Nie mówiłam wcale o porzucaniu dziecka na śmietniku to jest dla mnie gorsze niż sama aborcja ,gardzę takimi kobietami ja bym pewnie urodziła dziecko bo nie potrafiła usunąć.
chodziło mi o to ,że w dzisiejszym świecie tak łatwo jest dokonać zabiegu ,że kobieta nie ma czasu się dobrze zastanowić co robi przezywa ten błąd dopiero po fakcie całe życie wyobraża sobie jakby to było .
Dobrze ktoś powiedział ,że na początku ciąży dziecko nie ma jeszcze wykształconego mózgu i w ogóle nie przypomina człowieka wyglądem, nie wiem jak można wyciągać żywcem w częściach małego człowieczka ,takie żyjątko do tego potrzeba wielkiego bestialstwa.
A jak wytłumaczycie to .
Ktoś ma suczkę ona mu się oszczeni a ,odpowiedzialny bardzo właściciel nie wie co zrobić z pieskami to albo je wywozi ,albo topi, albo jakoś inaczej zabija .
Czy za to nie powinno być kary ,jak ukarać i gdzie zgłosić coś takiego?
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
mój katecheta mawiał że nawet jeśli kobieta zostanie zgwałcona jest niemoralnie usuwać taką ciążę gdyż dziecko nie może ponosić odpowiedzialności za czyny przestępcy.
Pozorna jest nowoczesność świata !
Kazać rodzić dziecko pochodzące z gwałtu , bo to nie poczęcie , będące nie jej dzieckiem , nie przyzwolonym , niechcianym , wymuszonym - to zwykłe barbarzyństwo !
Zabraniając kobiecie aborcji odbieramy prawo człowieka kobietom, bo nikogo nie można zmusić do " dobra wyższego ".
Dziecko gwałtu jest raczej pasożytem i nie jest matki , przynajmniej ona się do tego nie poczuwa.
Kobieta nie może być inkubatorem. Jej dobro jest najważniejsze. I tak bez jej woli dziecko się nie urodzi. Albo usunie ciąże albo popełni samobójstwo. W takiej sytuacji należy bronić człowieka a nie karać dodatkowo ciążą.
W imię chorych zasad propagandowych i fanatycznych postaw antyaborcyjnych rodzą się niechciane , niekochane i nikomu niepotrzebne dzieci . Ci którzy taką postawę reprezentują sami zaoferowaliby swojej dziewczynie , córce ,żonie pomoc w aborcji. Łatwo sie oburzać jeśli problem nie dotyczy nas osobiście.
Wystarczy trochę wyobraźni by nie wydawać tak jednoznacznych opinii na temat aborcji z gwałtu. Dla mnie gwałt jest wystarczającym powodem do aborcji.
Pozdrawiam ludzi normalnie myślących a Ciebie Fasolko w szczególności bo najwięcej Ci się oberwało .
🙂
Natomiast jeżeli przez ten fragment chcesz zapytać, czy któraś potrafiłaby uśmiercić płód na własną rękę, bez pomocy lekarza, to dość lekkomyślnie było by powiedzieć "tak", ze względów bezpieczeństwa. Samodzielne grzebanie sobie w macicy w nieodpowiednich warunkach sanitarnych mogłoby się nieprzyjemnie odbić na zdrowiu.
Halo halo! Powiedzieć 'tak' będzie bardzo realistycznym podejściem.
A kobiety opowiadające swoje własne historie w imię walki o prawo do aborcji?
Czy naprawdę sądzicie, że zdesperowana kobieta nie potrafi sobie wstrzyknąc środka czystości czy, jak to napisała xxl, samodzielnie grzebać sobie w macicy [u] drutem do robótek[/u]?
Czy naprawdę sądzicie, że zdesperowana kobieta nie potrafi sobie wstrzyknąc środka czystości czy, jak to napisała xxl, samodzielnie grzebać sobie w macicy [u] drutem do robótek[/u]?
Nie trzeba się posuwać do tak drastycznych sposobów. Wystarczy połknąć pigułkę wczesnoporonną . I kobieta może to zrobić sama. Nikt nie włoży jej do ust na siłę pigułki. W ten sposób doprowadzi do obumarcia płodu własnoręcznie.
No właśnie Ayna masz rację wyboru powinna dokonać kobieta .
W końcu to ona nisi dziecko i jest jej.
Nie wiem co gorsze zabić czy pozwolić żyć dziecku które nikt nie kocha .
Chyba lepiej umrzeć.
Z tymi sznurkami to chodzi o pranie przechodzenie pod sznurkami,lub po sznurkach sama do końca nie wiem ale może to grozić podobno owinięciem wokół pępowiny podobno.
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Moja mama konsultowała się z ginekologiem w sparawie swoich uczennic.
Powiedział, że nie ma takiej siły, bu RU486 dostało się w Polsce w ręce nastolatki, zwłaszcza, że w Polsce ich nie ma. Trzeba kombinować ze ściagnięciem zza granicy.
Owszem. Ale są w Polsce dostępne tabletki Postinor - to te do 72h po stosunku, nie działają więc na już stwierdzoną ciążę (chyba najdokładniejsze testy są w stanie wykryć ciążę ok 6 dnia). Te tabletki to silna dawka hormonów, która uniemożliwia zagnieżdżenie się w macicy ewentualnego zapłodnionego jajeczka - ale nie usuwają jajeczka już zagnieżdżonego, dlatego lepiej je przyjąć jak najwcześniej. W przypadku gwałtu, czy klasycznej 'pękniętej gumki' są rozwiązaniem optymalnym - szkoda, że tak mało kobiet u nas po nie sięga.
I szkoda, że nie ma u nas tych pigułek wczesnoporonnych - w przypadkach dozwolonych prawem, to chyba byłby o wiele mniej inwazyjny sposób niż chirurgiczny? No, ale w Polsce nie dba się o kobiety, a co dopiero w TAKIM przypadku 😡
Z tymi sznurkami to chodzi o pranie przechodzenie pod sznurkami,lub po sznurkach sama do końca nie wiem ale może to grozić podobno owinięciem wokół pępowiny podobno.
Czy ja śnię 😮 Tez słyszałam kiedyś ten przesąd, że ciężarna ma się nie zbliżać do sznurów na bieliznę, bo dziecko owinie się pępowiną przy porodzie... Podobnych wymysłów krąży w narodzie od metra... Nie dziwię się, że starsze pokolenie w nie wierzy, ale że młoda dziewczyna, jak Ty, bezmyślnie je powtarza? 😮 I co to niby ma wspólnego ze 'sposobami' na aborcję?
Pozorna jest nowoczesność świata !
Masz rację, Ayno... Niestety 🙁
A, no i Postinor jest oczywiście na receptę... I tu lekarze lubią się zasłaniać [i]światopoglądem[/i] 😡 . Moja znajoma zjeździła kiedyś całe miasto (duże, wojewódzkie!), zanim któryś raczył jej to przepisać. A zauważcie, że skuteczność tego leku maleje z czasem...
[edytowane 12/8/2008 przez Kociaczek]
Co z tego ,że powtarzam jakiś przesąd o sznurkach ,kto wie czy nie ma w tym odrobiny prawdy.
Polska niestety kuleje pod względem dostępności wszelkich środków które w innym kraju są powszechne i ze zdobyciem ich nie ma problemu.
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
He moja nauczycielka :rotfl: :rotfl: :rotfl: od niej to się raczej prawdy nie dowiem.
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja