w sumie nie wiedzialam gdzie przypiac ten temat ale zdecydowalam sie na dzial poznawania sie nawzajem.
Chcialabym zebyscie(jak posiadacie)wypisali od czego, badz od kogo jestescie uzaleznieni.Nie chodzi mi tu o narkotyki bo wiedomo ze nikt na forum nie wyglosi ze jest jakims cpunem(chociaz kto wie??)
Jakie sa wasze nalogi, co robicie bez zahamowania i nie mozecie sie tego pozbyc(chyba ze wam to pasuje)
Ja osobiscie jestem uzalezniania od:
*obgryzania paznokci i skórek(gdy jestem strasznie nerwowa, sie nudze itp)
*bujania sie(tzw.choroba sieroca:)zabawne ale prawdziwe)
*wyliczania(podaje przyklad: lewa noga stapnelam 4 razy to prawa rowniez tyle razy musze.jak nie yo normalnie utrapienie)
hehe,czasem sama sie z tego smieje ale czasem jest to wkurzajace:D
a jak u was z przeroznymi trickami,nalogami itp?:D nie krepujcie sie:)
trochę teraz od neta... a zaczęło się na studiach ;( mogłam ich nie robić, nie byłoby uzalezniania od netu...
jestem uzależniona od stylu vege .... bo uważam go dla siebie za najlepszą drogę w tym pokręconym świecie...
ps. prawdą jest, że jesteś tym co jesz..... przykład: jedz golonke i inne i sie powąchaj;) bleeeeeeeeeeeee dezdoranty nie dadza rady..
Człowiek ma pory w skórze które wydzielają zapaszki.
A tak vege są pachnący i ładni 🙂
-od muzyki ( kiedys glownie od dęsholu ;), teraz mi sie rozwnięło na wszystkie gat. pochodzenia jamajskiego i elektronike)
-od masła orzechowego
-od czytania składów na jedzeniu
i pewnie od mnostwa innych rzeczy o ktorych nie pamiętam w tym momencie 🙂
[img]http://imagegen.last.fm/pencilauto/recenttracks/luca_rudegirl.gif[/img]
Jest tego trochę.....;)
od muzyki - nie lubię ciszy
jestetm typem pracoholika
od książek- nie wyobrażam sobie bez nich życia
od jedzenia-uwielbiam szamać i często eksperymentuje w kuchni;)
od papierosów(jestem w trakcie rzucania-mam nadzięję, że w końcu się uda)
green tea
jeszcze parę rzeczyby się znalazło
...;P
[edytowane 28/12/2006 od siwcia]
hmmmm.....
- od papierosów i kawy 3w1
- od muzyki
- od książek
- od mangi i anime
- od kupowania głupot - torebek, perfum, kosmetyków, spinek, wisiorków
- od samej siebie - jestem wymagająca i nie mam taryfy ulgowej - dla siebie przede wszystkim. Jestem pedantyczna i obowiązkowa, jezeli coś ustawiłam w określonym porządku, to szlag mnie trafia jeśli ktoś to przestawi abo samo się przesunie.
- nie znoszę bałaganu, więc od sprzątania
- ktoś pisał o makijażu - to częśc pedanterii u mnie - makijaż, strój, uczesanie dodatki muszą być dobrane, żebym mogła bezstresowo wyjśc na ulicę
- odkąd mam długie paznokcie nie skubię skórek, ale wykonuję kilka określonych gestów, gdy jestem zdenerwowana - np. zagryzam policzki od środka albo gryze usta
- od planowania - lubię mieć wszystko zaplanowane i planu się trzymac, jednak modyfikacje wprowadzam w toku, gdy odczuję taką potrzebę, bo nie lubię być ograniczana 😛
God, jestem potworem 😛
Don't let me detain you.
Od czego jestem uzależniona?
- od komputera (jest włączony codziennie, choćby po to, żeby posłuchać muzyki)
- od słodyczy (aj, to poważny nałóg!)
- od obgryzania warg
- od spodni (głupio się czuję w spódnicach :D)
- od śmiechu (nie mogę bez niego żyć!)
- i pewnie od wielu innych rzeczy, z których sobie nawet nie zdaję sprawy 😉
[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]
Tak sobie uświadomiłam,że od ...obgryzania pazórków(wiem to ochyne...)
a tak to jeszcze:
- od muzyki
- od kompa(od netu konkretnie,a jeszcze bardziej konkretnie... to od tego portalu:P)
-od zegarka(ja nawet w nim śpię)
-no i chyba najpoważniejszy...to biała czekolada(wiem niepowinnam jej jesć, staram sie jak mogę, zeby jej nie jesc ,ale czasem ulegam)
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja