a ja od urodzenia byłam straasznie niska (niestety na wagę się to nie odbijało, bo byłam zawsze też dosyc gruba, ale to już poza tematem. Ja akurat uwielbiam to, że jestem niska - mam prawie 14 lat i 152cm wzrostu. Mogłabym dobic do jakichś 160 cm, ale ja nie chcę miec więcej, ponieważ tak to każdy chłopak bzie ode mnie wyższy i nawet jak założę 10-cm obcasy (najlepiej moje ukooooochane szpilki) to i tak wszyscy będą ode mnie wyższi. Ja to lubię i nie weim czemu wszyscy tak mówią, że są niscy a strasznie chcieliby byc wyzszi. Mam swoje 152cm i mi tyle starczy ;). Tak ogolnie np. to w czasie ostatniego roku uroslam okolo 3 cm. Dosyc malo, ale ja sie tym nie przejmuje. Moj brat jest ode mnie mlodszy o 2 lata, ale jest wyzszy o jakies 10 cm i ma noge wieksza o 6 rozmiarow 🙂
Jest jakaś szansa, choć marna, że jeszcze urośniesz. Radzę wybrać się do lekarza i zbadać poziom hormonów, może to wyjaśni sprawę. Ja mam 169 cm wzrostu i uważam, że to jest norma, chociaż...skoro już człowiek taki próżny to powiem, że chciałabym mieć tak z 175 😉 Z drugiej strony jednak, nie mogłabym wtedy nosić butów na niebotycznych obcasach do których mam straszną słabość.
Czerpię nieopisaną radość z czerpania radości z życia 🙂
Ja mam 151...
Jak byłam w twoim wieku(nie byłam jeszcze wegetarianką) zrobiłam sobie badania które miały określić czy można mi podać hormon wzrostu. Niestety wzrost kości się zakończył i już nic nie można było zrobić.
Radzę wybrać się do lekarza, może ci się jeszcze uda.
A jak nie, to wiesz to żadna tragedia. Ja miałam kiedyś kompleksy, ale mi przeszło 😉
Pij dużo mleka (jeśli ze sklepu to lepiej tylko z worka lub butelki). "Białka mleka - albuminy - są konieczne do budowy naszych tkanek, dlatego są tak ważne wtedy, gdy się jeszcze rośnie.' - cytat z książki I. Gumowskiej. Jeśli już pijesz mleko, to lepiej żeby postało ono w ciepełku z 5 dni i skwaśniało.
Nie pij napojów gazowanych, bo taka np. Pepsi lub Cola blokuje przyswajanie wapnia na cały dzień i kości nie będą ci rosły.
Gdybym ja w dzieciństwie wiedział, że przez niedojadanie można nie dorosnąć w przyszłości, to bym chlał codziennie mleko (zazwyczaj tak robiłem), a oprócz tego starał się w każdy dzień zapewnić jakieś porządne żarcie. Mam dziś 187 cm, choć nie wiem, czy nie byłbym wyższy, gdybym nie miał "głodnych dni" i był zawsze syty, no i unikał cukru, bo wtedy jadłem go kilogramami. Jeśli nie wpłynęłoby to na mój wzrost, to wtedy taki wzrost by mi pasował.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja