Były prezydent w rozmowie dla Faktu zadeklarował, że został wegetarianinem 🙂
[url= http://ekoprzewodnik.pl/blog/2012/02/8/aleksander_kwasniewski_wege/]Aleksander Kwaśniewski wegetarianinem [/url]

Niezła promocja dla wegetarianizmu, pewnie w większości mediów o tym wspomną.

[url] http://www.pudelek.pl/artykul/38126/przeszedlem_na_wegetarianizm/ [/url]

Edit: ale komentarze pod artykułem zabawne.
"Wbrew pozorom tylko bogatych stać na wegetarianizm" :rotfl:

[edytowane 8/2/2012 przez annadagmara]

Bardzo ładnie z jego strony. :red:
Szkoda że nie jest prezydentem. Może by walnął jakąś politykę prowegetariańską :red:

edit. Teraz zobaczyłem że to "pudelek"... Oni tam wypisują różne nie stworzone historie, więc nie jestem przekonany czy to prawda.
ALe jeżeli, to niech mu idzie na zdrowie :red:

[edytowane 8/2/2012 przez cienkun]

Wegetarianin czy nie - na pohybel! 😉

Zgadzam się z eRZetem. Kit z nim.
Ratyfikował konkordat i ostatnio nieładnie wypowiadał się o antyklerykałach, więc jest i tak dla mnie skreślony.

Bynajmniej nie namawiam do głosowania na niego 😀
Ale przyznacie, że byłoby fajnie, gdyby więcej polityków przeszło na wegetarianizm 🙂

Jak on był prezydentem, to przynajmniej jeszcze nie było tak źle. Porównując do tego co jest teraz, to było całkiem znośnie... Co jeden gnojek, to gorzej.
Przychodzą mi tylko na mysl słowa piosenki Kazika Staszewskiego: "coście, skurwqsyny, uczynili z tą krainą?! " ...

każdy polityk to bakteria , ich win nie zmaże nic

Pan Kwaśniewski był już kiedyś wegetarianinem. W 1994 roku bardzo zależało mu na zgrabnym wyglądzie przed kampanią wyborczą i wtedy deklarował, że został wegetarianinem. Wypiękniał wtedy i został prezydentem. Niestety jako prezydent jadł wszystko i nie wspominał o swojej kulinarnej przygodzie. Zaowocowało to oczywiście odpowiednim przyrostem masy prezydenckiej. To miło, że pan Kwaśniewski znowu przypomniał sobie o możliwości niejedzenia mięsa. Im więcej znanych ludzi wspomina o tym, że jest taka dieta, tym lepiej dla nas - przestajemy być dziwolągami.