Apostazja nie oznacza braku wiary w Boga, ani walki z Bogiem. Kościół Katolicki to nie Bóg, a jedynie szkodliwa instytucja pasożytująca na Bogu by czerpać materialne korzyści.
Jesteś wierzący, ale niepraktykujący ? Dokonaj apostazji, żyj świadomie.
druk apostazji do pobrania z : http://chomikuj.pl/apostazjakatolicka
żyj świadomie
Mnie zawsze śmieszy określenie "niepraktykujący Katolik".
Nie ma czegoś takiego. Bycie Katolikiem oznacza przynależność do Kościoła katolickiego i przestrzeganie wprowadzonych przez tenże Kościół nakazów i zakazów, oraz korzystanie z praw. Jeżeli się tego nie robi, to oznacza, że nie jest się Katolikiem, pomimo że wierzy się w istnienie obrazu Boga takiego jak w Katolicyzmie. Gdy w ten sposób popatrzymy na sprawę, to w Polsce wcale nie mamy aż tak wielu Katolików.
Ja jestem akurat niewierzący, ale szanuję wiarę innych i autor tego tematu ma rację. Wiara jest wiarą bez względu na to, czy się rzuca na tacę czy nie. A co do tego co pisze @cienkun, to kogo obchodzi jakaś nazwa? Katolik czy nie, co za różnica, to tylko nazwa, określenie. Jeżeli ktoś wierzy w Boga to jest wierzący i nie ma znaczenia czy chodzi do kościoła czy nie. Kościół bardzo usilnie próbuje od początku przedstawić, że trzeba grzecznie chodzić do kościoła i regularnie rzucać na tacę na mercedesy bo inaczej nie jest się wierzącym i Katolikiem, ale to wszystko bzdury i robienie ludziom wody z mózgu. Teraz już nie można nikogo palić na stosie i obdzierać ze skóry, więc trzeba robić wodę z mózgu.
Kościół bardzo usilnie próbuje od początku przedstawić, że trzeba grzecznie chodzić do kościoła i regularnie rzucać na tacę na mercedesy bo inaczej nie jest się wierzącym i Katolikiem
Pomijając to rzucanie na tacę, to tak właśnie jest. Do obowiązków Katolika należy uczestnictwo we mszy świętej. Jeżeli tego nie robisz, to nie jesteś Katolikiem.
A co do apostazji, to jak tam jest teraz, nadal potrzeba jakichś świadków i milion pierdółek żeby się o to ubiegać?
Do obowiązków Katolika należy uczestnictwo we mszy świętej. Jeżeli tego nie robisz, to nie jesteś Katolikiem.
Do obowiązku katolika należy też przyjęcie Eucharystii i to przynajmniej raz w roku. A Jeżeli nie jest hipokrytą i prawdziwie przyjmuje dogmaty swojej wiary, to za każdym razem kiedy przyjmuje Komunię, spożywa ciało (mięso) ludzkie i pije ludzką krew. Tak więc patrząc na to w ten sposób, dochodzę do konkluzji, że katolik nie może być wegetarianinem, a wegetarianin nie może być katolikiem. Tego problemu nie mają protestanci u których eucharystia ma znaczenie tylko symboliczne i oznacza pamiątkę, czyli wspomnienie doskonałej ofiary Chrystusa.
największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.
nadal trzeba miec 2 pelnoletnich swiadkow apostazji ktorzy sie legitymuja dowodami osobsitymi i spisuja z nich dane podpisujac sie wlasnorecznie na druku apostazji
a Benedytk XVI stwierdzil " kto raz katolik ten na zawsze katolik" wiec apsotazja jest w zasadzie niemozliwa
ta sekta werbuje nieswiadome dzieci, zmusza je do przyjecia sakramentow pod naciskiej rodziny i ksiezy a potem uniemozliwia wypisanie sie
mozliwym jest uzyskanie na wypisie chrztu ze sie dokonalo apostazji
ps
co do prawnika i tych 500zl to jest to calkowicie zbedne, bo wystarczy samemu wypelnic pismo z strony http://wystap.pl/wystap-z-kosciola/ i zmusic tym samym kosciol na drodze formalno prawnej do zaprzestania przetwarzania naszych danych osobowych
ja sie zdecydowalem na sposob apostazji, bo chodizlo mi o wypisanie sie duchowe z katolicyzmu, a nie o przepychanki adminsitracyjne zwiazane z ochrona danych osobowych
ps
obaj ksieza byli wyjatokowo niemili jak skladalem dokumenty, zarowno probosz jak i jego pomocnik, a na twarzy zobaczylem nienawisc, co u duchownego jest mocno zaskakujace OO
tak ze zachecam was wszytskich do wypisania sie z tej skorumpowanej, przesiaknietej zlem instytucji, o ile oczywiscie dbacie o swoj rozwoj duchowy
żyj świadomie
Ale co mi z tego przyjdzie że się wypiszę? Czy to że gdzieś tam w papierach jest moje nazwisko robi mi jakąś szkodę?
jesli nie jestes praktykujacym katolikiem, nie podobaja ci sie dzialania i filozofia kosciola aktolickiego, to tak jakbys nalezal do jakiejs partii politycznej, ktorej programu nie uznajesz
bylo tak za czasow PRL, kiedy ludzie sila musieli nalezec do PZPR
socjalizm juz na szczescie padl, niestety kosciol katolicki jest twardszy
ps
a jesli nie rozumiesz czemu trzeba sie wypisac z kosciola, to poprostu nie dojrzales do takiej decyzji, to musi plynac z wnetrza czlowieka, a nie pod wplywem czyichs naciskow/argumentow
ja wypisalem 20 powodow na druku apostazji i bez problemu napisalbym ich znacznie wiecej
żyj świadomie
Dla Ciebie może i nie ma znaczenia, a dla wielu ma - bo chcą żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, nie podpisywać się swoim nazwiskiem pod czymś, z czym się nie zgadzają, nie nabijać statystyk instutucji, która potem wykorzystuje zawyżone dane do celów politycznych i jest utrzymywana właśnie z naszych "składek". Spokój sumienia jest wart tego "trudu". I ja zamierzam w nieokreślonej jeszcze przyszłości.
Przy czym dla mnie dodatkowym powodem jest to, że w razie śmierci nie chcę, żeby mi rodzinka sprezentowała wbrew woli katolicki pogrzeb. Żadnego kropienia, krzyży, bajek i żadnego zdzierania kasy jeszcze z mojego trupa.
http://www.explosm.net/comics/random/
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja