z wegetarianizmem ale przez to nie mogę."

Myślę, że wartoby przemyśleć czym jest dla Ciebie wiara w Boga. Czy Bóg = to co napisano w Biblii. Cała Biblia została spisana przez ludzi, w dodatku nie był to jeden człowiek, ale całe mnóstwo autorów. Wiadomo - różni ludzie mają różne podejście do tych samych spraw - toteż Biblia sama w sobie zawiera mnóstwo sprzeczności - po prostu jest pisana z różnych punktów widzenia, nie sposób tego wszystkiego pogodzić w spójną całość - to kościół katolicki i różne kongregacje wiary(nie wiem jak to się właściwie nazywa) ustalają obowiązujący w religii katolickiej wykaz pism kanonicznych. Oprócz tego jest mnóstwo apokryfów. Jakby nie patrzeć każde z tych pism reprezentuje nieco odmienne podejście do różnych zagadnień.

Piszesz:"Dlaczego Bóg pozwala aby zwierzęta zabijały się nawzajem??? Mięsożercom na pewno łatwiej byłoby zrezygnować z mięsa, gdyby zwierzęta wobec siebie nie były tak okrutne -chodzi mi o to że one ZJADAJĄ SIĘ ŻYWCEM!!! Dlaczego głodny niedźwiedź w Bieszczadach żywcem zaczynając od wymion zjada okrutnie ryczącą z bólu krowę? Dlaczego najpierw jej nie zabije - nie rzuci jej się na szyję???"

Nie wiadomo tak naprawdę kto i kiedy pierwszy zaczął zabijać. Byćmoże to ludzie zaczęli zabijać istoty do siebie podobne, a może równie dobrze to zwierzęta zabijały a człowiek zaczął te drapieżniki naśladować. Tego nie rozstrzygniemy i takie rozważania mają mniej więcej taki sens jak myślenie nad tym co było pierwsze - jajko czy kura?

Nie wiem czy akurat zabijanie lub nie( to że różne istoty się zabijają) leży w domenie Boga. Mimo wszystko myślę, że główna kwestia nie leży w samym zabijaniu. TaK jak pisałam wcześniej - każde jedzenie wynika z zabijania jakiegoś życia, ale mamy możliwość wyboru i jeśli nie chcemy nie musimy zabijać istot do siebie podobnych aby żyć.

A z Bogiem? Dziwna sprawa. Byćmoże on nie jest wcale tym czym nam się wydaje i tak naprawdę może być tak że g... wiemy o sobie i o świecie. Jakoś wiara w Boga nie wydaje mi się trudna do pogodzenia z wegetarianizmem. Byćmoże jest w tym wszystkim coś czego do końca nie rozumiemy. Religia chrześcijańska zakłada że każdy w nas nosi w sobie cząstkę Boga. Byćmoże jest on po prostu życiem, tym, co ożywia materię, tym co jest przekazywane dzieciom, słowem, opowieścią - nie wiem. W całej religii chrześcijańskiej dochodzi jeszcze motyw Chrystusa i zbawienia. Chrystus - jako Bóg , który zszedł na Ziemię w ludzkim ciele. Jeśli przyjąć że to prawda - jako Bóg byłby nieśmiertelny - więc dał się zabić, może aby doświadczyć ludzkiej śmierci, zobaczyć jak to zniesiemy. A może był jednym z nas - człowiekiem o słabszym instynkcie samozachowawczym i został niewinnie skazany na śmierć. Może Bóg pod postacią każdego z nas schodzi na Ziemię. Daje nam wybór. Zawsze możemy coś tu zmienić, coś zrobić, zobaczyć w innych swoje lustro. W gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy tacy sami - każdy w nas ma w sobie cząstkę dobra a jednocześnie możliwość czynienia zła i ostatecznie to samo nas wszystkich czeka - czyli prędzej czy później - do piachu. Możemy tylko nie dać się zjeść, zdławić, stłamsić czy jak to inaczej nazwać. Po prostu żyć najlepiej jak potrafimy i choćbyśmy się skichali nie zmienimy całego świata ( w tym nie sprawimy, że nagle zwierzęta przestaną się zjadać). Możemy tylko zmienić siebie samych.

W sumie w religii chrześcijańskiej głównym przykazaniem jest przykazanie miłości wypowiedziane przez Chrystusa i polega ono ogólnie na niekrzywdzeniu innych, co się pokrywa z założeniami większości religii - np. buddyjska ahimsa - zasada niekrzywdzenia, czy też współczesne wiccańskie prawo - "czyń swoją wolę, byleby to nie krzywdziło innych" - czy coś w tym stylu. Ogólnie można to skwitować " nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe". Myślę że nie jest aż tak źle - w dzisiejszych czasach są chyba mniejsze tendencje do zabijania się o byle g... Ludzkość przeżyła dwie wojny, kiedy to prawie na nikogo nie możnabyło liczyć - myślę , że to czegoś uczy. Może nie wszystko jeszcze stracone i nie jest do końca tak źle i zawze mamy możliwość zrobić coś aby było lepiej.

To tylko jedna z opcji, jakaś tam moja wizja chrześcijaństwa. Niekoniecznie jedyna, prawdziwa i uniwersalna. Każdy tak naprawdę ma swoją religię i moja niekoniecznie znaczy Twoja.

Misiu polecam książkę Włodzimierza Dymela pt. " Tako rzecze Sedlak" i inną tego samego autora "Skąd ten blask profesorze Sedlak" - ciekawe spojrzenie na chrześcijaństwo ( prof. Sedlak był księdzem, a zarazem naukowcem- biologiem) i życie z punktu widzenia biologii w zestawieniu z innymi wielkimi religiami i z myślą Fryderyka Nietschego( mogę się pokusić o stwierdzenie, że jest to pewna odpowiedź na myśl Nietschego - tzn. Bóg chyba jednak nie umarł tak do końca). Te książki mi wiele wyjaśniły swojego czasu jak miałam kiedyś kryzys religijny, światopoglądowy i nie tylko.

A zresztą - Coco Jambo i do przodu!!!

[edytowane 10/3/2006 od Majowa]


OdpowiedzCytat
matyldaaa
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 27
10/03/2006 4:45 pm  

Widzę, że obojętnie czy jesteśmy osobami wierzącymi czy też nie, mamy własne zdanie na każdy temat. Tłumaczymy wiarą nasze zachowania i poglądy. Ja zawsze chciałam wiedzieć, że skoro Bóg jest taki miłosierny, taki dobry to dlaczego na świecie jest tyle zła. Koleżanka powiedziała kiedyś, że cały ten świat to jest jedna wielka gra w którą gra Szatan i Bóg. To pewnego rodzaju zakład o to czy człowiek jest dobry czy zły. Zainteresowani grają i przyglądają się. Jeżeli Bóg wygra to będziemy mieli raj, jeżeli przegra to delikatnie powiedziawszy będziemy mieli przesrane. Jej tłumaczanie wydaje się całkiem logiczne i może z przymrużeniem oka do przyjęcia. Ja ciągle poszukuję swojego "boga". Wracając jednak do tematu świata zwierząt to uważam, że przyrodą rządzą nieznane nam siły. One regulują kto ma żyć, a kto umrzeć. Sama przyroda rządzi ewolucją i "wyposażeniem" zwierząt. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Przyroda sama decyduje kto kogo zabija aby przeżyć. Brutalnością dla nas jest zabicie małej sarenki która dopiero uczy się chodzić i składanie jaj przez owada w ciele ciągle żywej biedronki i jej powolna śmierć. Dla zwierząt jest to jednak przeżycie. 🙂


OdpowiedzCytat
misia
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 95
10/03/2006 6:27 pm  

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Czyli tak musi być. Biedne te słabsze zwierzęta, które są pokarmem innych zwierząt! 🙁 🙁 😡


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 849
12/03/2006 8:23 am  

[Misia quote:]Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Czyli tak musi być. Biedne te słabsze zwierzęta, które są pokarmem innych zwierząt! 🙁 🙁 😡

Dla małych nie jest tak źle jak by mogło się wydawać, zapomniałaś o pasożytach
polecam:
http://www.parazytologia.pl/
http://www.parazyt.gower.pl/parazytologia2002.htm

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
Alispo
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 228
13/03/2006 7:22 pm  

heh,parazytologia.pl-skad ja znam ta strone 😉 nawet w tamtejszej olimpiadzie udalo mi sie zdobyc fajne nagrody 🙂 stronke polecam baardzo!nie tylko studentom weterynarii!


OdpowiedzCytat
Goha
 Goha
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 10
14/03/2006 3:27 pm  

Nie wiem czy Bóg jest czy go nie ma, ale natura potrafi o siebie zadbać i zachować równowagę i dlatego jest tak jak jest.Inaczej zwierzęta nie byłyby takimi zwierzetami jakie znamy, a ziemia bylaby jednym wielkim ogołoconym pastwiskiem.
Nic nie jest doskonałe...


OdpowiedzCytat
leslie
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 415
13/07/2008 8:38 am  

najelpie gdyby lduzi na swiecie nie bylo tylko same zwierzęta


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1011
13/07/2008 5:51 pm  

Więc pomóż zwierzakom - zabij się! 😉

=


OdpowiedzCytat
daffnia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 353
13/07/2008 7:15 pm  

najelpie gdyby lduzi na swiecie nie bylo tylko same zwierzęta

i stąd się bierze całe zło tego świata- z przekonania, że jedne gatunki mają przewagę nad innymi, że jedne są gorsze od innych, że jedne zasługują na więcej praw.

i przyznaję, przyszło mi dokładnie do głowy to co Ensifer 😉 😉

[edytowane 13/7/2008 przez daffnia]

Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂


OdpowiedzCytat
caliban
rozmówca
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 91
13/07/2008 7:35 pm  

Dlaczego Bóg pozwala aby zwierzęta zabijały się nawzajem???

Odpowiedź brzmi: ewolucja.

Kthxbye.

[edytowane 13/7/2008 przez caliban]


OdpowiedzCytat
leslie
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 415
14/07/2008 1:09 am  

No ale ludzie nie muszą zabijać zwierząt o to mi chodzilo i to mnie wkurza, ale wy jak zwykle nic nie rozmiecie

[edytowane 13/7/2008 przez leslie]


OdpowiedzCytat
Krzysiek
rozmówca
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 97
14/07/2008 7:42 am  

Jeśli założymy że Bóg istnieje, to nie może być jednocześnie wszechmogącym, wszystkowiedzącym i miłosiernym Bogiem. Wtedy byłby odpowiedzialny za susze, powodzie, huragany, trzęsienia ziemi itp, bo mógłby to powstrzymać. Będąc wszechmogącym, nie mógłby być miłosiernym Bogiem, zabijając w ten sposób tyle żywych stworzeń. Jeśli byłby wszystkowiedzącym, to po co miałby stwarzać sobie wyznawców, namawiać ich żeby go czcili i grozić im, że jeśli w Niego nie uwierzą będą potępieni na wieki? Tym bardziej, że wiedziałby kto pójdzie do piekła a kto do nieba, czyli nie byłby sprawiedliwym Bogiem. Wtedy byłby również nie miłosiernym. Ale oczywiście Bóg jest dobry, więc nie może być wszechmogącym i wszystkowiedzącym, co naiwyżej miłosiernym Bogiem, który sam nie wie skąd się wziął (przynajmniej my nie potrafimy tego wyjaśnić, jeśli założymy że wszystko ma swój początek). Wychodzi na to że Bóg ma moc tworzenia, ale nie może wpływać na to co się dzieje tutaj, chyba że ktoś uważa że Bóg jest wszechmogący, wszystkowiedzacy i się zgadza na to co się dzieje (susze, powodzie itp.) tylko wtedy nie byłby miłosiernym Bogiem (w naszym pojęciu tego słowa). Dla mnie oczywiste jest to, że jeśli Bóg istnieje, to jest dobrym Bogiem, który sam nie wie skąd się wziął, a przynajmniej nie potrafi tego wyjaśnić, ma moc stworzenia, ale nie może wpływać na to co się dzieje i to człowiek ma obowiązek opiekować się tą planetą gdzie jesteśmy, wszystkimi żywymi stworzeniami. Wydaje mi się to tym bardziej obowiązkiem, jeśli założymy że Boga nie ma, niż jakby był. Bo wtedy moglibyśmy pomyśleć, że ma w tym jakiś ukryty dla nas plan którego nie jesteśmy w stanie zrozumieć i zgadzać się na cierpienia np. zwierząt jak to robi wielu ludzi tłumacząc to "podarunkiem od Boga". Chyba że ktoś od raszu założy, że Boga nie ma, będziemy mieli o wiele prostszą sytuację, a może i nie... :red:


OdpowiedzCytat
Stanisław
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1576
14/07/2008 4:15 pm  

Bo wtedy moglibyśmy pomyśleć, że ma w tym jakiś ukryty dla nas plan którego nie jesteśmy w stanie zrozumieć i zgadzać się na cierpienia np. zwierząt jak to robi wielu ludzi tłumacząc to "podarunkiem od Boga".

Spotkałem się z teorią, która wydaje się być logiczną i tłumaczącą wszelkie cierpienie i niesprawiedliwość na Ziemi. Dotyczy ona mianowicie założenia, że nasze życie na Ziemi jest szkołą w czasie której uczymy się poprzez przeżywane doświadczenia życiowe wielu wspaniałych cech takich jak współczucie, tolerancja, altruizm, empatia a w końcowym rezultacie bezinteresownej miłości do wszystkiego co nas otacza. Teoria ta świetnie komponuje z ideą reinkarnacji. W szeregu kolejnych wcieleń zdobywamy różnorodne doświadczenia w celu własnego rozwoju. W pewnym momencie nie musimy już się wcielać. Wykonujemy wtedy inne czynności, między innymi pomagamy realizować ich zadania. W okresie między wcieleniami pomagamy najbliższym. 😎

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.


OdpowiedzCytat
daffnia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 353
14/07/2008 6:34 pm  

Bóg jest wszechmogący, wszystkowiedzący i się zgadza na to co się dzieje (susze, powodzie itp.) tylko wtedy nie byłby miłosiernym Bogiem (w naszym pojęciu tego słowa).

czy miłosierny oznacza "chroniący przed wszystkim"? raczej odnosi się do umiejętności wybaczania grzechów. a wiadomo, że klęski, choroby, nie są karą za grzechy, bo spotykają zarówno dobrych jak i złych ludzi.

bóg nie wtrąca się w zbyt dużym stopniu w losy świata, bo pozostawił ziemię istotom na niej żyjącym, do ich dyspozycji. oczywiście może czasem zaingerować, i pewnie to robi.
po za tym niezwykle istotne jest tu pojęcie dobra i zła. czy huragan można uznać a ZŁY? oczywiście, że nie-huragan to huragan, ani dobry, ani zły, naturalnie skutki mogą być nieprzyjemne lub wręcz tragiczne dla jednostek, czy gromad, ale to jeszcze nie czyni go złym w swej istocie. i z reguły jest tak, ze nawet jeśli jakaś klęska wyrządzi duże szkody, to niesie też ze sobą korzyści.
czy zabijanie samo w sobie jest złe? nie-jest częścią życia i jest konieczne, absolutnie konieczne dla przetrwania. narodziny-życie-śmierć, nie ma nic bardziej naturalnego! przy rozważaniach tego typu wpada się w pułapkę sentymentalizmu, tak bardzo charakterystycznego dla naszych czasów. w swojej empatii posuwamy się tak daleko, że tracimy przy tym zdrowy rozsądek i trzeźwą ocenę sytuacji.
misia pisze:

Biedne te słabsze zwierzęta, które są pokarmem innych zwierząt

otóż nie, nie są biedne. żyją normalnym życiem i przyjmują to co dla życia normalne:chwile przyjemności, chorobę, poród, uczucie sytości, śmierć. oczywiście każda istota dąży do tego, żeby przeżywać dużo przyjemności, ale reszta nie jest powodem do bycia nieszczęśliwym i zapewne zwierzęta wiedzą o tym doskonale. nawet te zjadane nie są tak nieszczęśliwe jak ludzie, którzy oglądają taką scenę na discovery, albo ją sobie wyobrażają. 😉

Dlaczego Bóg pozwala aby zwierzęta zabijały się nawzajem

pewnie dlatego, że nie ma w tym nic złego 😛

Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 4 Wstecz Następny
  
Praca