Mnie najbardziej śmieszy mieszanie religii do uboju prowadzonego przez instytucje niemające nic wspólnego z religią. Co to ma być? Czemu nie zalegalizować rytualnego ukamienowania? Przecież Koran tak nakazuje...

A ja nie wiem, czy gorsze jest zabijanie w imię religii (albo przynajmniej z jej błogosławieństwem), czy "naukowa" eksterminacja.
I nie wiem, czy to przypadkiem gdzieś się nie zazębia.
I nie wiem, czy to, że ludzi bulwersują takie rytuały jest wyrazem ich wrażliwości czy też obłudy.
W ogóle wielu rzeczy nie wiem.

To czysty biznes, polscy muzułmanie niewiele z tego mają, mięso jest eksportowane do krajów arabskich a co najśmieszniejsze tylna część tuszy nie jest koszerna więc trafia do zwykłych wędlin.
-------
Aha no i zwykły mięsożerca potępiając ubój rytualny czuje się wielce etyczny. Osobiście ubój rytualny uważam, że jeszcze większe bestialstwo niż "humanitarne" zabijanie ale nie zapominajmy, że zabijanie to zabijanie.

[edytowane 22/6/2012 przez Bellis_perennis]

A co polscy muzułmanie by mieli z tego mieć??

E, chodziło mi o to, że media często pokazują wielce poszkodowanych Żydów i Muzułmanów którym ogranicza się wolność religijną bla bla a tak na prawdę chodzi o eksport i grubą kasę z niego a nie o nasze biedne mniejszości.

[img] [/img]

Podoba mi się ten demotywator, szczególnie, że częściej można spotkać demoty wyśmiewające wgetarianizm, a bardzo rzadko takie (ja się w ogóle z takimi nie spotkałam). Chyba sprawię sobie koszulkę z tym motywem 😀

Wczoraj wpadła mi w ręce gazeta Świat wiedzy, i artykuł "Gabinet grozy doktora Benecke" o lekarzu medycyny sądowej który bada zwłoki i robale w nich, dzieki temu moze sie sporo dowiedzieć np o czasie zgonu. itp...a ostatnie zdanie mnie zaskoczylo :

[b]Czy istnieje w ogóle cos, czego pan sie brzydzi?[/b]
Tak, brzydzę sie kiełbasą. To dla mnie nic innego jak rozdrobnione części zwłok. Mimo ze je badam, to jednak ich jedzenie nie wchodzi w rachubę .

To on? http://www.petastore.de/en/posters/vegetarianism/peta-poster-dr-mark-benecke-niemand-stirbt-gern.html
Jak tak to wszystko jasne 🙂 Powinien dodać w wywiadzie, że nie tylko kiełbasa to rozdrobnione części zwłok.. Schabowy to roztłuczone części, mielony zmielone części itd. itp. i w zasadzie każde części są tak samo paskudne:D

napisał kiełbasa ale cale zdanie świadczy o wegetarianizmie. I tak dobrze ze tego nie ucięli bo bylo na samym końcu :D. Mi to poprawiło humor 🙂

Zwłoki w mięsku, no kto by pomyślał 😀

A ja ostatnio widziałem coś anty-wege, ale mnie rozśmieszyło i uważam, że jest całkiem zabawne.
Zdjęcie rosiczki i coś w stylu: "wegetarianie, nawet rośliny jedzą mięso!".
Było gdzieś na failblogu albo czymś podobnym, ale chyba polską wersję ktoś też zrobił.
Na tle tych wszystkich prymitywnych tekstów i "apeli" to jest nawet na poziomie.

a dlatego sie dziwie ze tego nie wycieli bo to jednak dla mięsożerców kontrowersyjne porównanie kiełbasa - ludzkie zwłoki. w końcu cały artykuł odnosi sie do ludzkich zwłok. brawo za odwagę dla tego gościa i za to ze sie nie brzydzi ciał i robali. Mój facet boi sie zwykłej osy. Ostatnio go zawstydziłam jak złapałam ogromnego szerszenia do małego słoiczka. Ale bycie patologiem to jest dopiero wyzwanie.. ja bym nie dala rady..juz musiałam kiedyś zrezygnować z marzeń o weterynarii bo nie nadaje sie np do operacji..albo czyszczenia psom uszu ..fuj
za to uwielbiam seriale kryminalne typu CSI, Kości itp 🙂

[edytowane 6/8/2012 przez n.i.x]

http://www.wiocha.pl/698744,Groby_dla_zywych
Z jednej strony niby ok że już nawet na wiocha.pl można napotkać coś takiego bo może a nuż kilka osób z setek przeglądających coś sobie uświadomi, ale z drugiej strony te komentarze... Żal.. Ludzie są hipokrytami bez cienia rozsądku, tyle.

http://www.wiocha.pl/698744,Groby_dla_zywych
Z jednej strony niby ok że już nawet na wiocha.pl można napotkać coś takiego bo może a nuż kilka osób z setek przeglądających coś sobie uświadomi, ale z drugiej strony te komentarze... Żal.. Ludzie są hipokrytami bez cienia rozsądku, tyle.

Warto pokazywać i uświadamiać ludzi na każdym kroku, a że większość komentarzy znajduje się na żałosnym poziomie, to już inna sprawa. Wielu ludzi jeszcze "nie dojrzało" do tego, ale zdarza się, że jakieś właśnie tego typu bodźce [film, zdjęcie, książka] będą impulsami do głębszych rozmyślań, a w konsekwencji do wyboru wegetarianizmu/weganizmu. Grunt, to nic na siłę, nie wykłócać się, nie walczyć. Jak ktoś nie chce to nic go nie przekona, a jedynie niepotrzebnie traci się energię 😉

[edytowane 12/8/2012 przez aniss]

:rotfl: ale głupoty piszą w tym artykule
szkoda gadać