Witam 😉 na koloniach zrobiłam sobie kolczyk w nosie i jestem z tego bardzo zadowolona... jednak moje szczęście nie trwa długo bo terazmoi rodzice sie na niego nie zgadzaja chyba że zaczne jeść mięso... nie wiem co mam robić... może udawać że jem a tak naprawde dawać je psu?prosze pomózcie... żadne rozmowy na nich nie działają... ;(
Hej Ama:) chyba nie warto oszukiwac rodziców, że jesz mięso, na dłuższą metę to może stać sie uciązliwe, a i tak kiedyś się wyda i problem powróci, lepiej chyba rozwiązać go od razu. Spróbuj jeszcze przekonac ich, może poprze Cię jakaś osoba z której zdaniem się liczą? Swoja dorgą, trochę nie rozumiem takiego stawiania warunków - albo kolczyk, albo wege. Co ma piernik do wiatraka? Kolczyk będzie im mniej przeszkadzał jesli bedziesz jeść mięso? ehh rodzice to czasem potrafią wymyslić...
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
Dobrze, że nie moge nosić kolczyków, bo już dawno miałabym w wardze xD
Wiesz co? Ja na pewno nie zgodziłabym sie na Twoim miejscu jeść mięso. Chce mieć kolczyk to go będesz mieć. I koniec xD Ja taka jestem. Tak samo było z moim przejściem na wegetarianizm. Ale teraz z innej beki.
Żeby nie denerwować rodziców, powiedz im, że nie będziesz nosić kolczyka. Jednak gdy będziesz sama wychodzić, możesz go sobie przecież zakładać, nie zorientują się.
Wiem, że to wyjście jest chamskie i w ogóle, ale chyba najlepsze ^^
[edytowane 14/8/2006 od heidi]
Widac rodzice nie traktuja poważnie Twoich przekonan skoro proponują możliwość NOSZENIA KOLCZYKA w zamian za jedzenie mięsa. Nad czym Ty sie dziewczyno zastanawiasz? Wybierz to co jest dla Ciebie ważniejsze.
kolczyk - sprzeciwienie sie uprzemysłowionej śmierci ... faktycznie trudny wybór
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.
hmmm żadne rozmowy nie przekonują ich...:(( no pewnie ze nie zaczne jeśc miesa z powodu kolczyka a wiem tez że udawanie że jem mięse na dłuższą mete nie ma sensu ;/ ale nie wiem co zrobić... bo słyszałam że dziurka w nosie szybko zrasta sie wiec chyba nie ma sensu sciągać go w domu... :((
nie wiem ile masz lat Amo, ale jeśli Twoi rodzice sa w stanie zgodzić się na Twój wegetarianizm i na kolczyk w nosie, ale tylko pod warunkiem zrezygnowania z któregoś, to znaczy, że wcale nie chodzi im ani o kolczyk, ani o wege (w końcu akceptują obydwa "osobno"), tylko o to żeby pokazać, że do nich nalezy ostatnie zdanie. Może boja sie, że jesli teraz zrobiłaś cos bez ich wiedzy i nie zareagują to zaraz znowu coś zrobisz. Rodzice czasem mają swoje dziwactwa, pamiętam moje doswiadczenia;), niby nam ufają, a jednak.
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
Co jak co, ale jak widać na moją rodzinę nie ma co narzekać. Na początku jak zakomunikowałam że nie jem mięsa zaczęły się uszczypliwe dogryzanie i "wsadzanie" mięsa do różnych potraw. Doprowadziło to tylko do tego że ja im dogryzam na temat "składu" mięsa i nie jem niczego czego albo sama nie ugotowałam, albo nie widziałam jak jest przyrządzone.
Za to mogę wracać do domu o kiedy mi się chce, np. od ponad tygodnia moja mam widzi mnie na zasadzie "może przyjdę po pare ubrań i wychodzę". Zrobiłam sobie wakacje i nie sypiam ostatnio w domu, co moja mama nic mi na to nie mówi. Zresztą mam prawie 21 lat?! Ale na wegetarianizm przechodziłam jak jeszcze nie byłam pełnoletnia i mi nie zabraniali, po prostu dobryzali mi.
Nie rozumiem chorych rodziców, którzy nie umieją respektować poglądów swoich dzieci. Indywidualizm tak, ale... Jakie bzdety 😡
NIe piję, nie palę, nie wróciłam w ciąży, nie dzwoniono do mojej mamy ze szpitala, więc w czym problem??
Pod tym względem mama mi ufa, wie że nie pcham się w niebezpieczeństwo...
Och, lubię swoją mamę, nie powinnam na nią narzekać, chociaż swój charakter ma 😛
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Żeby nie denerwować rodziców, powiedz im, że nie będziesz nosić kolczyka. Jednak gdy będziesz sama wychodzić, możesz go sobie przecież zakładać, nie zorientują się.
Wiem, że to wyjście jest chamskie i w ogóle, ale chyba najlepsze ^^[edytowane 14/8/2006 od heidi]
ja tak robie od 2 lat i 6 miesięcy... :p da sie przeżyć :/
Ja od małego przyzwyczaiłam rodziców do mojego buntu, więc teraz nie mam z nimi takich problemów, bo wiedzą, że i tak zrobie tak jak będę chciala. (oczywiście w granicach rozsądku). Dlatego też radze Ci powiedzieć im co myślisz o tej sytuacji, jak bardzo jest ona bezsensowna i że nie masz zamiaru zrezygnować aniz tego ani z tego, bo nie jesteś już małym dzieckiem. Przecież nie wepchną Ci na siłę kolczyka, ani nie wyrwą kolczyka...?
witam ostatnio wlasnie mi mama go wyciagneła (leżałam na łzku i mam podeszła i zachaczyla paznokciem o kolczyk,on wylceiał i wzieła mi kolczyk). Zaczął sie rok szkolny i dzisiaj wyciągnełam go sama bo przed wyjsciem miałam już dosc się z nimi kłócić... w moim domu wciąż sa odbywane awantury o to że nie jadam miesa, nosze tyle kolczyków... juz mam dośc tych kłótni i zastanawiam sie czy nie robic tu tak żeby nosic kolczyk tylko poza domem ( jak kolezanka, która napisała posta ale nie pamiętam nicku przepraszam;)) ale wiecie moze po ilu godzinach zarasta dziurka?
po częsci rozumiem Twoje pragnienie bunty i wyrażenia siebie. W wieku 16/18 lat chciałam mieć po 4 kolczyki w każdym uchu. Kiedy mama powiedziała, że nie zabierze mnie do kosmetyczni na zrobienie tych kolczyków to przebiłam sobie sama uszy. Z drugiej jednak strony myślę, że gra jest niewarta świeczki. Co ważniejsze - wegetarianizm i dobro zwierząt - czy modny kolczyk? Poza tym życie w domu, w którym ciągle wybuchają awantury jest trudne i męczące. Albo pogadaj z rodzicami na poważnie a jeżeli to nic nie da to może .. odpuść? Ja myślę, że nie chodzi nawet o sam fakt, że masz kolczyk, ale o to, że nie zapytałaś rosziców o zgodę. Teraz chcą szybko odzyskac kontrolę nad twoimi poczynaniami stąd ich "ni z gruszki ni z pietryszki" albo kolczyk albo bycie wege. Życzę szybkiego dojścia do porozumienia.
Don't let me detain you.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja