Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Witam wszystkich  

_iwona_
bywalec

Zarejestrowałam się dzisiaj i powoli poznaję "otoczenie". Jestem wegetarianką z 15-letnim stażem (lakto-ovo-vege). Od kilku lat mieszkam na Śląsku, ale miałam szczęście wychowywać się w pięknych i czystych Bieszczadach. To tak pokrótce, a teraz stanę sobie z boku i poobserwuję troszkę...
Mam tylko nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona tak samo ciepło, jak wszystkich nowych użytkowników 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2006 3:59 pm
ana:)
bywalec

Oj bardzo milutko witam chociasz troszke glupio sie czuje witajac taka doswiadczna osobe beda wciaz poczatkujacym vege 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2006 4:43 pm
ALchemik
bywalec

serdecznie witam 🙂
mysle ze nie ma co stawac z boku i sie przygladac tlyko dzielic sie swymi przemysleniami i doswiadczeniem 🙂
PS. ana ja tez mam taki uczucie 😛 ale moze Pani Iwona 😛 podzieli sie z nami doswiadczeniem 🙂
jeszce raz serdecznie witam i pozdrawiam 🙂

dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2006 6:22 pm
silje
bywalec

witam cie iwona 🙂 i pozazdroszczę takiego miejsca zamieszkania. kocham bieszczady 😛

[url=http://www.sandemo.pl] [img]http://www.sandemo.pl/userbary/05.png[/img] [/url] http://www.forum.sandemo.pl/index.php?ap=128

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2006 9:05 pm
dziubek22
rozmówca

witaj:)

Mam tylko nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona tak samo ciepło, jak wszystkich nowych użytkowników 🙂

oczywiście witamy cieplutko

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2006 10:52 pm
_iwona_
bywalec

Dzięki za miłe przyjęcie 🙂
Ana, ja też kiedyś byłam początkująca... i jak tak czytam Wasze wypowiedzi na forum, to myślę, że miałam dużo łatwiej. Jak oznajmiłam mamie, że przestaję jeść mięso, stwierdziła "ok, ale od wakacji, żebyś miała czas na gotowanie". Poczekałam do wakacji... i skończyło się tak, że dzięki mojej decyzji cała rodzinka zaczęła odżywiać się zdrowiej. Nie przestali jeść mięsa, ale mama zupełnie inaczej zaczęła gotować - zupy tylko wegetariańskie (więc nawet, jeśli sobie nic nie zrobiłam sama, to i tak miałam pyszną zupkę 🙂 ), dużo częściej pojawiały się na stole dania jarskie (wcześniej nie miałam pojęcia, że mama potrafi robić takie pyszne kotlety z fasoli, grochu itp.), a jak się skończyły wakacje, to przekonałam się, jakie pyszne pasty do kanapek potrafi robić. Nie byłam wtedy na tyle rozsądna, żeby się od niej tego nauczyć, do tej pory udało mi się odtworzyć w przybliżeniu tylko niektóre z nich... W domu, na codzień (bo np. wizyty u babci kończyły się różnego typu standardowymi w przypadku takich odmieńców, jak my 😉 tekstami) nikt mi nie truł, że niezdrowo wyglądam, że się wykończę, że tak nie można... Mama przeszła nad moją "fanaberią" do porządku dziennego 🙂 a że "fanaberia" się utrwaliła i trwa do tej pory, tak widać miało być 😉
Jeśli chodzi o moje doświadczenie... ciągle się uczę, może faktycznie kilka istotnych etapów w moim wegetariańskim życiu mam za sobą, ale myślę, że od Was tutaj wiele się nauczę 🙂 Cieszę się, że trafiłam na tę stronę. Pozdrawiam.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/03/2006 11:27 am
ana:)
bywalec

Ja tez zaczelam od wakacji wiec jak widac na Twoim przykladzie dobrze mi to wrozy 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/03/2006 6:48 pm
Hobbit
bywalec

Hej hej ! Wlączam sie do cieplego powitania - fajnie, że jesteś z nami!
A tak w ogóle Bieszczady to fajne miejsce - trocę magiczne, troche legendarne.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/03/2006 2:28 am
euridice
stały bywalec

witaj Iwona, fajnie, ze jestes - taka doswiadczona osobka, to jest cos 🙂

pogratulowac mamy - moja sie przyzwyczaila do mnie jako do wegetarianki, ale nad moim raczkujacym weganizmem bardzo ubolewa (swoja droga - ciekawe co powiedzialaby Twoja mama gdybys chciala byc weganka 😉 ).

serdecznie pozdrawiam. 😀

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/03/2006 12:29 am
_iwona_
bywalec

Z tymi wszystkimi, którzy twierdzą, że Bieszczady to piękne i magiczne miejsce, zgadzam się w 100% 🙂 Marzy mi się, żeby kiedyś tam wrócić (na stałe, a nie tylko w gości), ale póki co realia mamy, jakie mamy...

Hm... nigdy nie zastanawiałam się nad tym, czy moje ewentualne przejście na weganizm mama przełknęłaby równie gładko, obawiam się, że mogłyby być z tym problemy 😉

Pozdrawiam wszystkich 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/03/2006 3:06 pm
Raissa
forumowicz

Witaj Iwona. 🙂
Faktycznie, pozazdroscic mamy 🙂
Ja moich rodzicow musze ciagle urabiac.. 😀

Ale moze dzieki tak doswiadczonym osobom uda mi sie z nimi wiecje wynegecjować 🙂
Pozdrawiam, fajnie, że jestes 🙂

Raissa!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/03/2006 6:53 pm
  
Praca