Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Kłótnie z nabliższymi!;(  

  RSS

Nowicjuszka
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 8
03/09/2011 8:22 pm  

Jestem wegetarianką,więc postanowiłam tego nie ukrywać przed moją najlepszą przyjaciółką.Ale sądząc po jej minie ona tego nie rozumie i nie akceptuje 🙁
Sądziłam,że akurat ona mnie zrozumie.Gdy zaczynamy tematy cierpienia zwierząt itp. ona nie rozumie dlaczego jestem,aż taka smutna i oburzona.Zresztą moi rodzice też mnie nie rozumieją.Gdy ciągle mówię im,że nie chcę mięsa i nie będę go jadła to mówią,że w końcu będą mi dawali je na siłę!Jesteście w podobnej sytuacji?Jak zapobiec takim kłótniom?


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
04/09/2011 12:56 am  

Jest bardzo prosty sposób: nie wchodzić w bezsensowne dyskusje. One do niczego nie prowadzą. Trzeba spokojnie odpowiadać na zaczepki i prowokacje; jeśli są poważne - odpowiadać rzeczowo, jeśli mają ośmieszać - odpowiedzieć śmiechem, albo kazać wy*****alać.

Jeśli chcesz akceptacji to po prostu omijaj ten temat, jeśli chcesz promować ideę wegetarianizmu to świadcz o tym swoim życiem, a nie słowami.

I nie mów ciągle rodzicom, że nie chcesz mięsa. Raczej unikaj tematu, bo rodzice traktują to jako wyraz twojego buntu i "odmrażania sobie uszu na złość mamie" 😉
Rodzice uszanują twój wybór po kilku latach... albo i nie 😛
Na to nie ma reguły.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Nu91
 Nu91
forumowicz
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 40
04/09/2011 1:25 am  

zgadzam się z przedmówcą:) kłótnią i "gadaniem" niczego nie wskórasz.... Ja zaczynałam w sumie od walk słownych z rodziną, obrażaniem się, trochę szantażem, co pogarszało sprawę. Później zaczęłam po prostu robić swoje i w razie czego spokojnie odpowiadać i rozmawiać. Poskutkowało, a rodzice chyba zaakceptowali mój wybór, tylko czasem coś przygadają ale... przymykam na to oko i traktuję jako żarcik głupi 😉 Albo i po prostu po tych paru latach przywykli, a że nie uschłam i nie wylądowałam w szpitalu z anemią to pewnie i nie mają po co ingerować:)

[edytowane 3/9/2011 od Nu91]

Przyszła kosmetolog i wielbicielka zioł:)
Kocham i dostaję miłość:) W końcu ona jest najważniejsza


OdpowiedzCytat
Nowicjuszka
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 8
04/09/2011 2:17 pm  

Ale to nie tak,że ja chodzę za nimi i gadam,,nie jem mięsa,nie jem mięsa''.Po prostu oni się pytają czy zjem mięso,a ja odpowiadam,że nie i już się zaczyna ich takie gadanie.


OdpowiedzCytat
vegaa
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 13
05/09/2011 4:27 pm  

Trudno uniknąć dyskusji o mięsie podczas obiadu, którego główna potrawa jest mięsna, rozumiem Cię doskonale, Nowicjuszko...:) Musisz chyba przejść przez ten początkowy etap, kiedy Twoi najbliżsi są mega zdziwieni i nie rozumieją, o co chodzi... Najlepiej będzie, jak swoim dobrym zdrowiem udowodnisz im, że dieta bez mięsa jest równie korzystna, co ta z mięsem, a nawet bardziej...:) Rób wszystko, żeby widzieli, że czujesz się świetnie bez mięcha...;)


OdpowiedzCytat
Nowicjuszka
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 8
05/09/2011 6:09 pm  

Teraz jest lepiej:Rodzice zaproponowali mi żebym znalazła w internecie co muszę jeść zamiast mięsa.Ale i tak sądząc po tym jak się zachowują to tego nie rozumieją.
Ale postaram się przejść ten etap i dzięki za zrozumienie:)


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
05/09/2011 6:52 pm  

Ale to nie tak,że ja chodzę za nimi i gadam,,nie jem mięsa,nie jem mięsa''.Po prostu oni się pytają czy zjem mięso,a ja odpowiadam,że nie i już się zaczyna ich takie gadanie.

No ja wiem, wiem przecież 😉

A może zaproś ich tutaj? Chętnie odpowiemy na ich pytania i rozwiejemy wszelkie wątpliwości 😛

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Anonim
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 480
05/09/2011 6:55 pm  

Najlepiej będzie jak znajdziesz takie potrawy, które będziesz mogła przygotować sama. Mama na pewno doceni to że nie chcesz jej dodatkowo obciążać.

Zproś rodziców, zaproś...(nie ma ikonki psa z wywieszonym językiem)

[edytowane 5/9/2011 od annadagmara]


OdpowiedzCytat
Nowicjuszka
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 8
06/09/2011 6:00 pm  

eRZet to dobrze,że wiesz 🙂

Wasz pomysł z zaproszeniem rodziców jest fajny,ale nie wiem jak oni by to przyjęli.Wiecie np.Ojciec mógłby się śmiać albo nabijać,a mama to nie wiem jakby zareagowała.


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
06/09/2011 6:02 pm  

No ale jak to, my poważni ludzie jesteśmy 😛

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Nowicjuszka
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 8
06/09/2011 6:06 pm  

Ja jednak chyba poczekam,aż się z tym oswoją bez zapraszania ich tutaj.


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
06/09/2011 7:58 pm  

OK 🙂

Ale tak zupełnie poważnie, to ja mogę całkiem poważnie i rzeczowo porozmawiać, więc jakby co to się nie martw.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Nowicjuszka
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 8
07/09/2011 6:39 pm  

Dzięki 🙂


OdpowiedzCytat
  
Praca