Moim zdaniem bardzo fajna inicjatywa, tylko tekst o tym, że w ogórkach nie ma wartości odżywczych mnie zabił 😉
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,8530805,Ogorek_w_szkolach_zakazany__Kroluje_marchewka.html
Wspiera polską gospodarkę a i dzieciom wyjdzie to na dobre 😀 milion razy lepsze niż pij mleko itd 😉
Tylko niech poszerzą listę owoców i warzyw bo ta jest za krótka :]

[edytowane 19/10/2010 przez Bellis_perennis]

Piękna inicjatywa. Już od dawna czekałam na to, aż polskie szkoły zaczną promować zdrowe jedzenie. Niech się dzieci uczą od małego, że marchewka jest lepsza od czipsów. Może uda się wychować trochę zdrowsze pokolenie. Takie, które pomyśli, zanim wepchnie sobie do buzi kolejnego tłustego hamburgera.

Jestem fanką tej inicjatywy, z egoistycznego powodu.

Koleżanka ma 2 córki w podstawówce: te małe blondyny za marchewką nie przepadają, więc pojemniki z marchewką przynoszą "cioci" fattysi, bo wiedzą, że ona trawożerna... 😛

Akcja fajna, ale co mi się rzuciło na oczy ;). Mało tam jadła a pojemniki ogromniaste - plastik. Po drugie dobrze aby nauczyciele zbierali pojemniki i szkoła oddawała dystrybutorowi do ponownego użycia. Młodych również należy uczyć aby nie wywalali ich gdzie popadnie.

Co szkoła to inaczej... Ja( a raczej mini blondyny) marchewkę dostają w pojemniczkach malutkich, ale jednorazowych.