Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Czy to wegetarianizm?  

Strona 4 / 4 Wstecz
  RSS

xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
15/12/2011 7:41 pm  

Zgodnie z tym, co mówi eRzet - pisanie tego samego w kilku losowych wątkach jest zbędne. Nie zwiększy odzewu, co najwyżej zirytuje, poza tym post jest nie na temat. Proszę założyć nowy wątek ze swoją sprawą i tam też dodawać odpowiedzi. Koniec offtopu.

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
Intria
forumowicz
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 30
24/01/2012 12:50 am  

To nie jest wegetarianizm.

Ale pamiętaj, są gorsi - moja znajoma mówi o sobie z dumą "wegetarianka", a jedyne, czego nie je to zwierzęce mięso. Zupy już jada, tak samo żelatynę, podpuszczki, ryby, jajka...


OdpowiedzCytat
manekin
rozmówca
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 58
24/01/2012 4:46 pm  

znam pełno takich osób... patrzę jak wpieprzają żelki bez przeczytania składu (w Lidlu ostatnio kupiłam "czyste"! :D) i zastanawiam się, czy to pozerstwo czy głupota i nieświadomość, bo z dwojga złego wolałabym to drugie


OdpowiedzCytat
sojóweczka
początkujący
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 5
26/01/2012 1:46 pm  

A ja nie jem miesa ale nie jestem jakoś bardzo zawzięta ideologicznie. rozumiem że niektórzy ludzie potrzebują miesa bo wierzą ze jest to dla nich konieczne. jeżeli jedzą mięso ze swoich własnych hodowli i trzymają zwierzęta w dobrych warunkach to moim zdaniem jest okej. Ja nie jem mięsa i wszyscy to akceptują a ja akceptuje innych. zamiast zmieniac swiat zacznijmy od siebie 🙂 tez mam duzo znajomych "wegetarian" którzy się z tym obnoszą a potem pijani wpie*** kiełbasę , bo są na bani to co ... nie rozumiem tego. najgorzsze to to że są strasznie przeciwko mięsożercą. na siłe starają sie zmienić swiat. Ktoś powiedzial kiedyś ze nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu.


OdpowiedzCytat
kartofelek
początkujący
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 5
26/01/2012 2:02 pm  

A czy waszym zdaniem w nazwaniu kogoś wegetarianinem ma znaczenie motywacja do niejedzenia mięsa?


OdpowiedzCytat
Spirit
forumowicz
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 22
06/03/2012 4:56 pm  

Nie wpieprzam kiełbasy "na bani", żelków nie jadam, bo nie lubię świństw, zresztą nigdy ich nie lubiłam, składy czytam, i wogóle ostatnio podbudowuję swoje ideały, bo nie może być tak, że się im człowiek sprzeniewierza, od misiąca zresztą jestem na ograniczonej diecie, bo czeka mnie usunięcie pęcherzyka żółciowego.Ciekawostka, człowiek nie je praktycznie produktów zwierzęcych, tłuszczów zwierzęczych a wychodował sobie kamienie, ech.

Czekam na zagładę ludzkości, lecz ona wciąż nie nadchodzi...


OdpowiedzCytat
Szpicelek
forumowicz
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 36
14/04/2012 5:46 pm  

Wypożycz książkę "Wielka księga makrobiotycznego odżywiania i sposobu życia" i się dowiesz, dlaczego masz kamienie mimo wszystko.
A poza tym to Ty pisałaś, że jadłaś frytki z rybą? By nie cierpieć na takie problemy nie powinno się jadać smażonych produktów i przetworzonych. Im bardziej surowo tym lepiej. A do każdego posiłku "przyrządzonego-przetworzonego" coś surowego lepiej się wtedy trawi- oczywiście produkt z "tej samej rodziny" produktów, czyli np do gotowanego ryżu surowa papryka 🙂
pozdrawiam i życzę zdrowia!

Szpiceluś


OdpowiedzCytat
Tanpopo
świeżaczek
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 4
11/07/2012 10:21 pm  

Z definicji nie jest, ale zawsze coś. 😉


OdpowiedzCytat
pietras
forumowicz
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 42
22/11/2012 1:28 pm  

Tak naprawdę czy to ważne? Ważne że czujemy się z tym dobrze i nie mamy problemów ze zdrowiem.


OdpowiedzCytat
Strona 4 / 4 Wstecz
  
Praca