Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Giertych chce wyrzucić ewolucję ze szkół  

Strona 2 / 4 Wstecz Następny

Nie każdy człowiek musi się zgadzać z teorią ewolucji i nie każdy musi chcieć by go nauczano... to tak jakby nas wszystkich nauczano kreacjonizmu na siłę.
Oczywiście moj katecheta (też nawiasem mówiąc cudowny człowiek) baardzo duzo mówił na ten temat i jest bardzo bardzo za ewelucjonizmem (czyli takze kreacjonizmem) umairkowanym.
A że Pan ma taką wlasnie obsesję... raczej nikomu nie zaszkodzi to to. Przeciez Świadkowie Jehowy istnieją, to kreacjonisci radykalni i maja chyba prawo glosu- taka ustawa da im możliwość dostosowania edukacji dziecka do jego wyznania. A najlepiej byłoby gdyby przedstawiano ludziom różne teorie. Szkola powinna byc rozrodna i dawac mnsotwo mozliwosci i teorii. I tak za bardzo ingeruej sie w wychowanie a nie stwarza nowych mozliwosci.

To juz problem na większą skalę, inny Giertych bodajze Rioman chciał zrobic z dzieic patriotow- czwarty wuef zmienić na historie polski. Odezwali się ci ktorzy podali durny argument "że dziecko będzie mało skore do dzialania". A moze ja nie chcę czwartej godziny wuefu, ani historii Polski, moze ja bym chciala mieć plastykę z prawdziwego zdarzenia, nikt o tym nie pomyslal? I moze ja sobie nie zycze byc wychowywana na dzialacza, moze lubie miec odchyły od rozsadnej normy... nie wspominajac o tym że na wuef mam zwolnienei od psychiatry.

[edytowane 19/10/2006 od ptakbezglowy]

[edytowane 19/10/2006 od ptakbezglowy]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 12:55 am
Dżakonda
bywalec

Nie każdy człowiek ma chęć zgadzać się z prawem ciążenia i nie każdy ma chętkę się tego uczyć. Nie filozofkuj i nie stawiaj znaku równości pomiędzy nauką, teoriami, prawami a wiarą. W szkole na naukach typu biologia, chemia, fizyka nie ma miejsca na wiarę ani na żaden wybór ! FAKTY SĄ NIENARUSZALNE! W gwoli sprostowania świadkowie Jehowi nie są kreacjonistami w 100%. Uznają oni teorię ewolucji przy powstawaniu świata, a kreacjonizm był wdług nich tylko w przypadku człowieka. Nie ma co się dziwić że p. Maciej Giertych nie ma pojęcia o ewolucji skoro jest specjalistą od drzew. I tutaj trzeba mu przyznać , że w tej tematyce potrafi zagiąć każdego.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 2:30 am

właściwie to nie, pogląd ewolucjonizmu każdy powinien znać (jest cholernie ciekawy, ja uwielbiam to zagadnienie). niestety ostatnio ciężko mi sie precyzyjnie wyraża co myślę, uzywam najprostszych zwrotow. ale warto też byłoby poruszyć inne zagadnienie, ze względu na pewne mniejszosci, któe przecież są i tez wziecie pod uwage ich mysli jest istotne. mnie pociągają takie skrajnosci. ale tak naprawdę to to już jest, bo co robil niedawno ksiadz czy katecheta na religii?
nie mow mi ze 'filozofkuje'. mam problemy z odrzucaniem jakichkolwiek przypuszczeń, wiec pojedynek na fakty kiepsko mi wychodzi, a ze mieszam teorie z prawami i nauką- tak, niestety. i to byl moj powazny problem.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 3:31 am
Dżakonda
bywalec

Dlaczego mamy poznawać w szkole, która jest miejscem kultu nauki - nienaukowe, niczym niepodparte teorie? ( nie mówie o ideologii, ale o nauce przede wszytkim formalnej). To co jest dla ciebie jest interesujące, nie musi być ciekawe dla innych. Mnie nie interesuje chemia, ale uczyłam się o tych wszystkich węglowodorach , mydłach i alkocholach, bo to jest NAUKA w czystej formie. Dlaczego miałabym się uczyć na chemii jakiś teorii dziwacznych i nie mających pokrycia w rzeczywistości?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 3:40 am

A dlaczego masz za wszelką cene uczyć sie tych z pokryciem... ja szukam tego wszystkiego dla siebie Ty nie musisz. Dborze zeby szkola dawla szanse rozwijac skrzydla. I troche daje, troche nie, kazdy dostaje z zalozenia tyle samo nie tyle ile by chcialhyba tlyko ja chce^^). A chemia organiczna to ciekawa dziedzina, jak matma ktorą umiem bardzo mechanicznie...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 4:00 am
Dżakonda
bywalec

Znowu odbiegasz od faktów i nakręcasz się swoimi poglądami. W szkole nie ma miejsca na indywidualność, każdy z nas musi nauczyć się jakiejś podstawy programowej. Teoryjki jakiejś grupy religijnej nie mają nic wspólnego z edukacja i poszerzaniem horyzontów. Wiara to indywidualna sprawa każdego człowieka, czemu ja jako ateistka mam się dowiadywać czegokolwiek o kreacjonizmie? Nie chce i tak nie powinno być.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 4:06 am
Ambrozja
bywalec

O ewolucji było już gdzieś pisane przy jakimś temacie związanym z wiarą ale powtórze :
TEORIA BIBLIJNA EWOLUCJI JEST NAPISANA W PRZENOŚNI NIE NALEŻY BRAĆ JEJ DOSŁOWNIE. A teoria naukowa jest poparta dowodami więc szanowny pan Giertych chcieć sobie może.
Wieżący będzie pamiętał że bez boga ewolucja nie była by możliwa, i będzie wiedział że to Bóg kierował tak żeby doszło do ewolucji ( ewolucja jako ukryte działanie Boga ) a niewieżacy przyjmie teorie naukowa i po sprawie.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 12:37 pm
siwcia
stały bywalec

Biologia bez ewolucji?? Nie ma takiej opcji!! Ale niechpróbuje i tak mu się to nie uda. Kompromituje sam siebie, tymbardziej, ze to przecież prof. Biologii! Ciekawe co na to uczelnia na której robił profesurę;P Komiczny facet...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 4:45 pm
Dżakonda
bywalec

"A czemu ewangelik ma się uczyć o teorii ewolucji, która jest sprzeczna z jego wiarą?
A czemu ja jako hinduista musiałem się uczyć o kościele i bogu chrześcijańskim (i nie mówię tu o lekcji religii)?
Jedynym wyjsciem byłoby w takim razie to, żeby każdy sobie sam mógł wybrać, czego się chcę uczyć... i myślę, że byłoby to chyba najlepsze rozwiązanie."

Ponieważ chrześcijaństwo jest nieoderwalnie złączone z historią średniowiecza. Jako osoba uczęszczająca do szkoły europejskiej, musisz wiedzieć jak to wpłynęło na świat - to są podstawy historii. Czemu w XIX wieku nie mówi się o chrześcijaństwie już w taki sposób? Ponieważ nie miało większego wpływu na losy świata. Na polskim przerabia się Bibilie nie dlatego, że jest to wielkie dzieło literackie ( jak dla mnie jednak pare perełek się tam znajdzie), tylko że większość epok odwołuje się do przypowieści, motywów z Bibllii. Uczeń miałby problemy z interpretacją późniejszych dzieł. Kreacjonizm to dogmat wiary, cecha charakterystyczna danej religii i od tego jest własnie religia w szkole. Tak na polskim również omawia się stworzenie świata, ale jako swoisty MIT a nie dogmat.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 6:26 pm
TAO
 TAO
bywalec

Dlaczego właściwie tak bardzo was to dziwi, że ktoś mógł to wszystko stworzyć, np. ten świat i ludzi? Skoro człowiek potrafi już robić coś podobnego w swoich laboratoriach...
Nawet ewolucja jest jedynie częścią większego kosmicznego planu.
Prawdziwa jest tzw. trzecia droga, połączenie i jednego i drugiego, tzn. kreacjonizmu i ewolucji.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 7:25 pm
Dżakonda
bywalec

Tao, jest już temat o Bogu, po co robisz niepotrzebny offtop ( ostatnio stałam się strażnikiem offtopu :P). Mnie to nie dziwi, kreacjonizm został obalony w USA, jego kolebce. Nawet tam zastępuje się go tzw. "inteligentnym projektem". Moje poglądy nie opierają się na dziwieniu tylko na racjonalnych przesłankach ( poczytaj sobie np. o dowodzie Huma).

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 8:24 pm
hafciarka19
forumowicz

Tak..... Giertych....
W szkole będą 4 lekcje religi, 2 obywatelstwa...... Co za głupota..... Nie wierze w boga.... Religia w szkołach do debilizm w czystej postaci.....

Na początku tego roku szkolnego "mój" katecheta stwierdził, że jak ktoś jest innej religi to też ma przychodzić i "go tak ładnie przestawimy, że już mu się odechce w innego boga wierzyć"

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 9:09 pm

Dżakonda zarzucasz mi ze łechtam sie swoimi poglądami, ktore zapewne uwazasz za pretensjonalne. To wyboraz sobie, ze bylam kidys taka jak Ty, mialam podobny sposob pisania- ciety, racjonalny, dobry literacko, precyzyjny- ciezko mnei blyo zlapać za słowo. Ty też się plawisz i nakręcasz, swoją cietą logiką. Nie uwazaj siebie za taką przenikliwą. Zapewne moglabym sypnąć argumentami, któe byłyby bardzo dostosowane do Ciebie. To wiedz sobie że ja nie znosze skzoly w ktorej nie ma mijesca na indywidualizm. Realia są bu. Mialam z tego powodu depresje (taką z lekami plus zwolnienie), przez trudnosci z przystosowaniem. Może mi sie nie podobać taka szkoła jaka jest? Może. A z tym kreacjonizmem czy ewolucjonizmem- w szkole są obydwa te poglądy. A ja ucząc sie jakiejkowiek teorii nigdy nie zakladam, że nie jest do obalenia. I spleniam tę całą norme programową.

Jak nie lubisz/nie potrzebujesz dziwnych teorii to taka już jesteś, ja nie lubie tego imponującego racjonalizmu ktorym tak mnie usiłujesz porazić. I ktory uznaje sie teraz za norme programową. Dla mnei nie ma lepszego sposobu na poszerzenie horyzontów niż dowiedzenie się, że istnial pogląd na ciąglosc i ziarnistość materii. Przypominasz mi moją panią od angielskiego, przy jej trzezwym mysleniu każdy czuje się głupszy- to ciekawa osoba, ale na szczęście nie usiłowała mi jeszcze wmowic koniecznosci traktowania kazdego tak samo.

[edytowane 20/10/2006 od ptakbezglowy]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 11:04 pm
Dżakonda
bywalec

Ja się nie pławie i nie nakręcam, ponieważ staram się pisać bez emocji, bo oto chodzi w dyskusji. Chodzi o prawdę a nie o osobisty stosunek czy chęci. Rób co chcesz możesz udawać i kłamać, ale to wszystko wyjdzie na jaw, że to nie są twoje poglądy. Wpadasz bardzo łatwo w ad persony (" to wiedz sobie"), a tu trzeba mówić i pisać i dyskutować. Przyda się trochę dystansu do swoich poglądów, bo nie wiem co to za dziwna logika, że jak ktoś nie zgadza się z twoimi poglądami to od razu cie obraża;).

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 11:19 pm

Wybacz ale urazilo mnie to 'nakręcasz się'. Zrezygnowalam z poczucia wyższosci (nie ukrywaj że og nie masz- jestes bardzo dumna z siebie i to sie czuje) i okropnie nie lubie odczuwac go z drugiej strony.
Nie bardzo rozumiem co ma oznaczać określenie 'ad persona'- czy to jakis niepokjący symptom? Powiedz mi jaki. Napisalam cos o sobie, bo wydaje mi sie ze nie uwazasz za prawde tego co myslę, że przyjelam to bo to taka 'pasjonująca' postawa/ (znam to)
Nie potrafie dyskutować bez emocji, choc i tak jestem duzo spokojniejsza niz dotychczas, ale wole już emocje niż dumę. "Nie filozofkuj" "Znowu się nakręcasz"- bez tych słów wszystko byloby ok/ Inność poglądow bardzo mi sie podoba, jesli tylko nie są szablonowe. Nie lubie niedomowien, jesli urazi mnie jakies slowo to wole o tym powiedziec niz przescigiwac sie w zlosliwosciach zamaskowanych w coraz bardziej wyrafinowany sposob. Nawet kosztem wydajnosci dyskusji.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 11:44 pm
Strona 2 / 4 Wstecz Następny
  
Praca