Witam!
Nazywam się Kamila i mam 13, prawie 14 lat ( 5 lutego skończę)...Kocham zwierzęta, lubię szkicować, słuchać muzyki i od 6 lat jeżdzę konno...
Postanowiłam zarejestrować się na tym forum, bo ( Może głupio to zabrzmi) stwierdziłam, że czas wziąć na poważnie mój wegetarianizm...Właściwie zaczęło się ok 1,5 roku temu i już wtedy zaczęłam czuć obrzydzenie do mięsa...Potem w czerwcu mieliśmy kaczki, przyszła zima i zrobił się problem, musieliśmy je zabić wtedy gdy naprawdę zaczęły się plany zrezygnowania z mięsa, bo już wcześniej jadłam go coraz mniej, coraz więcej rzeczy nie jadłam...Przez ostatnie 4 miesiące całkowicie zrezygnowałm z jedzenia zwierząt, bo po prostu nie mogę lubię zwierzęta jako zwierzęta, nie jako jedzenie, sama sporo ich mam i dla mnie to bez różnicy zjeść psa czy świnie, kury czy moje papugi...Mogę się babrać w mięsie itp. ale nie mogę zjeść...Pomimo, że mam niecałe 14 bardzo lubię gotować, a przejście na wegetarianizm do tego motywuje, bo mama itp normalnie je mięso...Nigdy nie stosowałam jakiejś specjalnej diety- Jem to co zawsze tylko bez mięsa...Oczywiście na początku było "głupia jesteś" itp., ale mama już się z tym pogodziła...
Od kąt nie jem mięsa dużo lepiej się czuje, lekko itp. Niech wszyscy mówią co chcą ja to robię dla siebie i ich nie słucham. Nie robię tego żeby "być Wegetarianinem" tylko mięso mi nie smakuję i obrzydza...Nie chcę jeść kogoś.
Więc Jeszcze raz witam i pozdrawiam. 😉

[edytowane 9/1/2010 przez munky.]

hej Kamila
witaj na forum, sr że tak późno ktoś coś ci tu odpisuje ale chyba wszystkim kompy śniegiem zasypało hehhe
pisz gdzie chcesz, co chcesz i ile chcesz 😉
pzdr

Witaj Kamilko! 🙂

Cieszymy sie,że do nas dołączyłaś 😉

Pozytywnie. Ja mam na odwrót, odkąd zaczęłam jeść ryby, mam w domu pogadanki, ze strony mojej córeczki lat 8, że ryby to też mięso itd.
pozdrawiam