Gdybyś miał chęć się zarejestrować i opisać przebieg procedury to będzie miłe. 🙂
Proponuję przenieść się z offtopem do odpowiedniego wątku:
http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-480.html
http://www.explosm.net/comics/random/
Aborcja to grzech. Nawet jeżeli ciąża zagraża życiu Matki lub gwałt, trudno. Lepiej dla Dwojga jak odejdą, niż cierpienie Matki bez dziecka. nie po to stwarza się dusze by Ją zabijać. Na tamtym Świecie są Szczęśliwi obydwoje, uwierzcie mi.
ps. Dusza jest synonimem ducha, ale nie jest tożsama. Dlatego Katolicyzm krytykuje aborcję nawet w chwili poczęcia w stadium embrionalnym. Tyle.
Flejm, flejm, flejm! Zdziwię się, jesli ktoś się na to nabierze xD
A wiecie, że wg. prawa strażackiego, jeśli w wypadku mamy poszkodowaną matkę i dziecko, to najpierw z niebezpieczeństwa ratujemy matkę, a dziecko dopiero później? Kolejność zdeterminowana społecznym zapotrzebowaniem na osobniki w wieku produkcyjnym.
Nie to, żebym to pochwalała, tak tylko mówię jako ciekawostkę.
Bo to jest tak Bułku ze ja jestem spokojnym człowiekiem ,
nie jest moim celem prowokowanie ludzi...
a aborcja jak widzę należy do takich spraw które wywołują emocje.
Nie popieram także tych wyjątków ale się ich nie czepiam...
bo ludzie w takich sytuacjach nie zawsze radzą sobie psychicznie ..
niekiedy nie są zdolni sami podjąć dobrej decyzji lub są osaczane i zmuszane przez rodzinę.
Nie mogę oceniać takich ludzi i czegokolwiek im zabraniać... bo może nie sa sobą..
a poza tym takie jest prawo...
Co innego gdy ktoś robi to z czystego egoizmu...
Ja bym nie usunęła dziecka z gwałtu ani gdyby zagrażało mojemu życiu ,
w przypadku kiedy by sie nie na dawało do życia ,nie mialo by mózgu itp..
to nie wiem... ciężko w tej chwili powiedzieć...
Musialabym to dokladnie przemyslec , poradzić sie odpowiedniego duchownego, nie wiem..
zastanowić sie czy człowiek bez świadomości posiada dusze , czy cierpi?
na prawdę w tej chwili Ci nie powiem.
Na pewno tez nie usunęła bym dziecka upośledzonego ale potrafiącego funkcjonować np.
z zespołem Downa .
W ogóle nie wdawałabym sie w dyskusje ale jakoś czuje sie zobowiązana wyrazić moje zdanie,
a nawet sprzeciw... bo w moim mniemaniu dziecko zasługuje na zycie w każdym etapie rozwoju...a ze nie może sie odezwać ..to czemu nie mam go obronić?
Moze akurat to coś zmieni..poruszy czyjes sumienie i kobieta czytająca to nie usunie 🙂
tak jak wegetarianin uświadamia świat i walczy z mitami o wegetarianizmie żeby kolejny człowiek przeczytał i sie "nawrócił"..
Mam nadzieje ze nie patrzysz na mnie jak na oszołoma i fanatyka..
Kocham życie i chce żeby każdy miał do niego prawo..dlatego przeszłam na wegetarianizm.
Dlatego jestem przeciwnikiem aborcji.
Jak wiadomo Wegetarianizm dla nas to nie tylko dieta ..tylko pewna ideologia,
która kojarzy mi sie z obroną życia i z poparciem dla aborcji mi sie mija..i nie trzyma kupy.
Przykro mi ze to tak bardzo niektórych drażni..ale takie juz mam zdanie.
Na pewno nie chce ich prowokować.
mam nadzieje ze ta dyskusja będzie nadal na poziomie a nie skończy sie jak ten wątek obok .
🙂
Zycze miłego dzionka
[edytowane 14/9/2010 przez n.i.x]
omnia vincit amor!!
Bo to jest tak Bułku ze ja jestem spokojnym człowiekiem ,
nie jest moim celem prowokowanie ludzi...
a aborcja jak widzę należy do takich spraw które wywołują emocje.
Nie popieram także tych wyjątków ale się ich nie czepiam...
Dlaczego się ich nie czepiasz? Nie chodzi mi tu o nachalne narzucanie swojej woli, ale czasem przytyk "aborcja to morderstwo" też by się przydała. Odniosłem przekonanie, że odnosi się ono tylko do zwolenników legalizacji aborcji, a to w takim razie krzywdzące.
Nie mogę oceniać takich ludzi i czegokolwiek im zabraniać... bo może nie sa sobą..
Co masz na myśli, że nie są sobą? Wstąpił w nie szatan?
Ja bym nie usunęła dziecka z gwałtu ani gdyby zagrażało mojemu życiu ,
w przypadku kiedy by sie nie na dawało do życia ,nie mialo by mózgu itp..
to nie wiem... ciężko w tej chwili powiedzieć...
Na pewno tez nie usunęła bym dziecka upośledzonego ale potrafiącego funkcjonować np.
z zespołem Downa.
Ja to rozumiem i szanuje.
Musialabym to dokladnie przemyslec , poradzić sie odpowiedniego duchownego, nie wiem..
zastanowić sie czy człowiek bez świadomości posiada dusze , czy cierpi?
na prawdę w tej chwili Ci nie powiem.
Mam takie poglądy jakie mam - czyli antyklerykalne. Duchownym nie potrafiłbym zaufać. Czy człowiek cierpi - to pytanie raczej do lekarzy, naukowców, bo skąd ma o tym wiedzieć ksiądz? A dusze - dlatego dusze ma człowiek a zwierze już nie i można je przez to zabijać beztrosko w rzeźni? Dla mnie KK jest instytucją która ma na celu sterowanie ludźmi poprzez wciskanie ciemnoty, a nie ich zbawianie. Wybiera to co w danej chwili jest wygodne i narzuca "jedyną słuszną prawdę".
Jak wiadomo Wegetarianizm dla nas to nie tylko dieta ..tylko pewna ideologia,
która kojarzy mi sie z obroną życia i z poparciem dla aborcji mi sie mija..i nie trzyma kupy.
Przykro mi ze to tak bardzo niektórych drażni..ale takie juz mam zdanie.
Na pewno nie chce ich prowokować.
Dla mnie wegetarianizm / weganizm to dieta i styl życia. Ideologia również, bo przecież nie jem mięsa, aby nie krzywdzić pośrednio zwierząt zabijanych dla mnie w rzeźni na mięso bądź skóry. Łączenie wegetarianizmu / weganizmu z aborcją to chyba nadinterpretacja.
Przyznam, że ubodło mnie jak w temacie "Jak się widzicie?" odmawiałaś ludziom prawa bycia wegetarianami bo są zwolennikami legalizacji aborcji.
Nie ma co rozkminiać i gdybać, w Polsce dokonanie aborcji jest legalne w trzech przypadkach. Co nie zmienia faktu, że legalne, nie równa się w naszym kraju z "na poziomie, bez biurokracji i w atmosferze szacunku do kobiety". Wszyscy, bez względu na religię, funkcjonujemy w tym kraju i jeśli prawo jest sensowne, to w przypadku moim zdaniem, jest na plus, że Nix je popiera. Jest przeciwna aborcji z wygodnictwa, ok, ja to rozumiem, jest antykoncepcja, dorośli ludzie wiedzą, jak ją stosować. A jeśli nie dojrzeli do tego, niech nie biorą się za seks.
Nie ma co rozkminiać i gdybać, w Polsce dokonanie aborcji jest legalne w trzech przypadkach. Co nie zmienia faktu, że legalne, nie równa się w naszym kraju z "na poziomie, bez biurokracji i w atmosferze szacunku do kobiety". Wszyscy, bez względu na religię, funkcjonujemy w tym kraju i jeśli prawo jest sensowne, to w przypadku moim zdaniem, jest na plus, że Nix je popiera. Jest przeciwna aborcji z wygodnictwa, ok, ja to rozumiem, jest antykoncepcja, dorośli ludzie wiedzą, jak ją stosować. A jeśli nie dojrzeli do tego, niech nie biorą się za seks.
Brawo! Braaaaawo! Brawo!
*marzenia kształtują naszą wyobraźnie
Jak wasze kłótnie zakończono to rozpocznę nową: Jestem przeciw aborcji, nawet jeśli ciąża pochodzi z gwałtu lub kiedy dziecko ma być chore. Znam przypadek kiedy dziecko miało urodzić sjię chore lekarz dał zakres od braku kończyny (i innych wad fizycznych) po zespół downa. Kobieta odmówiła aborcji zmieniła lekarza, który powiedział, że takie prawdopodobieństwo istnieje, ale nie jest to 100% pewne. W końcu urodziła dziecko, które ma juz parenaście lat i rozwija się prawidłowo.
Postaw się w miejscu tych kobiet, które zaszły w ciążę przez gwałt, albo tych, które usłyszały od lekarzy, że ich dziecko po urodzeniu będzie na 99% kaleką. Siedząc przed komputerem łatwo jest wyrażać swoje zdanie i opinie, lecz będąc główną bohaterką tych historii punkt widzenia na sytuację zmienia się wraz z punktem odniesienia do niej.
Ja tam jestem za tym, żeby kobieta miała możliwość dokonania wolnego wyboru - zwłaszcza, jeśli to wszystko jest podparte szczególnymi okolicznościami (j.w.).
''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''
Bo właśnie na tym polega świadomy wybór. Na możliwości swobodnego pójścia dowolną drogą, nie wiem, co w tym dziwnego, czy odkrywczego, że można nie chcieć aborcji, nawet mając do niej dostęp, przecież to prawo jej nie [u] nakazuje[/u]. Więc Ameryki migotko nie odkryłaś i nie wiem skąd Twoje oburzenie i ów przykład co miał nam uzmysłowić? Czyżby coś oczywistego? ;]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja