W zeszłym tygodniu moja kumpela pojechała na impreze do Częstochowy (wege-kumpela, oczywiście;) ) i poznała tam fajnego chłopaka... itd... 😉 i okazało sie ze jest wege od kilku lat i nie dość na tym!! pożyczył jej "Wieczną Treblinke" do przeczytania, wege żarło ugotował i zaprosił do kina:)
czyż ta z życia wzięta historia nie przywraca wiary w istnienie i realność wege mężczyzny?? ja nigdy nie wątpiłam!! dziewczyny-głowa do góry:) są, są i to jacy:)
hide and seek
a aj teraz moze z innej beczki 😛 🙂 nie orientuje sie moze ktos czy schnautzer ktory sie wypowiedzial w tym temacie ---->
czesc. jestem wegetarianinem od paru godzin(heh)
poszedl za ciosem i wytrzymal w swojej "deklaracji" czy moza ciemna strona wziela nad im gore 😛 🙂 tak pytam sie z czystej ciekawosci bo fajnie do zabrzmialo "czesc. jestem wegetarianinem od paru godzin(heh) " 🙂 pozdrawiam 🙂
dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )
Ja jestem wegeMAN 🙂 I na dodatek piszę wiersze 😛
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja