Ja z wegetarianizmem dopiero zaczynam . Od zawsze unikałam mięsa, nie lubiłam po prostu. Obecnie próbuje do tego przekonać mamę, która wmawia we mnie, że będe miała problemy z... (i tu się zaczyna pełna lista, żołądek, nauka, koncentracja, ciąża itp.) No i, że to jest taki głupi wiek(mam 14 lat), i że to mi przejdzie...
Jak na razie zastanawiam sie nad tym jak będzie wyglądało moje życie, gdy wokół mnie wszyscy są "normalni", znaczy się, jedzą mięso. Wszystkie rodzinne świeta: Wigilia (owe 12 potraw...), Wielkanoc(święconka... jajko, chleb, sól no i KIĘŁBASA), wyjazdy do rodziny. Mam nadzieję, że sobie jakoś z tym poradzę...
Mam pytanie jest może ktoś z Białegostoku? I zna jakiegoś lekarza wegetarianina? Może gdyby mama z takim kimś porozmawiała...

miło mi Cię powitać jako pierwsza 🙂 niestety nie jestem z Białegostoku.
może to Ci pomoże w znalezieniu lekarza a jeśli nie to daj mamie poczytać to forum, kto wie może to ją przekona do wegetarianizmu???
http://wegetarianie.pl/htmlp-26.html

powodzienia 🙂

🙂 witam serdecznie!
jestem z Białegostoku.Hm....do lekarza żadnego nie chodzę,bo nie ma potrzeby 😀 .Jeśli dieta bezmięsna jest prawidłowo zestawiona,widać efekty!A swoją wiedzę czerpię w oparciu o książki,w szczególnosci Marii Grodeckiej.Polecam!
Rodzice...,nie będą mieli wyjścia i...po jakimś czasie się przyzwyczają 😉 Znam to z autopsji!

Pozdrawiam!!!!!!!!

Witaj na forum. Ja też wege i moja córka lat 5 też i jakoś żyjemy, choć np. pańci w przedszkolu wydawało się, że krzywdzę dziecko, a to najzdrowsze dziecko w przedszkolu było i to nie pasiło, bo ciągle przyłaziła, nie chorowała, więc trzeba było się nią zajmować na okrągło, nie jak innymi chorowitymi.