Witam , chciałbym poznac wasze zdanie względem wegetarianizmu a śmiertelnych chorób. Jak reagujecie na leki które ratuja albo przedłużają życie przy takich chorobach jak hiv, żółtaczka, nowotwór itpale jednocześnie są testowane na małpach czy innych zwierzakach . Pomijam temat kosmetyków bo to absurd że by meczyc zwierzaki. Jak byście się zachowali będąc w takiej sytuacji lub jak by was bliski był cięzkoko chory. Nie pytam czy wźelibyście taki lek który uratuje wasze żeycie ale czy też jesteście za tym by te testy były prowadzone ?
Jestem przeciwny testom na zwierzętach w każdym wypadku.
Natomiast rozumiem osoby które biorą leki testowane, gdy nie mają alternatywy w postaci leków nie testowanych. To nie ich wina że testy się przeprowadza.
edit. czy juz gdzieś nie było podobnego tematu?
[edytowane 23/2/2012 przez cienkun]
gdy nie mają alternatywy w postaci leków nie testowanych.
a są w ogóle takie?
Po raz kolejny przekonuję się, że od wegetarianizmu bardziej się oddalam niż do niego przybliżam. Nawet nie przyszło mi do glowy, że mogłabym nie brać jakichś leków bo są testowane. Co gorsza: marzę, żeby wymyślili jakieś nowe.
Bellis a właśnie że jest śliskie , jeżeli wegetarianizm objawia sie dla Ciebie jako forma ematii dla maltretowanych zwierzaków, jeżlei współczujesz im oraz masz podobne odczucia do prześladowanych ludzi , jak można przyjąc za normalne że zwierzaki są laboratoryjne, że szympan od urodzenia siedzi w klatce po to by go nakłuwac tysiącami szczepionej , by parc mu mózg , dla mnie to obrzydliwe ale życ i leczyc sie każdy z nas chce , dlatego dla mnie jednoznacznej odpowiedzi nie ma
Jeśli ktoś przedstawi mi jednoznaczny dowód, że takie testy są niezbędne, aby stworzyć lek, który ratuje życie ludzi i uzdrawia to będę za.
Jak na razie sytuacja jest inna - testy robimy po to, żeby stworzyć leki, które nie będą leczyć. Takie są prawa rynku.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Jeśli ktoś przedstawi mi jednoznaczny dowód, że takie testy są niezbędne, aby stworzyć lek, który ratuje życie ludzi i uzdrawia to będę za.
Nie twierdzę, że testy są niezbędne, ale wyboru nie mam. Dostaję receptę i co? Mam jej nie wykupić bo leki, które na niej są zostały przetestowane?
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić jakiejkolwiek formy protestu przeciw testowaniu leków.
No ale wina leży nie po stronie użytkowników, tylko producentów.
Oczywiście, że jeśli musisz kupić dany lek to kupujesz.
Ja też nie jestem w stanie wyobrazić skutecznej formy protestu przeciwko czemukolwiek 😉
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
tylko że inaczej jest jako konsument przykładc rekę do towarów ratujących zycie a inaczej do hedonistycznych, tutaj może wyjsc że uważamy sie za gatunek najważniejszy na ziemi a wszystko stworzone co inne jest dla nas podległe i ma nam służyc - tak mozna wytłumaczyc testy leków na zwierzakach, dośc przykre - ocvzywiscie dla ludzi z emapią na zwiarzaki , bo większośc nie uroni łzy po wizycie w ubojni a co dopiero poruszac z nimi taki temat ............ale kiedy patrzymy na męczarnie wywołane przez chorobe kogos z naszych bliskich modlimy sie o skuteczny lek nie bacząc jak powstał
Nie pytam czy wzięlibyście taki lek który uratuje wasze życie ale czy też jesteście za tym by te testy były prowadzone ?
Wydaje mi się, że odpowiedź twierdząca na pytanie pierwsze oznacza jednocześnie odpowiedź twierdzącą na pytanie drugie.
http://www.explosm.net/comics/random/
tu pojawia sie kolejny temat KSENOTRANSPLANTACJA, czy przyjąc organ który pochodzi od zwierzaka a uratuje nam zycie , wiadomo że zwierzę to było by na pewno zabite dla potrzeby tego zabiegu , a nie jak organ ludzki z jakiegos wypadku , na pewno wiekszośc pomysli że jak najbardziej by sie zgodziła na cos takiego i w tym momecie wychodzi że człowiek to gatunek panujący który podporządkowuje sobie inne
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja