Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Świat bez pieniędzy.  

Strona 4 / 5 Wstecz Następny
eRZet
weteran forum

Dla mnie piętnowanie bogaczy za to, że mają duży majątek jest jak krytykowanie biednych za lenistwo.

Biednych za lenistwo? A czy wiesz jak ciężko pracują ludzie, których Ty nazywasz "biednymi". A czy dostrzegasz pracę ludzi, która nie jest w ogóle wynagradzana? Czy dostrzegasz ludzi, którzy swój czas przeznaczają na pracę dla innych ludzi, rezygnując z pracy przynoszącej zyski finansowe? Zrównywanie biedy z lenistwem jest bardzo ograniczonym spojrzeniem. Na Ziemi jest tyle pracy, jak nigdzie we Wszechświecie, praca ta nie zostaje wynagradzana pieniężnie, a jednak są ludzie którzy się jej podejmują i chwała im za to i pokłony z mojej strony.

Spokojnie, odsapnij, przeczytaj powoli 5 razy moje zdanie i postaraj się zrozumieć, co miałem na myśli.

Zdaję sobie z tego sprawę, że jestem tutaj, w miejscu na które zapracowałam.

No tak, na polskość trzeba sobie zapracować :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Żaden nie daje, skoro - jak słusznie zauważyłaś - zasoby planety są ograniczone.

Aktualnie są ograniczone. Do czasu, aż ludzie zlikwidują kapitalistyczne marnotrawstwo, zbędną produkcję, nieopłacalne przedsięwzięcia... do czasu aż odkryją nowe źródło energii, nowe technologie, wynalazki, rozwiązania.. jednak do tego długa droga..

Czyli to nowe zdobycze technologii sprawią, że będzie lepiej czy ten idealny system, bo już nie wiem?

A powiedz mi jeszcze, co to jest pieniądz, bo może my rozmawiamy o różnych rzeczach.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 2:02 am
cienkun
rada starszych

,,...Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?'' - J. Chrystus

Zło jest przekazywane z pokolenia na pokolenie na tej plancie jak domino, upadające jedno na drugie.. Prawdziwie wielcy są ludzie, którzy mają tyle siły, by udźwignąć upadające na nich domino, utrzymać je w pionie i nie upadać na kolejne.

[edytowane 12/3/2015 przez aniss]

No to zapytam tak. Czy jak ktoś przyjdzie zgwałcić i zamordować Ciebie i Twoją rodzinę, to będziesz się bronić, czy też nie?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 2:11 am
aniss
bywalec

Spokojnie, odsapnij, przeczytaj powoli 5 razy moje zdanie i postaraj się zrozumieć, co miałem na myśli.

Wybacz, szybko i pochopnie zinterpretowałam Twój tekst. Tak więc dla mnie nie istnieje znak = pomiędzy tymi pojęciami. Bogacze zazwyczaj są bogaci bo wyzyskują innych, a co do biednych to już napisałam wcześniej, choć też oczywiście występują wyjątki.

No tak, na polskość trzeba sobie zapracować :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Nie masz pojęcia jakie korzyści wynikają (mogą wyniknąć gdy się jest tego świadomym) z bycia Polakiem, mając za wyznacznik sukcesu, grubość portfela..

Cienkun, ofiara sama kiedyś była katem. Wyznajesz reinkarnacje ale czy znasz prawa nią rządzące?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 2:29 am
cienkun
rada starszych

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie...
Nie tylko karma wpływa na nasz los.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 2:54 am
Arktos
bywalec

Sam chciałem zadać kiedyś Aniss podobne pytanie. Oczywiście według mojej moralności, każdy ma pełne prawo zabić agresora.

Swoją drogą chciałbym tak jak wy wierzyć w przyjazną reinkarnację, albo w jakieś duszki, bożki, niebo. No ale zachciało mi się parę lat temu rozwoju świadomości to mam.

Powtarzam raz jeszcze - jeżeli istnieje jakaś reinkarnacja to jest to "ślepa" siła, która rzuca twoją świadomością na oślep w różne pojemniki.
"Dobro" i "zło" są pojęciami abstrakcyjnymi, wytworzonymi przez człowieka. Są mocno relatywne.
Jeżeli już istnieje jakiś bóg, to jest to doszczętnie okrutny (lub bezdennie głupi...) demiurg, który być może ma siłę przeciwstawną. Materia jednak z pewnością nie jest tworem "dobrego" boga - dobry bóg nie psułby czegoś doskonałego, a tym jest nicość.
Jeżeli już jakieś religie teistyczne haczyły o prawdę to były to manicheizm, kataryzm.

Aniss - w jakiego ty boga wierzysz? Przynależysz do jakiejkolwiek z religii które istnieją bądź kiedykolwiek istniały?
Bo z manicheistycznego punktu widzenia (choć ja manicheistą nie jestem - jestem agnostykiem), to jest osobą manipulowaną przez Arymana. Ten "demon" stworzył na tej planecie istoty, które wzajemnie się zjadają żywcem a ty nadal twierdzisz, że on jest dobry i to ludzie i zwierzęta zbłądziły.
No cóż, Aryman jako uosobienie kłamstwa jest pewnie zdolny do takich manipulacji, "zaślepiania" i "otępiania" czyjejś świadomości.

Może jednak kiedyś zrozumiesz jak wielkim absurdem była wiara w to, że materia może pochodzić od dobrego boga. I że zezwala on na taką makabrę jaka się tutaj dzieje. Gdyby był dobry, to nie czekałby na ruch niedoskonałego człowieka, tylko by po prostu wszystko obrócił w idealną nicość.

Do napisania tego posta skłoniła mnie ta wypowiedź :

Cienkun, ofiara sama kiedyś była katem.

Taki tok myślenia w oczach osoby świadomej jest obrzydliwy. Winisz ofiary za to, ze świat materii skazuje je na cierpienie...
Jak można być tak krótkowzrocznym?
Lub tak... zagubionym.

[edytowane 13/3/2015 przez Arktos]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 11:32 am
czarymary
bywalec

Arktos świetnie napisane odnośnie materii

świetny wpis

jednakże każdy ma własną drogę i każdy jest częścią i manifestacją tego co na wyższych planach i tego co w nas samych

jeśli wyjść poza granice dobra i zła, poza granice własnych lęków i przekonań, które nie są przecież nami odnajdujemy, że "Słowo ciałem się stało"- co znaczy Bóg jest nami, ale jeśli jesteśmy wolni dopiero możemy naprawdę to poczuć= SPOKÓJ- my jesteśmy kreatorami! Nie bójcie się! Ludzie nie chcą się bać ludzie chcą sie smiać 🙂

jakkolwiek słowa w pewnym momencie tracą znaczenie a zyskuje nieco inny język- to już nie język, bo to nie jest już ograniczony system znaków a nieograniczona energia

polecam wszystkim http://www.stankovuniversallaw.com/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 12:42 pm
cienkun
rada starszych

Nie podoba mi się mieszanie przekonań religijnych do tego, jak i do innych niezwiązanych z religią tematów.
To prosta droga do poróżnienia, a nie do porozumienia.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 3:00 pm
aniss
bywalec

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie...

Nie? Myślałam, że to bedzie dla Ciebie wystarczającą odpowiedzią. Mam Ci napisać co zrobiłabym "gdyby".. wymagasz zbyt szczegółowej odpowiedzi, na bardzo ogólne pytanie.

Gdybym miała dług karmiczny wobec jakiejś osoby, musiałabym go spłacić. Ucieczka z więzienia? Złapią mnie i ponownie wsadzą do niewoli.
Jeśli nie mam długu karmicznego, urodzę się w warunkach jako tako bezpiecznych.

Swoją drogą chciałbym tak jak wy wierzyć w przyjazną reinkarnację, albo w jakieś duszki, bożki, niebo.

Reinkarnacja na Ziemi nie jest przyjazna. Tak samo jak prawda o ludzkości jest bolesna i wielu otarło się o nią, lecz ich podświadomość broniąc swoje "ja" odrzuciła ją, by móc zaślepić swoje sumienia pozorną niewinnością.

Oczywiście według mojej moralności, każdy ma pełne prawo zabić agresora.

A ja Ci mówie, że nie ma znaczenia jakie nadasz sobie prawo. Robić możesz co chcesz. Ponad ludzkim prawem istnieje prawo Wszechświata i ono jest stałe i niezmienne dla każdej istoty, a powiedzenie sobie "mam prawo by okradać innych", "mam prawo by mordować", nie uchroni Cię przed konsekwencjami.

"Dobro" i "zło" są pojęciami abstrakcyjnymi, wytworzonymi przez człowieka.

Ludzie wytworzyli zło. Tworzą też dobro na wzór i podobieństwo Kreatora. Jednak nikt wcześniej we Wszechświecie nie odważył się na takie posunięcie, jakie wybrała ludzkość.

Materia jednak z pewnością nie jest tworem "dobrego" boga - dobry bóg nie psułby czegoś doskonałego, a tym jest nicość.

Materia jest wytworem dobrego Boga, z tej materii wyewoluował człowiek, który postanowił stworzyć/poznać zło.

Przynależysz do jakiejkolwiek z religii które istnieją bądź kiedykolwiek istniały?

Nie. Religie powstały z niezrozumienia tego, co przekazują inni ludzie. Kreator nie potrzebuje kultu Jego osoby. Ludzkie świątynie, posągi, obrazy i rytuały są mu totalnie zbędne.

No cóż, Aryman jako uosobienie kłamstwa jest pewnie zdolny do takich manipulacji

Gorzka prawda czeka na ludzkość. Manipulacja? Hehe.. Nie znasz drogi, którą musiałam przejść i cenę którą musiałam zapłacić, by zrozumieć to, co rozumiem obecnie.

Potrafisz sobie wyobrazić wstyd Hitlera, który za x wcieleń zacznie przypominać sobie kim był i co robił? Potrafisz wyobrazić sobie wstyd Żydów wołających na Jezusa "krew jego na nas i na nasze dzieci"? Ginący następnie w obozach koncentracyjnych, wołający o pomstę do nieba. Czyż sami nie prosili o to? Czyż sami nie skazali siebie na to cierpienie?

Może jednak kiedyś zrozumiesz jak wielkim absurdem była wiara w to, że materia może pochodzić od dobrego boga.

Myślałam w ten sposób, ale zmieniłam zdanie.

I że zezwala on na taką makabrę jaka się tutaj dzieje.

Nie zezwala.

Gdyby był dobry, to nie czekałby na ruch niedoskonałego człowieka, tylko by po prostu wszystko obrócił w idealną nicość.

Bóg jest Bogiem stworzenia, a nie niszczenia. Zniszczenie ludzkości jest niemożliwe, ta energia będzie unosić się we Wszechświecie i to tylko kwestia czasu aż ponownie się zmaterializuje... To człowiek jest tą energią, ktora się zmaterializowała, to człowiek chce się materializować. Co zresztą możemy obserwować jako wciąż rodzące się dzieci, pomimo tego, że wciąż umierają..
Albo chociażby w przytoczonym przez was przykładzie, który wy nazywacie "prawem do samoobrony", a co ja nazywam chęcią przetrwania człowieka. Ludzie tak bardzo pragną przetrwania, że są zdolni ZABIĆ W SAMOOBRONIE, ale to Kreatorowi zarzuca się, że On ich nie unicestwi..

Taki tok myślenia w oczach osoby świadomej jest obrzydliwy. Winisz ofiary za to, ze świat materii skazuje je na cierpienie...

Ja winię ofiary? A czy to nie ja nawołuję "nadstawiajcie drugi policzek", "odpuście, darujcie im winy". Czy to nie ja nawołuję do porzucenia kapitalistycznego wyzysku i do dzielenia się z innymi? Myślisz, że nie wiem kim są ofiary? Ja wołam do was: "dość! Nie bądźcie mściwi, zakończcie tę spirale domina, gdzie jedno popycha kolejne. Bądźcie silniejsi od innych, nie przekazujcie zła dalej!"
Świat materii skazuje je na cierpienie? Czy ja zezwalam na to cierpienie? Czyż to nie ja przemawiam do kapitalistów: "przestańcie wyzyskiwać sprawiedliwych, wasze bogactwa doprowadzą was do zguby"?
Smutny jest fakt, że człowiek, który daje sobie prawo do zemsty, odwetu zarzuca mi, że to ja winię ofiary.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 3:22 pm
aniss
bywalec

Nie podoba mi się mieszanie przekonań religijnych do tego, jak i do innych niezwiązanych z religią tematów.
To prosta droga do poróżnienia, a nie do porozumienia.

Tak, w końcu temat dotyczy czegoś innego. Jeśli chcecie możecie przenieść posty dotyczące przekonań religijnych w inne miejsce forum.

Co do poróżnienia. Czuję się zobowiązana do przekazania Wam tego, co wiem. Jestem świadoma, że wielu z Was odwróci się z tego powodu ode mnie, bo informacje te nie są pochlebne w stosunku do ludzkości.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 3:33 pm
cienkun
rada starszych

Tylko pytanie, skąd Ty to wiesz? Mowa o przekonaniach religijnych. Bo ja wiem co innego. No i co teraz?
Tak jak szanuję Twoje zdanie w sprawie Świata bez pieniędzy i ogólnie pojętą wizję świata, tak Twoja argumentacja jest mi tak bardzo obca, że czasem żałuję, że nie wygląda ona inaczej, bo generalnie pomysły masz piękne.
Nie, nie zgadzam się z tym, że niepoddanie się zamachowi na nasze życie lub zdrowie jest czymś złym.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 4:28 pm
Arktos
bywalec

Nie może niszczyć? A jakoś zniszczenie ładu i doskonałości - nicości - przyszło mu bardzo łatwo 😀
Zresztą powrót do nicości to nie niszczenie, tylko zakończenie wszelkiego niszczenia. To świat materialny daje potencjał do występowania niszczenia, a tworząc go potencjalny demiurg dał możliwość występowania niszczenia, której wcześniej nie było.
[b]W związku z czym demiurg (kreator) jest bezpośrednio odpowiedzialny za wszelkie niszczenie[/b], gdyż gdyby nie jego ohydne dzieło, nie występowałoby żadne niszczenie, a jedynie ostateczna doskonałość, [b]którą on naruszył[/b].
Zwalanie tego na jedną z wielu ras, która i tak przepadnie jest krótkowzroczne. To nie ludzie tworzą pole do występowania zła, tylko demiurg - on się karmi tym obłędem.

Oczywiście to wszystko piszę w formie symbolicznej. Najprawdopodobniej nie ma żadnego demiurga, a materia powstała przez przypadek. Choć jak pisałem już kiedyś aż ciężko uwierzyć, że takie ohydztwo powstało jest dziełem ślepych sił.

Nie mniej winienie ofiar za to, że są dręczone i sugerowanie, że są temu winne jest absurdem. Wezmę siebie za przykład, bo będzie mi najłatwiej - nie chciałem żyć, nie chciałem istnieć, nie chciałem brać udział w tej spaczonej grze. Została dokonana na mnie agresja, zadziałano na moją oczywistą niekorzyść, wyrwano mnie ze stanu doskonałego do jego zaprzeczenia (gdyż wszystko co istnieje jest przeciwieństwem doskonałości, którą jest nicość). Czy to jest dzieło przypadku, demiurga czy czegokolwiek innego - brzydzę się tym tak samo.
Obwinianie istot za to, że cierpią jest jeszcze głupsze i bardziej absurdalne od stwierdzania, że ofiara gwałtu "sama się prosiła" bo "ubierała się jak ...".

Tylko pytanie, skąd Ty to wiesz? Mowa o przekonaniach religijnych. Bo ja wiem co innego. No i co teraz?
Tak jak szanuję Twoje zdanie w sprawie Świata bez pieniędzy i ogólnie pojętą wizję świata, tak Twoja argumentacja jest mi tak bardzo obca, że czasem żałuję, że nie wygląda ona inaczej, bo generalnie pomysły masz piękne.
Nie, nie zgadzam się z tym, że niepoddanie się zamachowi na nasze życie lub zdrowie jest czymś złym.

Nie zgadzam się z Kelthuzem ze wszystkim, ale tutaj ładnie to określił :
https://www.youtube.com/watch?v=0of_nTU6vdI
Pierwsza zwrotka obrazuje sytuację, w której znalazła się Aniss. Na ten moment jej świadomość jest "ślepa", została zmanipulowana bądź sama się w taki stan wpędziła. Jednak może z tego w przyszłości wyjść. Póki co wymiana argumentami z nią jest bezcelowa, gdyż ona jest "odporna" na wszystko, co nie pasuje do jej wizji świata - w tym prawdę.
Ciekawi mnie dyskusja Aniss, katolika, muzułmanina i zagorzałego ateisty w jednym pokoju 😀 Wszyscy święcie przekonani o swoich racjach, żaden nieświadom relatywności ich wizji...

[edytowane 13/3/2015 przez Arktos]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 4:37 pm

Czuję się zobowiązana do przekazania Wam tego, co wiem.

Skąd wiesz?

Pewnie powiesz -to okropne- zrzucisz winę na innych, potem zaśniesz spokojnie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/03/2015 6:11 pm
Oldek
bywalec

Ciekawi mnie dyskusja Aniss, katolika, muzułmanina i zagorzałego ateisty w jednym pokoju

Arktosie jesteś niedobry! Czemu mnie pominąłeś?

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2015 2:52 pm
aniss
bywalec

Tylko pytanie, skąd Ty to wiesz? - cienkun
Skąd wiesz? - MannaPoranna

A skąd wiedział Jezus?
Czy Jezus jako człowiek nie podlega procesowi reinkarnacji? Czy nie widział więcej od innych, czyż nie rozpoznawał dusz innych ludzi inkarnujących ponownie na Ziemi?
"Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli." - J.Chrystus
A czy Jezus nie zapowiadał swojego powtórnego przyjścia?
Na Ziemi są ludzie, którzy widzą i rozumieją więcej. Na tym jednak skończy się moja wypowiedź na Ich temat.

Mowa o przekonaniach religijnych. Bo ja wiem co innego. No i co teraz?

No i nic. Jeśli zechcesz podzielisz się nimi ze mną. Rąbek tajemnicy już mi kiedyś uchyliłeś tutaj na forum, było to bardzo ciekawe.

Nie, nie zgadzam się z tym, że niepoddanie się zamachowi na nasze życie lub zdrowie jest czymś złym.

Ja nigdy nie pisałam że cokolwiek jest ZŁE, lub DOBRE. Pisałam, że wszystko ma swoje konsekwencje, a jakie? Na to nie potrafię odpowiedzieć jednym zdaniem. Wszystko zależy od okoliczności. Pisałam też, że prawdziwą siłą wykazują się Ci, którzy potrafią zatrzymać spiralę zła i nie rozprzestrzeniać jej dalej.

Arktos kolejna dyskusja o bezsensownej materii nie bawi mnie ani trochę. Zdaje się, że toczy się ona w innym temacie - jednak już beze mnie, więc pozwól, że w tym temacie pominę Twoje wywody. Zastanów się jedynie nad tym, czego Ty właściwie chcesz? Raz piszesz, że chcesz by Kreator Cię unicestwił, a innym razem żądasz prawa do samoobrony w celu ochrony swojego życia. No to jak w końcu? Chcesz zginąć, czy przedłużać swoje istnienie? Wołasz do Kreatora o śmierć, jednocześnie deklarując, że jak się do Ciebie zbliży to "zabijesz agresora" 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2015 7:40 pm
Arktos
bywalec

Ten był post o potencjalnym bogu, który jeżeli faktycznie by istniał, to byłby zwolennikiem cierpienia i "zły" z natury - przedstawiłem na to [b]logiczne[/b] dowody. Materia byłaby w takim wypadku tylko jego narzędziem. Ale dyskusja faktycznie sensu nie ma, wiec zakończmy ją.

[edytowane 14/3/2015 przez Arktos]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/03/2015 8:13 pm
Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  
Praca