Dave, rozumiem, że do mnie piszesz skoro Twój post jest pod moim i nie zwróciłeś się po nicku.
Ja już wielokrotnie się na ten temat wypowiadałam i nie chce mi się powtarzać. Nigdzie nie napisałam, że jestem przeciw aborcji (w ogóle) tylko, że nawet w sytuacji gdy dochodzi do sytuacji gdy aborcja jest legalna prawnie to jest też ta druga strona medalu i trudno jest w 100% stwierdzić, że jest to etyczne. Za to jestem kategorycznie przeciw aborcji z wygodnictwa i tutaj też nie mam zamiaru się powtarzać.
[edytowane 14/9/2010 przez Bellis_perennis]
bosze ale mi wyszło masło maślane tam u góry 😮
W każdym razie trzeba zwrócić uwagę na to, że badania nie dają stuprocentowej pewności i zdrowa kobieta może usunąć zdrowe dziecko. Jest pewne ryzyko, jeśli podejmie decyzję świadomie? Może mieć wyrzuty sumienia przez całe życie, wątpliwości zrobią swoje nawet jak płód miał faktycznie wady wrodzone. Nic nie jest takie proste jak się wydaje.
Oczywiście może być tak, że płód będzie faktycznie bardzo chory, kobieta usunie ciążę, nie będzie miała wyrzutów sumienia urodzi następne zdrowe dzieci i wszyscy będą szczęśliwi.
[edytowane 14/9/2010 przez Bellis_perennis]
Kobieta może zastosować tzw: tabletki antykoncepcyjne po. Ma na to 72 godziny. Nie musi tłumaczyć się lekarzowi dlaczego i po co. Jeżeli jest to dziewczyna niepełnoletnia również może udać się do lekarza, nawet sama jak będzie miała łeb na karku (i niestety, nad czym ubolewam, że tak jest, ale musi mieć trochę pieniędzy). W tym wypadku nie zabija się zarodka, tylko nie chcę się mądrzyć, ale w pierwszych 24 godzinach zygotę, jednak w większości przypadków zabija się w tym momencie (zwłaszcza reagując w miarę szybko) plemniki, bo organizm kobiety podczas gwałtu nie ułatwia zapłodnienia (nie występuje w pochwie i szyjce macicy odpowiedni śluz ułatwiający przemieszczanie się plemników do komórki jajowej). Po okresie trwania tego procesu, a mianowicie 24 godzin, dochodzi do przerwania ciąży, ale nie aborcji.
Robiąc zbyt często aborcje na swoim organizmie, średnica ścianki macicy staje się cieńsza. Przy cięciu cesarskim może dość do uszkodzenia niemowlaczka np. ostatnio słyszałam o przecięciu gardła przy porodzie cesarskim, bo lekarz nie wiedział, że pacjentka ma aż tak cienka ścianę macicy.
A jak już wspomniałeś o Ameryce (wiem, że w innym kontekście) to w USA dokonano średnio 4500 aborcji dziennie w 2001 roku (tylko dane z tego roku pamiętam i jestem ich pewna).
Mojego zadnia nie zmienisz, cieszę się, że możemy podyskutować mając inne poglądy w kulturalny sposób.
w przypadku kiedy by sie nie na dawało do życia ,nie mialo by mózgu itp..
to nie wiem... ciężko w tej chwili powiedzieć...
Musialabym to dokladnie przemyslec , poradzić sie odpowiedniego duchownego, nie wiem..
zastanowić sie czy człowiek bez świadomości posiada dusze , czy cierpi?
na prawdę w tej chwili Ci nie powiem.
Na pewno tez nie usunęła bym dziecka upośledzonego ale potrafiącego funkcjonować np.
z zespołem Downa .
moja kuzynka urodzila syna z porazeniem mozgu, nie wiem do konca, ale mysle, ze wiedziala, na USG pewnie bylo widac, po paru latach Maciek zmarl, rodzina troche gadala po katach, ze nie potrzebnie kupowali mu zabawki, szczerze mowiac to jednak troche sie dziwilem, ze tak gadali, bo w koncu kazdy chcialby miec zdrowe dziecko, tak tylko to napisalem,
a co do dzieci np. z zespolem Downa, to usuwanie takich dzieci kojarzy mi sie troche tak jakby z wybrzydzaniem, to troche tak jakby usunac dziecko, bo na przyklad nie urodzilo sie ladne, ale tylko tak troche
swiat zmienia sie przestawia game barw
Migotko tabletka wczesnoporonna [b] nie jest[/b] środkiem antykoncepcyjnym. Jest środkiem wczesnoporonnym, antykoncepcja to coś, co stosuje się przed a nie po.
Oficjalnie Postinor (tabletka hormonalna ktora nalezy zazyc w pierwszysch 72 godz) nie jest tabletka wczesnoporonna, bardzo czesto zanim plemnik polaczy sie z komorka jajowa mija wiele godzin (a plemniki moga przezyc nawet okolo 48 - 72 godz i jesli jajeczkowanie bedzie po wspólzyciu, tez moze dosjsc do zaplodnienia a ta tabletka pomaga uniemozliwic poláczenie plemników z jajeczkiem. Oczywiscie moze sie zdarzyc zaplodnienie przed zazyciem tabletki, ale z zalozenia, nie sa to tabletki poronne - nie maja az takiej "mocy" jak np poronny RU-486 (w Polsce niedostépna oficjalnie)
ania
ja to rozumiem, jest antykoncepcja, dorośli ludzie wiedzą, jak ją stosować. A jeśli nie dojrzeli do tego, niech nie biorą się za seks.
No i w tym jest trochę racji bo istnieje powszechna opinia, że człowiek decydujący się na współżycie, bierze pod uwagę "ryzyko" zajścia w ciążę.
Aczkolwiek jestem za aborcją. Chodzi mi po głowie przykład ubogich kobiet, których po prostu nie stać na utrzymanie dziecka (a jak wiadomo państwo nie za bardzo rwie się do pomocy). No, ale z braku możliwości rodzą te dzieci, które wychowują się w nędzy, ubóstwie i narzekają na swoje matki, że nie zapewniły im czegoś lepszego. Czy naprawdę tak jest lepiej?
Druga sprawa to oczywiście podziemie aborcyjne. Tego chyba komentować nie trzeba.
Osobiście bym dziecka nie usunęła, chyba że by się okazało poważnie chore, lub byłoby wynikiem gwałtu.
Myślę, że warto się nad tym zastanowić, nie kusić losu i się zabezpieczać, jeżeli nie jest się gotowym na dziecko. Nawet jeśli ma się pieniądze żeby wyjechać za granicę i poddać się aborcji, raczej nie odbywa się to bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
Czerpię nieopisaną radość z czerpania radości z życia 🙂
Obojętnie jakiego argumentu by ludzie nie użyli i czegokolwiek by nie napisali, nic nie zmieni faktu ze matka podczas aborcji ,poprzez lekarza zabija powstałe w niej życie. A to życie to człowiek, nie małpa nie ptak tylko jej własne potomstwo.
Dziecko które od 21 dnia posiada już bijące serduszko i które w niezwykłym tempie sie rozwija.
Ktoś to kiedys mądrze ujął :
"Dla mnie oczywistym i jasnym jak słońce jest fakt, że aborcja ma znamiona zbrodni."
i ja sie pod tym podpisuje 🙂
omnia vincit amor!!
Obojętnie jakiego argumentu by ludzie nie użyli i czegokolwiek by nie napisali, nic nie zmieni faktu ze matka podczas aborcji ,poprzez lekarza zabija powstałe w niej życie. A to życie to człowiek, nie małpa nie ptak tylko jej własne potomstwo.
Dziecko które od 21 dnia posiada już bijące serduszko i które w niezwykłym tempie sie rozwija.Ktoś to kiedys mądrze ujął :
"Dla mnie oczywistym i jasnym jak słońce jest fakt, że aborcja ma znamiona zbrodni."i ja sie pod tym podpisuje 🙂
Ja też się podpisuje...
I tu z dedykacją dla [b]n.i.x [/b] i jej myślących...
http://www.youtube.com/watch?v=z5wyjMk-tOY
PS. Może też się trochę przyczyni do zmiany na pogląd "HH"
http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent
fajna piosenka..chociaż smutna..
szacunek dla życia powinien być w każdym z nas 🙂
i nie tylko do zwierząt ale także dla ludzi ..mimo ze nieraz nas zawiedli...
ale ten mały człowieczek jeszcze nikomu nie zawinił...jak w piosence...
Wczoraj czytałam ze w Polsce uratowali wcześniaka w 26 tygodniu.., a na świecie sie zdarza ze ratują juz od 21 .. I jak pomyśle ze Obama dopuścił aborcje bez limitu to mnie skręca...
Ja mimo ze na co dzien mam poczucie ze jestem w pełni zdrowa a moja ciąża przechodzi bez konfliktowo to podświadomie sie boje o dzidziusia ,mam sny ze coś sie źle dzieje , panika i rozpacz.. a jak budzą mnie kopniaczki to jestem juz spokojna.
Pierwsze ruchy czułam juz w 16 tygodniu a dziecko zaczyna sie juz poruszać w 7 tygodniu !..
pozdrawiam 🙂
omnia vincit amor!!
http://www.youtube.com/watch?v=5504IzzH6o4 . Zgadzam się z Anią. Nikt nie będzie decydował za mnie
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja