przeszedłem na wegetarianizm kilka miesiecy temu, była to zaplanowana od pewnego czasu decyzja , poparta zdobytą wiedza ,cieszę się ze to zrobiłem i nie mam watpliwości ze to bardzo dobra decyzja,główna przyczyna było współczucie do zwierząt, ale musze sie podzielić z wami moim niechlubnym epizodem w życiu. W wieku 21 lat kiedy miedzy szkołą a kolejna dorywcza pracą byłem bezrobotny kolega załatwił mi prace na fermie kur., nasza praca polegała na kilku godzinnym łapaniu kur do klatek w ogromnych kurnikach w smrodzie i kurzu , klatki były ciasne i brudne i tak robiłem tam parę miesiecy , w końcu odszedłem , byłem wtedy szalonym chłopakiem ale już coś we mnie pękło zwłaszcza jak widziałem ubojnie tych kurczaków ,jednak nadal przez 10 lat jadłem mięso jak wszyscy choć ciągle zadawałem sobie pytania czemu to robie, przecież wegetarianizm to musi być duży cios dla organizmu itp. ale moje wkurwienia na to wzrastało i postanowiłem zaprzestać jedzenia mięsa , wiem że powinni zrobić to wszyscy ,teraz propaguje to wśród znajomych - jednak mam wyrzuty sumienia że kiedyś przykładalem do tego ręke , teraz ma dług do spłacenia - WYBACZCIE MI

[edytowane 3/2/2010 od xxl]

Nie rozumiem do końca co Ci mamy wybaczyć? Każdy popełnia błędy, nikt nie jest idealny i to dotyczy wielu kwestii, nie tylko jedzenia mięsa.
Witam w gronie wegetarian 😀

Witam serdecznie Sokol:)
Zgadzam sie z Bellis,ze wszyscy popełniamy błędy i nie powinieneś sie z tego powodu zamartwiac. Najważniejsze,ze teraz jestes Wege a to juz samo w sobie powoduje,ze ocalasz wiele zwierzęcych żyć 🙂

Hodowli!!!!!

a chów przez "ch"^^

Gratuluję decyzji, powodzenia na "nowej drodze życia"(:

no fakt ale strzeliłem z tą pisownia hodowli 😉 mam proble z ortografią ale nie o tym , dzieki za miłe słowa

Cześć Sokół, fajnie że już jesteś wege, a tym co już było - trudno już się nie odstanie, słyszałeś może o Zenonie Kuczyńskim?

Witam w gronie wege 🙂
Sama całkiem niedawno zarzuciłam jedzenie mięsa (staram się w ogóle nie spożywać produktów odzwierzęcych). Może część ludzi mnie teraz potępi, ale nie mam wyrzutów sumienia w związku z wcześniejszym spożywaniem mięsa... teraz wychodzi moja wcześniejsza ignorancja w pewnych sprawach... odrobina hipokryzji (od lat wspieram organizacje walczące o prawa zwierząt)... ale myślę sobie, że nie należy się zbytnio zadręczać tym co było... widocznie dopiero teraz dojrzałam do bycia wege. Teraz jestem wege i jestem z tego dumna 🙂

niestety nie słyszałem o Zenonie Kuczyńskim , możesz przyblizyć kim był?