O jakie konkretnie zaburzenia chodzi? Bo one nie są sobie równe. Ja np. jem kompulsywnie, emocjonalnie. Tu należałoby się ograniczać. Gdybym nie jadła, należałoby zacząć. Ale i tak wszystko tkwi w psychice. Wegetarianizm czy weganizm nie są niewskazane, choć czasem służą osobie chorej jako usprawiedliwienie dla ograniczania swojego sposobu odżywiania. "Ja nie jestem chora, ja nie jem, bo jestem weganką/ wegetarianką/ witarianką".
A dietę należy stosować odpowiednia do swojego zapotrzebowania na składniki odżywcze i stanu zdrowia fizycznego i tu nikt lepszej rady chyba nie udzieli.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Ja chorowałam na anoreksję, wiele, wiele lat temu. Na wegetarianizm przeszłam już po "wyleczeniu/zaleczeniu". Teraz jest już dobrze;)
tzn wiele lat temu, jak w stosunku do mojego młodego wieku 😀
[edytowane 19/1/2014 przez Nu91]
Przyszła kosmetolog i wielbicielka zioł:)
Kocham i dostaję miłość:) W końcu ona jest najważniejsza
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja