Raju, kto nie lubi truskawek! (choć w sumie znam kilka osób 🙂 )
Moje bziki:
oczywiście po pierwsze zwierzaki, Fatty, cieszę się, że jeszcze ktoś, gdzieś ratuje ślimaki i inne drobiazgi :rotfl:
sport i zabawa z tym związana
muzyka, baaaaaardzooo szerokooo pojęta
zabytkowa motoryzacja (szczególnie motory)
gotowanie
jest tego jeszcze trochę...
Moje bziki:
- male dzieci
- kolorowe skarpetki (stopki)
- kwiaty
- listy
- serca (naklejki, wzory...)
- internet
- wegetarianizm
- nie palenia i nie picia napojow procentowych
- zamkniete drzwi
- przyjaciol
- komedie (szczegolnie amerykanskie i z murzynami)
- kupowanie
.........
P.S. nie lubie truskawek
- male dzieci
jakież typowe, nie znoszę tych wszystkich lasek, które piszczą na widok dzieci "ooo, zoobacz jaki bobas!"
- komedie (szczegolnie amerykanskie i z murzynami)
już po amerykańskich komediach byłam w szoku, ale jak zobaczyłam tych "mURZYNÓW", to już mi całkiem szczęka opadła...
P.S. nie lubie truskawek
super, będzie więcej dla nas 😛
- historia
- wojny
- broń pancerna (czołgi, mniam!)
- lotnictwo
- marynarka wojenna
- literatura
to tak jak ja.. moim pasjonatem jest średniowiecze, cesarstwo niemiecki, królestwo angielskie i oczywiście 2 wojna światowa....
i bym zapomniała... geografia świata ./... szczególnie fascynują mnie "gorce klimaty" , uwielbiam plaże, palmy itd...
i uchatki... kocham te zwierzęta... (może nie jestem aż takim pasjonatem jak mój bratanek, ale uwielbiam na nie patrzeć godziznami)
[edytowane 28/10/2008 od badba]
SEMPER FI
- male dzieci
jakież typowe, nie znoszę tych wszystkich lasek, które piszczą na widok dzieci "ooo, zoobacz jaki bobas!"
Fasolka, jak ja Cię rozumiem 😀 Sama marzę o dziecku, ale etap niemowlęctwa lekko mnie przeraża- żeby tak się dało urodzić trzylatka, byłoby super 😀
to tak jak ja.. moim pasjonatem jest średniowiecze, cesarstwo niemiecki, królestwo angielskie i oczywiście 2 wojna światowa....
Yeah! Już cie luuuubie 😉 Na widok czołgów to ja się po prostu ślinie 😀 To takie wzruszające... A teraz na PO robię referat o minach przeciwpiechotnych typu S 😀 Świetna sprawa, opowiem Wam, jak chcecie 😀
=
Mam bzika na punkcie zamykania drzwi. Trudno mi poprawnie funkcjonować w pomieszczeniu, kiedy drzwi do niego są uchylone lub otwarte.
Plus akcenty w języku angielskim brytyjskim i nie tylko. Istna muzyka dla uszu, do piekła bym zeszła wiedziona jakimś głosem ze środkowoangielskim akcentem 😉
http://www.explosm.net/comics/random/
Mam bzika na punkcie zamykania drzwi. Trudno mi poprawnie funkcjonować w pomieszczeniu, kiedy drzwi do niego są uchylone lub otwarte.
Plus akcenty w języku angielskim brytyjskim i nie tylko. Istna muzyka dla uszu, do piekła bym zeszła wiedziona jakimś głosem ze środkowoangielskim akcentem 😉
ja też nie lubie otwartych szafek i drzwi... dodatkowy bzik.. to taki bonus .. typowa nerwica netręctw- muszę przed pójściem spać zawsze skontrolować czy kurki od gazu są zamknięte.... to już taka moja prywatna fobia...
SEMPER FI
Moje bziki:
-Zwierzęta
-Zespół Jonas Brothers (szczególnie kocham Joe'go)
-Film "Camp Rock"(jest boskii)
-Gdy robię coś w pokoju ( np.ucze się,oglądam telewizje,robie coś na kompie) to MUSZę mieć zamknięte drzwi...(podobnie jak kilka osób na forum) xD]
-Internet
-Pływanie
-Jazda Konna
I to chyba tyle 😛 A co do tematu o Truskawkach to kochammmm Truskawki 😀
Ja to jeszcze posiadam bzika na punkcie kobiet(zakres szeroki- od rysunków po obserwacje z życia 😉 )
Inny bzik: Nie potrafię funkcjonować w zastraszająco wysprzątanym i uporządkowanym pomieszczeniu...aby lepiej w takim miejscu lepiej się poczuć muszę albo coś rozrzucić, albo poprzekrzywiać... 😉
Białowieska się Puszcza.
Inny bzik: Nie potrafię funkcjonować w zastraszająco wysprzątanym i uporządkowanym pomieszczeniu...aby lepiej w takim miejscu lepiej się poczuć muszę albo coś rozrzucić, albo poprzekrzywiać...
A ja tylko w uporządkowanym pomieszczeniu mogę się porządnie skupić. Np zanim się zabiore do nauki to najpierw sprzątam pokój 😛
A tak poza tym to mam bzika na punkcie czytania. Bzik ten osiąga zatrważające rozmiary bo jak zacznę czytać ciekawą książkę to za nic nie mogę się oderwać. Nawet siku nie pójdę, chyba że pęcherz juz nie wytrzymuje i nie mam wyjścia.
No i uwielbiam przyrodę, kwatki, drzewa. Miasta to bym mogła walcem rozjechać 😛
-przycinanie i smarowanie dodatkow do chleba na jego wymiar. jesli cos wystaje to kanapka wydaje mi sie niesmaczna
- na talerzu wszytko musi lezec oddzielnie, tzn. nie dotykac innego produktu. warzywa na jednej czesci, ryz, ziemniaki czy makaron na innej, mieso, ryba czy cokolwiek innego na innej. jak widze, jak moj chlopak robi mamalyge ze wszytkiego albo frytki polewa sosem to mnie mdli
a moje bziki? proszę bardzo:
-czerwone wosy
-dugie wosy i ogólnie wosy
-malarstwo i sztuka w szerokim tego sowa pojęciu, czasem maluję do 4 nad ranem, jak mam wenę to nie można mnie oderwać od sztalugi
-lata 80-te
-wegetarianizm
-zwierzęta, a szczególnie koty, sama mam dwa w domu
-glany, wieczne buty
-jesień, sama nie wiem czemu
-truskawki(kolejna fanatyczka)
-kultura japońska, mangi i anime
-no i muzyka, im bardziej transowa tym lepiej, alternatywna, rock i heavy metal z lat 80-tych i 70-tych i wszystko co psychodeliczne
-duże oczy, fascynują mnie duże oczy u ludzi
[edytowane 4/11/2008 przez Likana]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja