Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

głupie rozmowy z mięsożercami  

Strona 23 / 56 Wstecz Następny
  RSS

n.i.x
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 570
28/04/2010 1:23 pm  

Mnie tez wkurza jak kobiety z wygody karmią dziecko butelką..
ale są przypadki ze własnego mleka jest bardzo mało i coraz mniej a dziecko jest głodne i marudne... To jest katastrofa dla takiej kobiety która chce dla dziecka jak najlepiej.... a frustracja jeszcze bardziej hamuje produkcje mleka ..
wtedy niema wyboru i trzeba dokarmiać , przecież nie można dziecka głodzić.

A jak w moim towarzystwie ktoś z mięsożerców rozpacza nad losem chińskich psów... to nie potrafię wytrzymać... i powiem swoje...

omnia vincit amor!!


OdpowiedzCytat
Dzierzba
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 102
28/04/2010 4:37 pm  

n.i.x
Ja swojego synka karmiłam piersią ponad dwa lata. Pamiętam miny położonych w szpitalu kiedy kategorycznie zabroniłam dokarmiania go. Najgorszy jest pierwszy miesiąc. często płakał, a mnie się wydawało,że nie robie nic innego tylko go karmię 😛
Po prostu organizm matki musi przystosować się do potrzeb dziecka i to trochę trwa.
Dla mnie to całe zamieszanie z małą ilością pokarmu to mit, trzeba się zmobilizować i na prawdę tego chcieć.
Mnie po prostu szlag trafia jak moje znajome z pracy od razu przechodzą na butelkę, nabąbią te maleństwa, im się ciężko trawi i leżą takie przymulone :((
Często spotykam kobiety, które nie muszą, ale po 4 miesiącach wracają do pracy, dzidziuś z nianią, albo do żłobka, a one fryzjer, solarium, jakieś areobiki bo są "wyzwolonymi matkami" 😡
ja miałam prawie trzy lata wyjęte z życiorysu, spędziłam je z moim kochanym synkiem i nie żałuje ani jednej minuty 😉 mamy świetny kontakt, jest wrażliwym, wege małym facetem, a mnie czasem się tęskni za tymi czasami i na prawdę nie potrafię zrozumieć kobiet, które męczą się przebywaniem z dzieckiem 😮
poza tym ten cały proceder zabijania jednych dzieci i odbierania ich matką po to by wykarmić dzieci innego gatunku jest koszmarny 😡
na razie są skazy białkowe, alergię, ale ja myślę, że konsekwencję będą znacznie poważniejsze bo takich rzeczy nie powinno się robić!

[edytowane 28/4/2010 przez Dzierzba]


OdpowiedzCytat
MuayThai89
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 488
28/04/2010 4:45 pm  

Popieram was dziewczyny, mnie tez denerwuje gdy jakas moja znajoma mowi mi ze nie chce karmic piersia bo bedzie miala tzw. "zwisy"...

Nie rozumiem takiego samolubstwa 😡 ...

http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
28/04/2010 5:08 pm  

Z laktacją u kobiety jest tak jak z laktacją u krowy - jeśli jest pobudzana przez ssanie czy odciąganie, to mleka przybywa i może być obecne nawet kilka lat. A jeśli dziecko jest dokarmiane, to mniej ssie, czyli mleka kobieta produkuje coraz mniej. Dziwne jest to, że personel medyczny potrafi wmówić takie rzeczy jak "masz za mało mleka". To prawie nigdy nie jest prawdą. Butelka jest po prostu wygodniejsza dla wielu ludzi. I szybko rezygnują z wysiłku pobudzania laktacji. Presja otoczenia i zmęczenie ciążą, porodem, też pewnie nie jest bez znaczenia. Nasze matki wykarmiły nas w większości butelką, bo taki był trend, żeby karmić sztucznie. I teraz swoje córki namawiają często do tego samego.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Dzierzba
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 102
28/04/2010 5:46 pm  

MuayThai89
Z tymi "zwisami" to tez mit, ja tam obecnie jestem bardziej zadowolona (choć tak gneralnie mi to "zwisa" 😛 ) z obecnego stanu rzeczy aniżeli przed ciążą 😀


OdpowiedzCytat
n.i.x
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 570
30/04/2010 1:41 am  

Moja przyjaciółka sie niedawno załamała właśnie dlatego ze nie potrafiła wykarmić dziecka.
Każde karmienie to był płacz.. jej i dziecka ,(bo dziecko miało problemy z uchwyceniem sutka) i dodatkowo ogromny ból ale sie nie poddawała.. aż ją zaczęli wszyscy opier..lać ze dziecko nie przybiera i totalnej depresji dostała... Nie dało sie bez dokarmiania...A miała w planach karmić co najmniej 2 lata.
Widziałam jej cierpienie i starania na własne oczy wiec nie należy oceniać jeśli sie nie miało takich problemów.
Chyba ze problem tkwił właśnie w tym ze dziecko nie radziło sobie z piciem a nie w produkcji mleka..
ale tak czy inaczej.. nie widzę tu nic nie właściwego bo wiem ze robiła co mogla.

A karmienie butelka z wygody jest egoistyczne ..

omnia vincit amor!!


OdpowiedzCytat
berry_fields
forumowicz
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 37
30/04/2010 2:13 am  

Nie chcę nikogo obrazić tym, co napiszę, po prostu chciałabym podzielić się opinią. Uważam, że kobieta ma prawo wybrać, w jaki sposób chce karmić swoje dziecko. Stwierdzenie, że karmienie butelką jest "egoistyczne" czy "samolubne" wydaje mi się zbyt ostre. Poświęcenie nie jest startowo wbudowane w kobiecość, chociaż zestawienie tych dwóch pojęć w naszej kulturze nobilituje kobietę, do której się odnosi. Długofalowe efekty ma jednak dość paskudne. Podziwiam dziewczyny, które same karmią i spędzają z dzieckiem jego pierwsze lata życia, ale nie możemy traktować takiego modelu wychowania jako moralnie lepszego od karmienia butelką i korzystania z pomocy żłobków czy opiekunek. Decyzja "pierś/butelka", a później "dom rodzinny/żłobek" to często trudny wybór. Bywa też, że kobieta nie chce karmić piersią z dość trywialnych przyczyn (jak choćby wspomniane "zwisy"), ale pamiętajmy, że ma do tego prawo. Poza tym, może być świetną matką, bo nie na karmieniu piersią macierzyństwo się kończy.

Please, don't eat me? 🙂

"Truth hurts, remember this: we are pooling our faith."


OdpowiedzCytat
n.i.x
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 570
30/04/2010 4:30 am  

Tez nie chce sie tu z nikim kłócić czy obrażać..po prostu mam inne zdanie na ten temat..:)
Ułatwianie sobie życia to normalna rzecz...ale wygoda kosztem innych to już egoizm.
Moze i "ostre" stwierdzenie ale prawdziwe.
Ja wiem.. każdy jest w jakimś stopniu egoistą..
ale jeśli chodzi o zdrowie własnego dziecka i to co dla niego najlepsze (czyli mleko matki)
to kobieta jako matka powinna zrobić wszystko dla zdrowia i życia swojego dziecka..
i myślę ze to juz nie jest "jej wybór" tylko raczej powinność...
Ja rozumiem jak sie chce ale sie nie da albo nie wychodzi, ale tak z czystej wygody...
to jest w pewnym sensie po prostu egoizm...
-odbieranie dziecku naturalnego matczynego pożywienia z własnej wygody..
Jak dla mnie "świetna "matka to matka która jest skłonna do poświeceń.
bo przecież wiadomo jak dobroczynnie własne mleko działa na dzieci, na odporność , trawienie .. i cale zdrowie...czemu mamy im to odbierać ? ... 🙂

omnia vincit amor!!


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
30/04/2010 12:20 pm  

n.i.x ja bym to w ogóle ujęła ostrzej. To jest najzwyklejsze robienie dziecku krzywdy. Karmienie piersią ma bardzo pozytywny wpływ chyba na wszystko. Nawet na IQ.

Współczuję tym kobietom które myślą tylko o swoim wyglądzie. Ach ta próżność... 😡


OdpowiedzCytat
Dzierzba
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 102
30/04/2010 3:44 pm  

Ja też pamiętam jak na początku mój synek płakał, jak to bolało to trwało z 2-3 tygodnie i wiem, że to ciężki okres. Współczuje kobietom, które zamiast być wspierane w takich momentach, korzystać z pomocy poradnii laktacyjnych mają złych doradców, którzy dodatkwo je stresują i poniekąd przyczyniają się do użycia butelki.
Poza tym ja już wówczas byłam na diecie wegańskiej i koszmarna wizja korzystania z "cudzej krzywdy" był jednym z głównych czynników decydująych o mojej mobilizacji 😉
Zdaję sobie sprawę, że częśc kobiet jest zmuszona chociażby przez sytuację materialną do takiego,a nie innego sposobu wychowywania dzieci, każdy przypadek jest inny i indywidualny.
Chcę tylko dodać, że w momencie kiedy zostałam matką, przechodziłam te wszystkie szaleństwa laktacyjne 😛 jeszcze bardziej uzmysłowiłam sobie ogrom zła ukryty w przemyśle mleczarskim. Jestem w stanie tylko nikle wyobrazić sobie co przechodzi krowa-mama, której zaraz zabierają dziecko (krowy często nawet do 6 tygodni nawołują swoje dzieci) , dostają sterydy i do maszyny, mechanicznie dojona, to jest koszmar :((
Co przeżywa cielak nie jestem sobie w stanie wyobrazić to zbyt daleko posunięte okrucieństwo na mój rozum. (już prędzej potrafię sobie piekło wyobrazić)
Dlatego zrobiłabym wszystko, żeby nigdy w życiu z tego nie korzystać!
To tak jak Pani pediatra po 6 mieisącach karmienia wyłącznie piersią zaleciła mi bym ugotowała dziecku rosołek z cielęciny najlepiej tej jasnej bo jest kruchutka, myślałam, że zwymiotuje u niej w gabinecie 😮


OdpowiedzCytat
Glen
 Glen
forumowicz
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 21
22/05/2010 9:33 pm  

Zwykle nie mówię nikomu o tym, że jestem wegetarianinem, ujawniam tylko w ostateczności, ale kilkakrotnie zdarzyło mi się, że pytano mnie o ryby. Kiedyś uważałem, że te pytania o ryby to mit. Jednak miałem już przynajmniej 6 sytuacji, gdy pytano mnie o to. Przykłady:

"A ryby jesz? Jak to? Przecież mógłbyś!"
"Mój znajomy też był wegetarianinem, ale ryby jadł!"

😀


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
03/06/2010 7:52 pm  

- tak właściwie dlaczego jesteś wegetarianką?
- kolejno z powodów: etycznego, ekologicznego, zdrowotnego.
- etycznego? Rozwiń
* mój długi wywód na temat nieetyczności jedzenia mięsa*
- no a ryby jesz?
- a jak myślisz?
- nie wiem
- a jak myślisz czy czują?
- nie wiem
- jak to nie wiesz? przecież to podstawowa wiedza
- nie lubiłem biologii a poza tym miałem kiepskich nauczycieli
- to nie jest usprawiedliwienie, to podstawy podstaw które powinien wiedzieć każdy. Ryby czują ból, odczuwają też stres.
- a o co chodzi z tą ekologią?
*znów mój długi wywód*
- globalne ocieplenie to bzdura
*musiałam skończyć rozmowę*
a dziś:
- coś kiepskie to twoje ocieplenie bo zimno, trzeba więcej zwierząt wyhodować, może się ociepli

Dodam, że delikwent nie potrafi zrozumieć dlaczego nie chce się z nim umówić. :rotfl:


OdpowiedzCytat
MuayThai89
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 488
03/06/2010 8:22 pm  

Bellis kaj ty takich oszolomow i ciuli spotykasz???

http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent


OdpowiedzCytat
waszakicia
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 606
03/06/2010 9:18 pm  

Sytuacja na grillu:

-osoba A. grilluje sobie kotlety hot dogowe i po chwili mówi że smakują jak podeszwy od buta

- ja wyciągam swoje wafle ryżowe i serek

-osoba A: co to jest?

-ja: wafle ryżowe

-osoba A: bedziesz to jadła?

-ja: Tak, wole wafle niż coś co smakuje jak podeszwa od buta

;]


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
03/06/2010 10:48 pm  

Bellis kaj ty takich oszolomow i ciuli spotykasz???

Wiesz w naszym otoczeniu są różni ludzie a koleś jest nowy w mojej okolicy. Mam nadzieję że zbyt szybko na niego nie wpadnę.


OdpowiedzCytat
Strona 23 / 56 Wstecz Następny
  
Praca