W Krakowie w sobotę i w niedzielę ma być zakaz sprzedaży alkoholu z powodu przyjazdu papieża. Co o tym sądzicie?
Bo ja osobiście czuję się prawie jak w PRLu (mimo że znam to tylko z książek i z opowieści).
Moze to nieodpowiedni temat na to forum, ale gdzie indziej nie ma tolerancji i pewnie bym został wyśmiany 🙂
ja uwazam, ze to troche glupie - co to ma do rzeczy - przyjazd Papierza, a picie alkoholu?
przeciez pielgrzymi i tak by go razcej nie kupili, menele spod budek maja swoje zapasy (pewnie skrzetnie poczynione z wyprzedzeniem), a nie wszyscy w tym kraju sa katolikami (chociaz nie mam im nic przeciwko, dopoki wierza dla siebie, a nie na pokaz, albo bo ktos ich do tego zmusza...) i jak ktos ma ochote kupic sobie piwo, wodke czy cos innego, to czemu nie, przeciez to jego sprawa, a Papiezowi to chyba nie zaszkodzi, prawda?
nie wiem tez po co usuwali rozne reklamy ("nieprzyzwoite", mogace "kogos urazic") skoro potem dali mase filmow o zabijaniu, strzelanek, horrorow, sensacujnych i innych glupot, totalnie nie na poziomie (wiem, bo sprawdzilam - mialam nadzieje, ze moze jak Papierz przyjezdza to chocoiaz jakis dobry film dadza... figa z makiem :/).
zgadzam sie, buntowniku, ze w pewien sposob przypomina to PRL (o ktorym tez mam pojecie jedynie ksiazkowo-zaslyszane) i nie podoba mi sie, ze manipuluje sie ludzmi (bo jest to manipulacja, albo raczej wymuszanie pewnych postaw), podczas gdy nie kazdy przejmuje sie Papierzem.
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
no wlasnie...z tego przyjazdu papieza zrobila sie niezla szopka. lekcje w szkolach odwolane, zakaz kupowania alkoholu-po co to wszystko??
kiedy przyjezdzal papiez-Polak nic takiego nie bylo i jakos nikt od tego nie umarl...
nie wszyscy sa katolikami i podobno jest wolnosc wyznan...co mnie to obchodzi, ze przyjechal jakis Ratzinger? niech sobie przyjezdza, mnie nic do tego, ale nie mam zamiaru tracic lekcji w szkole, ktore sa teraz dla mnie bardzo wazne a z alkoholem to juz gruba przesada... 😮
Nie chce nikogo urazić ale niech dzid spieprza do watykanu!!!
Jest kolejnym papierzem który nic nie zrobi! Zaden papierz nie zrobił nic oprócz mówienia.. Jeżdżą i mówią i tak w kółko nic się nie zmienia od setek lat.. Co z tgo, że pojedzie na pielgrzymke do RPA czy do krajów 3-go świata i pogłaska dziecko po głowie.. Dobrym słowem nie nakarmi się żołądka!!!
No co zrobił? Dawał nadzieję? Złudną nadzieję, że będzie lepiej? Ja też mogę powiedzieć, że bedzie lepiej! Fakt faktem miliony ludzi za nim podążyło ale co z tego, jacy są na codzień ci ludzie, zakłamani i fałszywi, jak przychodzi co do czego to dopiero wtedy są wielkimi "chrześcijanami"
A tak poza tym to miało być o prohibicji 😉 więc przepraszam, że zacząłem temat...
Nie chce nikogo urazić ale niech dzid spieprza do watykanu!!!
Rzeczywiscie, nie chcesz nikogo urazic, a juz na pewno nie Benedykta XVI 😡 .
Jest kolejnym papieZem który nic nie zrobi! Zaden papieZ nie zrobił nic oprócz mówienia..
Jaaasne. Jan XXII nic nie zrobil. Grzegorz VI tez nie. A Jan Pawel II to sie w ogole strasznie opieprzal przez te lata pontyfikatu, nie?
Dobrym słowem nie nakarmi się żołądka!!!
Zebym Cie dobrze zrozumiala -- jakby jezdzili do wymienionych przez Ciebie krajow z chlebem i mlekiem, tobys popieral?
A w temacie podpisuje sie pod opinia [b] Ivi[/b].
Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.
Zaden papierz nie zrobił nic oprócz mówienia..
nie przesadzasz, Krusto? przeciez komunizm w polsce upadl w sumie dzieki Papiezowi Janowi Pawlowi II...
nie jestem wierzaca i nie zgadzalam sie wieloma rzeczami, ktore glosil (antykoncepcja, prezerwatywy, homoseksualisci etc.), ale uwazam, ze byl wspaniala osoba - bardzo madra i w dodatku z poczuciem humoru.
obecny Papiez jest nam gorzej znany, ale to nie znaczy, ze trzeba go obrazac... zla nikomu nie czyni, wiec nawet jezeli malo mnie obchodzi to co mowii to, ze przyjechal, to nie jest to dla mnie powod do uragania mu. to tak jak by chrzescijanie "najezdzali" na Dalajlame, ze na jakims zebraniu buddystow nic nie robi, tylko gada... tolerancja przede wszystkim.
pozdrawiam C:
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
To że nie bedzie reklam podpasek to przejdzie - człowiekowi niepotrzebne do szczęscia (reklama), ale jeśli chodzi o zakaz sprzedaży alkoholu to juz przesada. Innowierca też człowiek i czasami chce sobie wypić winko :/
...tak, zgadzam się....każdy człowiek powinien mieć prawo iść do sklepu i kupić sobie np. piwo...rozumiem podburzenie, ale to chyba nie jest jakiś gigantyczny problem czy poważne skrępowanie wolności osobistej, nie? 😉
...ale Krusto, sory, muszę sie wyżalić, gdyż poczułam się urażona ... chrześcijanin to mimo wszystko też człowiek, uwierzcie mi....(tak wiem to niesamowite...przecież jesteśmy z kosmosu...)....rozumiem- każdy ma prawo wypowiedzieć się na dany temat....szanuję każdy pogląd, każde zdanie... nawet gdy się z nim nie zgadzam...ale ja też oczekuje choć trochę szacunku w stosunku do mojej wiary...zwłaszcza, że czuję się wyalienowana na tym forum z powodu tego że jestem katoliczką.....widzisz Kruso, ja TYM żyję....to moja WIARA....mam takie samo wierzyć w coś co dla Ciebie może wydawać się śmieszne i głupie jak Ty masz prawo się wypowiedzieć i mam takie samo prawo się czuć urażona jak Ty masz prawo pisać, że:
Zaden papierz nie zrobił nic oprócz mówienia
...gdzieś kończy się chyba granica wolności słowa a zaczyna się nietolerancja...sory, ale to niesprawiedliwe....
Dziwne jest to, że najwięcej do powiedzenia na temat Kościoła ma ktoś kto do niego nie należy....
...dyskretnej troski trzeba mi...
Wiesz Kusto, ten tekst "niech spieprza do Watykanu" jest wedlug mnie po prostu chamski. Nie jestem katolikiem, Benedykt XVI jest mi obojetny, ale nie uważam, żeby zaslużyl na takie teksty. Na moje odczucia to świadczy po prostu o nietolerancji dla myślacych inaczej - w tym wypadku katolików. Przyznam, że mnie też dość wkurza ta histeria jaka niektórzy robią wokól przyjazdu papieża, ta taka demostracyjna religijność na pokaz u wielu ludzi, ale cóż - ich prawo, mnie to nie bawi więc nie muszę na tę imprezę jechać.
Co do prohibicji - odbieram ją jako objaw hipokryzji i świętoszkowatości i wlaśnie nietolerancji, nieliczenia się z niekatolikami - jest w tym polskim katolicyzmie taka tendencja żeby być "bardziej papieskim niż sam papież" - czyli wlaśnie element tej zbiorowej histerii, utrudniający zycie tym ktorzy, może nie czują potrzeby abstynencji z okazji przyjazdu Benedykta. A jeżeli ktoś taką potrzebę czuję to i tak się nie napije choćby byly otwarte slklepy.
No cóż - ten i ów zarobi na pokątnej sprzedaży - przynajmniej oni na tym skorzystają
[edytowane 27/5/2006 od Hobbit]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja