Czy pozwolicie że pomieszkam z Wami zanim się przeistoczę z mięsożercy w człowieka
Mam na imię Klaudiusz 32 lata i fajną rodzinę . Ostatnio byłem z córką w knajpce vegetariańskiej i uslyszałem od niej że jak nie ma mięsa to ona nie je .Przeraziłem się że 5 letnia dziewczynka postrzega mieso tylko jako pokarm .Stąd moja wizyta na forum.Mam nadzieję że uda mi sie zmienić podejście do życia moje i mojej rodziny.
witam cie z radością! 🙂
na zmiany nigdy nie jest za późno 🙂
i wiesz? bardzo mi sie twój avek podoba... normalnie genialny!
życzę powodzenia! 😉
[url=http://www.sandemo.pl] [img]http://www.sandemo.pl/userbary/05.png[/img] [/url] http://www.forum.sandemo.pl/index.php?ap=128
Witaj, piękny irokez na avatorze. fajnie, że myślisz o tym, bo mało osób zwłaszcza jedzących mięso to dostrzega. Pamiętam jak ze dwa lata temu byłam z córką w Mac Donaldsie na lodach, chiałam jej pokazac, że są i takie miejsca, no i wpadła cała zgraja dzieciaków (wycieczka) i każdy z hamburgerem i taka upasiona dziewczynka zajrzala do tej buły i rzuciła tekstem TAK MAŁO MIĘSa. to było straszne, ona taka mała i już otyla i to traktowanie jedzenia w taki jakis sposób bez szacunku. Jest na formum bliźniaczym vegetarian.pl lub wege.dzieciak.pl swietny artykuł "Przyjaciel na talerzu" polecam, warto przeczytać, daje do myślenia i traktuje właśnie o tych naszych czasach, autor pisze wręcz, że jesteśmy rozpsuci nadmiarem jedzenia, że dziecko zje kotleta lub kawałek resztę wyrzuci do kosza, a przecież jakieś zwierzę musialo zginąć by ten kotlet był, ale o tym się nie myśli, bo na myslenie nie ma dziś czasu.Co do mięsa to ja akurat przeszłam na wege dzięki córce, która odmówiła spożywania. Jest coś takiego jak bariera ochronna i ona ja nadal ma, po roku dołączylismy z mężem. Potem on wrócił do mięsa, ale dołączyli dziadkowie, i tak to się ciągnie. Odeszliśmy od mięsa w czasie gdy mieliśmy do niego darmowy dostęp, z racji pracy mężą. Jednak organizm nie chciał go w takiej ilości, miał dość tej chemii, póki jadło się czasem to jakoś było, a potem z dnia na dzień koniec i tak prawie 4 lata i jest dobrze. Moja córcia prawei 5 lat, jedyne wege dziecko w przedszkolu.
Pozdrawiam
http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html
Dzieki wszystkim za wyrozumiałość .Fajnie tu sobie pomieszkać w gronie ciekawych ludzi.
kazamuko Głowa do góry gdzieś czytałem że im bardziej niesforne dzieciaki tym lepsi młodzi ludzie.Ja też czasami tracę cierpliwość :mad2: i jak na nia krzyczę to mnie słucha a jak skończę to mi serwuje odzywkę w typie "I tak jest mi smutno że mnie nie słuchasz i mnie nie rozumiesz "-po prostu zimny kubeł wody na głowe 🙂 . No cóz nie od dziś mówi się że dzieci są mądrzejsze od rodziców. pozdrawiam
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja