Wątpię żeby ktokolwiek miał bać się przyznać do swojej orientacji. Po prostu kulturalni ludzie nie zwykli publicznie obnosić się ze swoimi preferencjami seksualnymi (co łamią tzw. parady równości, czym homo godzą w dobre obyczaje). Jeżeli zespół t.A.T.u. pozoruje homoseksualizm tylko po to by zrobić karierę a Robert Biedroń prawdopodobnie jest hetero i żyje z bycia "zawodowym gejem" to nie świadczy chyba o dyskryminacji. To pokazuje, że Europa ginie w medialnej, urojonej anty homofobicznej paranoi. Ci wszyscy sprowadzani z zachodu tęczowi aktywiści wyrządzają homoseksualistą ogromna krzywdę. Kiedy ludzie nie wytrzymają tej ofensywy zaczną się pogromy. Zachodni geje spokojnie wyjada albo będą kryć się za plecami ochrony a stracą na tym porządni homoseksualiście. Kto żyje ze zwalczania jakiegoś zjawiska, jest zainteresowany tym by trwało ono jak najdłużej.

Ja kiedyś słyszałam o teorii biseksualnej natury człowieka. Co znaczy, że wszyscy są bi, tylko albo bardziej hetero lub bardziej homo. Może to być również wypośrodkowane. W ciągu życia niby wszystko może się zmieniać. Wg tej teorii kobiety częściej są zbliżone do formy bi niż mężczyźni. Może ktoś słyszał o tym???

Pozwolę sobie coś napisać w tym temacie. Osobiście jestem absolutnie tolerancyjny w stosunku do środowisk homo,bi, trans. Jeśli tylko ktoś kocha drugą osobę, to nie ma to dla mnie większego znaczenia czy ów osoba jest tej samej czy odmiennej płci. Co do adopcji, nie jestem jej przeciwnikiem, jak już ktoś wspomniał mając wybór pomiędzy parą homo, a parą hetero w której jedna z osób pełni rolę destrukcyjną w rodzinie, pije, znęca się czy robi cokolwiek innego, co rani drugą osobę - zdecydowanie wybrałbym parę homo. Momentami żałuję, że kiedyś nikt takiego wyboru mi nie dał.

Niekiedy się zasatanawiam, czy osoby, które są przeciwko homoseksualistom sa także rasistami czy ksenofobami.
Co za różnica, czy ktoś jest z osobą płci tej samej, przeciwnej, z transwestytą, osobą androginiczną, murzynem, azjatką, Francuzem, Amerykanką etc.
Ja jestem biseksualna i się tego nie wstydze.
Znam wielu homoseksualistów i biseksualistów i tylko jeden gej, którego znam, puszczaŁ się (od ponad roku jest w stałym związku, i mam nadzieje, że tak zostanie :D). Reszta (a jest ich naprawdę dużo) woli stałe związki.
Wiele lat temu (niestety, nie pamiętam dokładnej daty :/) homoseksualizm został skreślony z listy chorób. Parę lat później oficjalnie został uznany jako orientacja seksualna.
Homoseksualnizm być może ma coś wspólnego z genami, nie wiem dokładnie. Jedno jest pewne, że z oirentacją seksualną człowiek się rodzi. Osobiście znam przypadki, gdzie pewne osoby mówią o sobie bi, a nie są. Taka moda 😉 Mnie to trochędenerwuje, ale to ich pogląd i negować tego nie mam zamiaru.
Udowodniono także, że adopcje par homoseksualnych nie oznacza, że dzieci będą homoseksualne.
Osobiście, gdybym miała wybór między moją matką, a drugim ojcem, który byłby podobny do mojego ojca, wybrałabym drugiego ojca.
I nei pamiętam kto wcześniej napisał w tym wątku, ale zgadzam sięz tą osobą, że niektóre osoby nie nadają sie an rodziców. Państwo powinno robić jakieś kursy przygotowawcze dla przyszłych rodziców 😮
Mam nadzieję, że kiedyś w Polsce menatlność ludzka (jak również ogólnie na świecie) sięzmieni i ludzie nie będą oceniać ludzi po ich orientacji seksualnej, wyznaniu, kolorze skóry czy innych czynnikach, które nic nie mają wspólnego z ich charakterem 😀
Pozdarwiam

No właśnie bywa ,że matce zabierane jest dziecko bo jest lesbijką i babci się to nie podoba jako ,że jej partnerka ma zły wpływ na dziecko .
Nikt nie ma dowodów na to ,że jest źle ale z takim stereotypem idzie do sądu i jeszcze wygrywa na dodatek to jest niesprawiedliwość.

Ja tam toleruje homo i wg mnie mogliby mieć dzieci, bo niby dlaczego nie? na pewo żadne nie stanie się homo bo orientacji seksualnej się nie nabywa, tylko ma się od urodzenia. Enisfer Ciebie to ja nie skomentuje bo psizesz psoty bezsensu w ogóle nie argumentując swojego zdania więc chyba póki co się wyłącz z dyskusji, dopiero jak znajdziesz jakiś argument się wypowiedz. Mnie dziwi jeszcze abrdziej to, ze transseksualiści już po terapi i oepracji itd, nie mogą adoptowac dzieci, bo przecież wtedy to już jest taka tradycyjna polska rodzina... ale mamy giertycha i to upr i jakies inne glupie partie i organizacje. Ja znam 4 biseksualistki i mi to nie przeszkadza. Najbardziej to mnie chyba odpychają zboczeni transwestyci ale niech sobie robią co chcą, to ich sprawa.

Ja pisze bez sensu? 😀 Ale mi humor z rana poprawiłaś, serio 😉 Więc dlaczego jestem przeciwko adopcji dzieci przez pary homo (bo do samych homo/bi/trans nic nie mam, niech sobie żyją)? Otóż uważam, że sytuacja, w której dziecko ma dwóch ojców/dwie matki jest dla niego szkodliwa, nie mówiąc już o reakcji naszej (i nie tylko) kochanej młodzieży. Takie dziecko by życia nie miało, rozumiecie?

No to uzasadnij dlaczego jest szkodliwa bo tego nie robiłes, wczensiej pisałes ze ich nie lubisz i nie wiesz czemu 😮

moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza 😉

To "wcześniej", to było pare miesięcy temu, ja też znam paru bi i gejów, nawet jedną lesbijkę 😉

no to sorry ^^'

Nie rozumiem stwierdzenia, że trans to zboczeńcy (czy jakoś tak). Być może niektórzy są, tak samo jak hetero czy homo. I wogóle to czemu są zboczeni??

Ludzie nie znają takich ludzi ,sami im przypisują nie wiadomo jakie cechy taka zabawa w stereotypy .
Tak tez się rodzą plotki o kimś nieznanym jeśli nic o kimś nie wiem to tworzymy w duszy swój obraz na jego temat to przykre oceniać na podstawie orientacji czy wyglądu liczy się wnętrze ,charakter.:(

Patusiek, oby było więcej takich ludzi na świecie jak Ty 😀 😀 😀

A tak z ostatnich przemyśleń, to doszłam do wniosku, że jeżeli homoseksualiści mają nie miec prawa do adopcji, i uzasadniając to tym, jak te dzieci będą w przyszłości traktowane przez społeczeęństwo, to tak samo jak dzieci wegetarian... Przeciez żyjemy w społeczeństwie, które nie rozumie wegetarianizmu. Tak więc biorąc na logikę, powinniśmy przemysleć, czy w takim układzie powinniśmy mieć dzieci 😮 Jak one będa traktowane przez społezceństwo, które nie rozumie wegetaianizmu.
Prawda jest taka, że każdy z nas na każdym etapie życia boryka się z problemami, nietolerancją. Ktoś kogoś nie lubi, szydzi z kogoś. Może to nie jest normalne, ale takie jest życie. I nie ważne czy jest to dziecko np. murzyńskie, wychowywane w kraju rasy białej, dziecko polityka, sprzątaczki czy homoseksualistów...

[edytowane 23/8/2008 przez Nantosvelta]

Ale bez przesady 😀 o wegetarianizm nikt się tak nie czepia jak o sprawy odmiennosci seksualnej.