Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

mowi sie wegetarianem czy wegetarianinem?  

  RSS

sieklik
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 251
11/03/2006 11:25 pm  

pytanie jak w temacie?? moze (raczej na pewno) to glupie pytanie, ale jak sie to poprawnie wymawia?? :hallucine:

je vise ma devise cherche la terre promise, ton tv en colour mais vie est grise


OdpowiedzCytat
dziubek22
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 50
12/03/2006 12:05 am  

dobre pytanie:)

ja jestem za opcją: wegetarianinem, bo mianownik to wegetarianin a nie wegetarian. ale oczywiście mogę sie mylić.


OdpowiedzCytat
Admin
stały bywalec
Dołączył: 20 lat  temu
Posty: 678
12/03/2006 12:18 am  

wegetarianin > wegetarianina, więc wegetarianinem

Sprawa znacznie się komplikuje podczas odmiany w liczbie mnogiej.
W dopełniaczu i bierniku mamy, ku zdziwieniu wielu osób, formę wegetarianów, a nie wegetarian.

Pierwszy raz spotkałem się z taką odmianą w książkach wyd. Vega!Pol. Wówczas posądziłem Romka o kardynalny błąd, potem okazało się, że miał rację.

Na górze tej strony napisane jest "portal wegetarian" - nie zamierzam tego jednak zmieniać na wegetarianów. Zbyt wiele ludzi obecnie odmienia "wegetarian" i może wkrótce rada językoznawców zbierze się i uzna tę formę jako dopuszczalną, czy poprawną;)

Wege Studio


OdpowiedzCytat
sieklik
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 251
12/03/2006 1:02 am  

dzieki ;]

je vise ma devise cherche la terre promise, ton tv en colour mais vie est grise


OdpowiedzCytat
katrinko
stały bywalec
Dołączył: 20 lat  temu
Posty: 606
01/10/2006 1:41 am  

JAN MIODEK
ROZMYŚLAJCIE NAD MOWĄ - WEGETARIAN? LEPIEJ WEGETARIANÓW?
Artykuł pochodzi z "Wiedzy i Życia" nr 10/2000
W opublikowanym w WiŻ w zeszłym roku bardzo ciekawym artykule o Uniwersytecie w Oksfordzie pojawiło się zdanie: "Studenci mogą się przyłączyć do Oksfordzkich Wegetarian" dopełniaczem liczby mnogiej wegetarian, urobionym od rzeczownika wegetarianin.

Trudno tę formę potępiać, skoro można ją też znaleźć w "Małym słowniku języka polskiego" pod red. S. Skorupki, H. Auderskiej i Z. Łempickiej z 1968 roku oraz w "Nowym słowniku ortograficznym" pod red. E. Polańskiego z 1996 roku. Wspierają ją również liczne tak samo zbudowane postacie typu Rosjan, Indian, wrocławian, tarnogórzan, arian, mieszczan (od Rosjanin, Indianin, wrocławianin, tarnogórzanin, arianin, mieszczanin).

A jednak warto się opowiedzieć raczej za wariantem z końcówką -ów, czyli wegetarianów, polecanym przez większość słowników i wydawnictw poprawnościowych, należącym do fleksyjnej serii Amerykanów, Meksykanów, franciszkanów, dominikanów, augustianów (od Amerykanin, Meksykanin, franciszkanin, dominikanin, augustianin). A dlaczego?

Końcówka -ów zapewnia całej formie większą wyrazistość, przyporządkowując ją jednoznacznie drugiemu przypadkowi liczby mnogiej. Brzmienie wegetarian natomiast może prowokować do niepożądanych skojarzeń z mianownikami liczby pojedynczej typu Hiszpan, Cygan (wcale niemała jest grupa osób, która tworzy - nawiązujące do nich - niepoprawne mianownikowe postacie typu "Amerykan", "franciszkan", a nie zapominajmy, że wegetarianin jest zapożyczeniem młodym, dość słabo jeszcze utrwalonym w powszechnej świadomości językowej).

Za wariantem z -ów przemawia i to, że aż nadto wyraźna jest ewolucja dopełniacza liczby mnogiej rzeczowników rodzaju męskiego. Przecież tysiąc lat temu końcówkę -ów miało kilkanaście zaledwie słów. Ponieważ jest ona jednak bardzo atrakcyjna, bo nie powtarza się w żadnym innym przypadku gramatycznym, zrobiła w dziejach polszczyzny zawrotną karierę.
[...]

http://archiwum.wiz.pl/2000/00100900.asp
Jako ciekawostka 😉


OdpowiedzCytat
  
Praca