Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Kardell wita Was!  

Strona 1 / 3 Następny
Kardell
forumowicz

Witam Witam.
Mam na imię Michał - 23lata na karku, inżynier.
Aktualnie studiuję na PWr i mieszkam we Wrocku.
Do kwestii wegetarianizmu doszedłem jak zwykle okrężną drogą dla mnie odobiście jednak z reguły najlepszą.
Nie mam w tym doświadczenia i nawet nie mogę powiedzieć, że Wegetarinem jestem.
Mentalnie już nim jestem od jakiegoś czasu, teraz kwestia przełożenia tego na mój jadłospis.

Aha!
Zwrócę uwagę na to, że jestem [b]autokratą[/b] i część tutaj obecnych może w przyszłości odczuć mniej lub bardziej presję z mojej strony. Nie mam na to wpływu.
W wielu kwestiach jestem lub chcę być kreatorem, dlatego narzucam swoje zdanie a co za tym idzie własne rozwiązania.
Obecnie jestem w trakcie rozpracowywania tej mojej cechy, aby w przyszłości lepiej nad nią panować.
Chociaż wydaje się, że potrzebny jest do tego istotny czynnik zewnętrzny :p
Powiem, że nie chodzi tutaj akurat o dietę.
Ale nie jest też to bezpośrednio związane z moim przybyciem na tą stronę, na to forum, więc spokojna głowa. :p
Haha. Znowu sam siebie rozśmieszyłem.
^^

[edytowane 4/12/2006 od Kardell]

[edytowane 4/12/2006 od Kardell]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/12/2006 4:58 pm
siwcia
stały bywalec

Hello! Witamy i zapraszamy;D

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/12/2006 6:46 pm
kamma
stały bywalec

Mam na imię Michał - 23lata na karku, inżynier.
Aktualnie studiuję na PWr i mieszkam we Wrocku.

witam, również Wrocławianka!

Aha!
Zwrócę uwagę na to, że jestem [b]autokratą[/b] i część tutaj obecnych może w przyszłości odczuć mniej lub bardziej presję z mojej strony. Nie mam na to wpływu.
W wielu kwestiach jestem lub chcę być kreatorem, dlatego narzucam swoje zdanie a co za tym idzie własne rozwiązania.
Obecnie jestem w trakcie rozpracowywania tej mojej cechy, aby w przyszłości lepiej nad nią panować.
Chociaż wydaje się, że potrzebny jest do tego istotny czynnik zewnętrzny :p
Powiem, że nie chodzi tutaj akurat o dietę.

czynnik zewnętrzny, dobre! 🙂 kat z bacikiem? Odpowiedzialności za swoje czyny i słowa musisz się sam nauczyć, drogi Michale! Sukcesów życzę :thumbup:

podskoczyć i nie trafić w ziemię

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/12/2006 7:17 pm
Kardell
forumowicz

"kat z bacikiem?"
heh
A gdzie byli kaci z bacikiem?
Forma kary cielesnej lżejsza, ale śmierć straszna (zakatowany batem) :/
Niestety nie o to mi chodziło 😉
Coś zupełnie z innej mańki 😀
Do trzech razy sztuka. :p
Strzelaj dalej.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/12/2006 7:50 pm
Ajlon
rozmówca

Moze psycholog 😀 hehe
a tak serio to witaj na forum, ja tez studiuje i mieszkam we Wrocku, uczymy sie calkiem blisko siebie (AR) 🙂

Tak, tak cicho...a ty się boisz...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/12/2006 3:13 pm
Kardell
forumowicz

Hehe
Mieszkam w akademiku T-17 i mam widok z okna na Waszą Arkę.
Jeden gość ode mnie z roku tam mieszka, to puszczałem mu ostatnio sygnały świetlne w nocy.
Uehehe

W kwestii psychologa.
Hmm...
To może być psycholog, kwestia doprecyzowania (nie chodzi tutaj akurat o psychiatrę) :p

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/12/2006 5:02 pm
kamma
stały bywalec

Stary, nie zrzucaj odpowiedzialności na psychologów i innych (terapeutów), bo oni i tak jej nie podejmą! Kat z bacikiem oczywiście był żartobliwą metaforą zewnętrznego wpływu, ale jak wiadomo, najlepiej na człowieka działa wielka miłość:) Zaraz chce się przedzierzgnąć w anioła:)

podskoczyć i nie trafić w ziemię

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/12/2006 7:48 pm
Kardell
forumowicz

Strzał w 10!
Wszyscy niemądrzy, którzy myślą inaczej 😀
Ja właśnie taki sobie niemądry jeszcze chodzę ;]
No cóż taki ten świat już skonstruowany, że brak Twojej drugiej połowy ma istotny wpływ na Twoją własną ocenę sytuacji, tok rozumowania itp.

Pozdrawiam^^

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/12/2006 8:57 pm
Ajlon
rozmówca

Z tym psychologiem to taki zarcik byl (zreszta fajnie pasowal do sytuacji- porady kammy 🙂 ) wiadomo, ze o milosc chodzi, ale to jeszcze nie rozwiazuje problemu- bo zalezy KTO to bedzie i i JAKi bedzie...

a co do akademikow, to (nie)stety nie mieszkam w arce ani zadnym innym, ale czasem tam bywam, kiedys nawet nocowalam 🙂 a mieliscie jakis wlasny swietlny alfabet? 🙂

[edytowane 5/12/2006 od Ajlon]

Tak, tak cicho...a ty się boisz...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/12/2006 1:07 am
Kardell
forumowicz

Tak zależy kto to będzie, ale myślę, że w końcu trafie na kogoś odpwiedniego.

Jeśli chodzi o alfabet, to taki jaki obowiązuje w światłach kierunkowskazu.
"działa, nie działa, działa, nie działa" :p

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/12/2006 3:42 am
kamma
stały bywalec

Czyli teraz to Twoja Wielka Miłość jest odpowiedzialna za to, że staniesz się lepszym człowiekiem. A Ty masz luz.... Oj, nieładnie! :diablo:

podskoczyć i nie trafić w ziemię

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/12/2006 11:22 am
Kardell
forumowicz

Właśnie nie do końca :p
Chodzi o wypełnienie luk, których sam już nie jestem w stanie sam załatać.
A bez tego nie ma mowy o staniu się lepszym człowiekiem, przejściu na wyższy level wtajemniczenia 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/12/2006 4:07 pm
Owo
 Owo
bywalec

No to pozostaje tylko życzyć pojawienia się tego specjalnego jedynego kochanego KOGOŚ!

P.S. Witam w naszym gronie.

Jeszcze nikt nie uprzedzał o wywieraniu presji przez siebie, jak słowo daję 😉 a takich osób, wydaje mi się, jest tutaj sporo... no cóż, sami siebie kontrolujemy! Naszego forum nie zniszczy byle co, prawda?

A co do kwestii przełożenia wegetarianizmu na jadłospis - uważaj, bo to kwestia najważniejsza... "Myśląc, nie czyniąc nie zmienisz świata". Trzymam kciuki i mam nadzieję, że będę Cię widzieć często na forum!

[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/12/2006 5:11 pm
Kardell
forumowicz

Powiem szczerze, że jest ze mnie z natury rewolucjonista, tylko akurat nie taki, który depcze ołtarze.
Chodzi przede wszystkim o to, że na jakimkolwiek forum się pojawiam z rękawa wyskakują mi jakieś pomysły.
W części z nich są osoby, które nie potrafią znieść mojego autorytaryzmu :p i kopią pode mną dołki.

Natomiast jeśli chodzi o robienie, a nie tylko myślenie, to się zgadzam, ale nie w moim przypadku :p
U mnie procesy myślowe są górą nad resztą. I tylko w momentach dużej niedyspozycji jestem podatny na zmianę zdania pod wpływem chwili, otoczenia itp.
Jeśli chodzi o Wegetarianizm to sama nazwa wskazuje, że chodzi o dietę, czyli koniecznie trzeba sobie to i tamto ustanowić. I tak też się dzieje właśnie, ale motywem tego nie były akurat preferencje kulinarne, a właśnie czysto mentalne.

Mnie jedynie martwi, że mimo dużej ilości zarejestrowanych użytkowników, aktywność ich jest minimalna. Znam jedno forum, gdzie jest 1/10 użytkowników co tutaj, a aktywność jest podobna.
Oczywiście ja nie narzekam, bo zazwyczaj z miejsca coś proponuję, ale nie oceniłem jeszcze obecnego admina i czasu jaki może poświęcić na to i tam to.
😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/12/2006 10:09 pm
kamma
stały bywalec

A mnie to nie martwi. Zamiast ślęczeć przy kompie, wolę spotkać się z prawdziwymi ludźmi (np. poznanymi na niniejszym forum). Forum jest środkiem, a nie celem. I oby tak pozostało, wszystkim życzę dużo aktywności życiowej! Bo życie mamy tylko jedno i jest wszystkim, co mamy.

podskoczyć i nie trafić w ziemię

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/12/2006 2:43 pm
Strona 1 / 3 Następny
  
Praca