Mi nasuwa sie pytanie, skoro ludzie wierzący wierzą że kresem ich życia jest spotkanie z Bogiem,który jest miłosierny,który stworzył nas na swoje podobieństwo, to czemu On pozwala na to co robimy na ziemi,dlaczego pozwala na to żeby małe dzieci ginęły,a tacy zbrodniarze chodzili wolno?,czemu pozwala mam zabijać sie nawzajem?
Wybacz Agata, obraź się na mnie jak chcesz, ale dla mnie to jest najgłupsze pytanie jakie można zadać w tej kwestii :/ We wszechświecie są dwie przeciwstawne siły, Ying i Yang, nie wiem czy o nich słyszałaś, które obrazują równowagę we wszechświecie - a ta równowaga istnieje dlatego, że obrazują dwie przeciwstawne sobie siły, czyli np dobro i zło - gdyby chiciaż jedno z nich nie istniało, równowaga świata zostałaby zaburzona. Czy wiedziałabyś, że szczęście jest szczęściem, gdybyś nie znała smutku?? Nie. Otóż to. Nasz świat to nie utopia ani raj, jest po prostu światem, w którym działają te dwie siły.
Ponadto, smutek i cierpienie jest nam potrzebne do rozwoju psychicznego, dzięki pewnym wydarzeniom dojrzewamy wewnętrznie - zauważ, dzieci nie mają problemów, nie przejmują się niczym, i może są szczęśliwe, ale też naiwne, nie wiedzą nic o świecie, nie zastanawiają się nad niczym, skupiają się tylko na sobie - chciałabyś być taka przez całe życie?
[edytowane 8/1/2009 od Loviisa-chan]
dzieci nie mają problemów, nie przejmują się niczym, i może są szczęśliwe, ale też naiwne, nie wiedzą nic o świecie, nie zastanawiają się nad niczym, skupiają się tylko na sobie
Bo są na razie chronione tarczą, którą są ich rodzice. 😎
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
ja? ateistka. nie wierzę w żadne formy życia po śmierci choć istnienie Boga nie jest dla mnie czymś co mogę absolutnie wykluczyć.
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
to ja też dorzucę swój kamyczek..
- wszystkie religie wywodzą się z jednej pierwotnej,
- dla mnie obecność Boga, Absolutu, siły wszechświata (obojętnie jak to nazwiemy) jest niezaprzeczalna i niepodważalna,
- wszystkie żywe istoty świadomie lub nie dążą do bezpośredniego obcowania z tą "siłą" energią etc (ograniczenie tylko do naszej planety byłoby tu oczywiście naiwnością),
- Stawianie dobra i zła jako dwóch równoważnych sił obecnych jest błędne (co z resztą wynika z punktu 3 ),
- długo by jeszcze wymieniać hehhe.
wszystkim tym, którzy mają zmartwienia jedynie pokroju jaką kaszkę zrobić dziecku, gdzie wyjechać na wakacje itp od razu mówię, że nie mam do nich żalu, iż uważają mnie za szaleńca 😉
stay classy...
sagamore w sumie sie zgadzam. ja oficjalnie jestem crzescijanka ale nie utozsamia sie z ta religia. osobiscie traktuje jezusa i reszte tej symbolicznej trójcy za boga chociaz nie upieram sie ze bogiem nie jest osoba wystepujaca w innej religi. a tak poza nimi to filozofia Jah i Buddy
coż ja jestem daleki od porównywania konkretnych religii ale niezaprzeczalnie buddyzm bardziej przybliżył mnie do Boga niż jakokolwiek inna religia z jaką miałem styczność.
Szczególnie cztery prawdy buddyzmu do mnie trafiły:
wszystkie istoty nieukninienie doświadczają cierpienia...
przyczyną cierpienia jest PRAGNIENIE...
przyczynę pragnienia można unicestwić...
aby unicestwić przyczynę cierpienia należy podążać ścieżką Buddy.
dla mnie to naturalny ciąg logiczny tego świata ale wiadomo nie wszyscy są gotowi by to zrozumieć 😎
stay classy...
przyczynę pragnienia można unicestwić...
aby unicestwić przyczynę cierpienia należy podążać ścieżką Buddy.dla mnie to naturalny ciąg logiczny tego świata ale wiadomo nie wszyscy są gotowi by to zrozumieć 😎
Tak, zgadzam się z pierwszymi dwoma założeniami ale likwidacja pragnień to absolutnie nie dla mnie 😉
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja