Witam,
Od paru tygodni ślędzę to forum i postanowiłam się ujawnić. Nie mogę o sobie na razie powiedzieć, że jestem wegetarianką, bo mam bardzo mały staż. Jednak zaprzestanie jedzenia mięsa było jedną z lepszych moich decyzji. Od dawna o tym myślałam, aż wreszcie dojrzałam do tego, żeby wprowadzić myśli w czyn i czuję sięz tym świetnie.
Może parę słów o mnie na początek:
Mam 24 lata, robię magisterkę, pracuję. Moją pasją jest taniec. Interesuję się psychologią, różnymi religiami i wszystkim co dotyczy rozwoju człowieka i wykorzystywania jego możliwości.
Pozdrawiam
Magnes
Make your spirit shine and do the best you can! 🙂
witam... niedawno tez tu tak niepewnie wpadłam tak jak ty i w maju będzie juz rok odkąd nie jem mięsa 🙂
Interesujesz sie religiami?! fajnie... Mnie ciągle nurtuje pytanie czy Jezus jadł mięso..
Niby tak, niby nie...są ludzie którzy twierdza ze był wege..
a ja jakoś mam przeczucie ze byl nieskonczenie dobry...dla wszystkich ..czyli nie skrzywdzil by zwierzaka...
ale to tylko moje odczucie...
chyba dowiem sie po tamtej stronie.. 😉
życzę powodzenia !!
omnia vincit amor!!
Rzeczywiście kwestia jedzenia/niejedzenie mięsa przez Jezusa nie jest łatwa do wyjaśnienie i pewnie ile ludzi tyle opinii na ten temat.
Mi bardzo bliska jest religia/filozia buddyzmu i bardzo podoba mi się w niej szacunek do wszystkich istot żywych- niezależnie czy jest to człowiek czy zwierzę.
Make your spirit shine and do the best you can! 🙂
Nie rozumiem sporów dotyczących religii. Każdy człowiek może mieć własny pogląd w tej kwestii i chore wydaje mi się "nawracanie" czy usiłowanie udowodnić, że to wlaśnie "mój pogląd" jest najwłaściwszym. Uważam, że każdy człowiek ma różne doświadczenia, któe różnie kształtują jego spojrzenie na świat, jego wiarę bądź niewiarę.
Świat byłby piękniejszy gdyby ludzie nie patrzyli egoistycznie na świat, tylko potrafili czasami spojrzeć na życie oczami drugiej osoby, przez pryzmat jego przeżyć. Nie mówię, że mi się to samej zawsze udaje, hehe i dlatego czasami wkurzam się sama na siebie, że tak łatwo przychodzi mi przypisywanie różnym ludziom i sytuacjom metek "dobry" i "zły".
Make your spirit shine and do the best you can! 🙂
tez tak myślę 🙂
a jak sie czujesz nie jedząc mięsa ?
mi czasem cos zapachnie ale ani przez myśl mi nie przejdzie żeby skosztować,
po prostu tak sie przestawiłam ze niema szans żeby cos lub ktos zmusił mnie do jedzenia...
bo to w końcu sprawa życia lub śmierci 🙂
omnia vincit amor!!
Czuję się bardzo dobrze. Przyznam, że poprawiła mi się cera, co mnie bardzo cieszy. Z drugiej strony jestem bardzo niepewna co do wielu produktów, nie mam jeszcze zbytniej orientacji co do "ukytych" składników pochodzenia zwierzęcego. Czytam o tym i trochę przeraża mnie fakt, że z tylu rzeczy trzeba będzie zrezygnować. Na razie kategorycznie zrezygnowałam z mięsa wszelkiego rodzaju. Mam duży problem ze słodyczami...ale podchodzę na spokojnie, stopniowo, w miarę uswiadamianie się w temacie chcę nauczyć się gotować i jeść inaczej.
Myślałam, że wegetarianizm to po prostu niejedzenie mięsa, a tymczasem z przerażeniem stwierdzam, że ndo tej pory nie wiedziałam co jadłam. Jak zaczynam czytać składy niektóych produktów to autentycznie robi mi się niedobrze.
Make your spirit shine and do the best you can! 🙂
Hej Magnes 🙂 Masz to szczęście, że jako początkująca trafiłaś na to forum. I rzeczywiście, ja też jak przeszłam na wegetarianizm dopiero zauważyłam jakie śmieci wcześniej jadłam... Może wegetarianizm jest wyższym stanem świadomości? 😛 A co do religii, to mi jest zdecydowanie bliżej do buddyzmu niż do chrześcijaństwa. Ich stosunek do żywych istot i przyrody i w ogóle do życia jest mi bardzo bliski.
Wolę być nienawidzona za to, kim jestem, niż kochana za to, kim nie jestem.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja